dziwne to

witajcie, nie jestem z moim facetem to on zakonczył związek bo mi nie ufał i nie ufa. Jednak utrzymywaliśmy kontakt raz wychodzi nam to lepiej raz gorzej. No i kilka dni temu wpadliśmy oboje na pomysł spedzenia ze sobą nocy gdyż mamy potrzebę i chcemy to razem zrobić. no byłam u niego sądziłam, że to będzie zwykły seks i tyle a On? ubrał się w koszulę, zapalił świece , muzykę włączył nastrojową byłam zdziwiona. Wypiliśmy trochę wina no i wyszło tak, że zostałam na całą nocpokochaliśmy się pżniej gadaliśmy 2 godziny a on do mnie z czułością mówił skarbie, że senstyment boli, pytał co u mnie przytulał całował, tańczyć chciał do wolnej muzyki , kąpiel nam przygotował.poszłam spać mielismy spać oddzielnie a on przyszedl do mnie i sie przytulil rano to samo było. pozniej wydzwaniał do mnie cały dzień , pisał. Ja sadziłam ze to wszystko bedzie bezuczuciowo co sadzicie

noz kurna ile razy zakladasz ten sam temat;)

Sądzę, że źle się zrozumieliście podczas umawiania na seks :)

bo nie wiem jak facet ktory nieby nie chce wrocic i wogole moze sie tak zachowywac? no jakbysmy byli razem byli nawet lepiej sie zachowywal widzialam ze bije sie z myslami

nieniuszka jak to zle sie zrozumielismy?kto kogo

Po co o tym myślisz, jak dla Ciebie liczyło się tylko bzykanie, to olej jego starania.

nie mowie ze liczyło sie tylko bzykanie mowe ze jestem zdziwiona ze tak sie zachowal i czym to spowodowane moze byc? przeciez to on nie chce ze mna byc bo jak mowi nie ufami ze slowa beda szly w parze z czynami