Patrzę na niego na każdym wykładzie

Śledzę wzrokiem każdy ruch, każde spojrzenie i nie umiem się skupić :(

Czy są tutaj osoby, które były kiedyś zakochane w kimś ze studiów? Jak potoczyła się wasza znajomością z tą osobą?

hej. ja też jestem zakochana w koledze z innej grupy. Często na siebie wpadamy, jest bardzo inteligentny, przystojny i ciężko mi się przy nim skoncentrować. Niby jesteśmy umowieni na jutro, ale w tej chwili moje panikarstwo osiąga stan epicentrum - boję się, że on sie rozmyśli/nie odezwie itp itd a wy się znacie "oficjalnie"?;)

Tak, poznaliśmy się kiedyś i zdarzało nam się ze sobą rozmawiać. Teraz niestety kontakt znacznie się osłabił. Chodzimy do różnych grup i z tego, co widzę, on ma z kim pogadać:(

Fajnie, że się spotkacie. Ja niestety nawet na to nie mam co liczyć. Chyba jestem mu obojętna.

podobne rozterki mialam w szkole podstawowej...myslalam, ze teraz jest juz inaczej (face, nk, twitter...)

epicentrum? apogeum raczej :O

Nie mam konta na tego typu portalach. On chyba też. Inna sprawa, że jestem zbyt nieśmiała...

Zresztą, pewnie nawet bym nie miała szans. Pięknych kobiet wokół nie brakuje, są wygadane i kontaktowe, a ja jak to introwertyczka - skryta, niepozorna.

Problem w tym, że napatrzyć się nie mogę :(

I tu moja prośba - jak sprawić, żeby i on patrzył?

hahahaha ...i jeszcze jestes do tego wszystkiego, mega naiwna (sorry!)

A co w tym złego, że chcę spróbować?