Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lazurowy smutasek

Ciężka choroba i samotność

Polecane posty

Gość lazurowy smutasek

Cześć, Moja sytuacja jest trochę głupia. Otóż, okazało się, że jestem ciężko chora. Przez przypadek - badania kontrolne. Mój stan jest dość poważny. Na dodatek w dniu, w którym odebrałam wyniki mój chłopak postanowił mnie zostawić. Jestem teraz sama z tym wszystkim. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
ale co masz na mysli? Chorobe , czy to ze Cie zostawil w tym dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
Nie smuć się. Zajmij się sobą i swoim zdrowiem. Teraz tylko TY jesteś najważniejsza. Musisz dbać o siebie. A ten facet, no coż, jeżeli nie chce byc z toba, to niech sobie idzie w swoja strone, po co ci ktos taki. A on zerwal, po tym, jak sie dowiedzial o wynikach, czy byl to przypadek, ze te dwie sytuacje sie zbiegły ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
To, że mnie zostawił. Najpierw mnie pocieszał, mówił, że mnie kocha i razem to pokonamy, a wieczorem postanowił odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Wiedział o wynikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
"To, że mnie zostawił. Najpierw mnie pocieszał, mówił, że mnie kocha i razem to pokonamy, a wieczorem postanowił odejść." nie, to nie jest normalne. zwykły egoista i tchorz z niego. Mimo wszystko powinnas sie cieszyc, ze taki ktos od ciebie odszedl. masz z głowy takiego palanta, ktory w trudnej sytuacji potrafi tylko podkulic ogon i zwiac. nie mialabys w nim zadnego oparcia czy zrozumienia. a teraz mysl tylko o sobie i zajmij sie swoim zdrowiem, bo nim nie masz co sie przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
przytulam cie i sciskam:) życzę ci dużo siły i zdrowia, trzymam kciuki za ciebie, zebys dała radę w walce z chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
wiedzac o twoich wynikach , wiedzac , ze jestes powaznie chora, ze zwyklago ludzkiego podejscia do zycia powinien przejsc z Toba chorobe. Zwykly egoista i dupek. Ale co zrobisz? Musisz zawalczyc sama o siebie . Jesli masz rodzine, nia sie wesprzyj. Zycze Ci sily w walce o wyzdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Boję się, że nie dam rady. Nie mam nikogo, tylko jego miałam. Wczoraj całą noc czytałam w internecie o tym, jak choroba się rozwija i jestem przerażona. Dziś byłam u lekarza, a on tylko na mnie nakrzyczał i zlecił kolejne badania, bardzo drogie. Wyniki dostanę na dwa dni przed Wigilią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
Kochana, nie wiem, co to za choroba, ale ja np jestem przewlekle chora. choroba utrudnia mi codzienne funkcjonowanie. tez jestem sama, nie ma kto wozic mnie na badania, czy martiwc sie o moje zdrowie. ale nie przejmuje sie tym. ty tez nie powinnas. DASZ RADĘ! nie ma w ogole innej opcji:) wykonaj te badania, jezeli mozesz to zmien lekarza, a jezeli tylko do niego musisz chodzi, to olej jego pyskowki i sie niemi nie przejmuj:) nie mozna sie rozczulac nad soba, tylko robic wszystko, zeby sobie poradzic z trudna sytuacja. a tym twoim ex kolesiem sie nie martw, wrecz powinnas sie cieszyc, ze cie taki gnojek opuscil, bo to zwykly dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Masz rację. Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
czy mozesz napisac , jaka to choroba? Ja tez bardzo powaznie choruje, wchodzac na forum osob z moja choroba , wychodzilam z niego zawsze zdruzgotana. Jesli Ci to nie sluzy , nie czytaj o niej za duzo.Kazda choroba , u kazdego przebiega inaczej. Moze bedziesz miala to szczescie, ze u ciebie bedzie miala lagodniejszy przebieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania dzis
"Ja tez bardzo powaznie choruje, wchodzac na forum osob z moja choroba , wychodzilam z niego zawsze zdruzgotana." z tym sie zgodze. ja tez kiedys wchodzilam na fora, czytalam o mojej chorobie i bylam tylko zołowana na maxa. wynikało z tego, ze pora juz sie do trumny kłasc, a reszte zycia spedze w meczarniach:) nie ma co takich rzeczy czytac, bo jak ktos napisal wyzej, choroby roznie przebiegaja u roznych ludzi, nie ma reguły i nawet jak cos tam jest podobne, to nie ma co sie dołowac takim czytaniem. najlepiej umijac takie informacje szerokim łukiem, bo tylko zle działaja na psychike.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chooora
Hej! Ja w tym roku dowiedzialam sie, ze mam stwardnienie rozsiane. Tez sie zalamalam, bo opinie w necie sa straszne. Ale potem porozmawialam ze swietna pania neurolog i siegnelam po prawdziwe zrodla wiedzy i czuje sie o wiele lepiej. Przy kazdej chorobie nastawienie psychiczne jest mega wazne!! Pamietaj, ze w necie pisza tylko "najgorsze przypadki". Jak ktos sobie dobrze radzi, to po prostu zyje, a nie przesiaduje na forach. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Część, to znowu ja. Dziękuję za Wasze rady. Dziś nie jestem w stanie zasnąć, mimo że wzięłam już leki uspokajające. Ponieważ ON do mnie dzwonił. Był bardzo opryskliwy. Nigdy taki nie był. Mówił, że mnie nie kocha i nigdy nie kochał, że udawał cały czas i że ma mnie dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia samosia z koszykiem
i niech spada .Pomysl o czyms milym i sprobuj zasnac.Zdrowka zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Masz SM Lazurowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Nie, inną chorobę genetyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati1998886666
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lazurka
nie daj się optymizm wzmacnia system immunologiczny.Też choruję , ale się zawziełam i tyle co mogę robię.Miałam nie widzieć , widzę , miałam nie chodzić chodzę.Przygotuj sie na to ,że niestety walka z chorobą zajmie ci dużą część życia ,Ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Tej choroby niestety nie da się wyleczyć, można jedynie złagodzić objawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lazurka
u mnie też nie , wiem że bedą polepszenia pogorszenia.Ale każdy ugrany dzień na plus jest dla mnie motywacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Mam nadzieję, że z czasem pojawi się optymizm. Nie byłam na to gotowa, zwłaszcza, że rok temu pokonałam inną chorobę i myślałam, że teraz już będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lazurka
na początku masz szok, dlaczego ja , wertujesz szukasz.Jak się przyzwyczaisz do choroby zaczynasz szukac metod aby poprawić choć trochę.Małymi krokami, dużo cierpliwośći trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowy smutasek
Wiem. Tak miałam z tamtą chorobą. Walczyłam kilka lat i się udało. Ostatnią operację miałam rok temu, dokładnie 28 grudnia. Byłam wtedy sama i taka przerażona, bo operację miałam w Niemczech - w Polsce nie ma takiego sprzętu. W kwietniu jakoś doszłam do siebie i teraz to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati1998886666
a co to za choroba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×