Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedajerady

Zrzucił mnie, jakbym była nikim

Polecane posty

Gość niedajerady

Bylismy- tak sadzilam-szczesliwi ze soba, do wczoraj/. wczoraj jego mama uslyszala od kogos, ze niby zle sie dzialo w momi ex zwiazku, z ex chlopakiem, na co moj napisal mi smsa: nie pisz, nie dzwon, zeganj. l wylaczyl totalnie telefon. Pojechalam do niego, zeby dowiedziec sie, co jest grane. Wyszedl z laska na klatke schodowa, powiedzial, ze jego mama uslyszala , ze srednio bylo w moim poprzednim zwiazku, ze mi nie ufa, ze to koniec, ze jestem chora psych. Do tego, jakby mi malo bylo, matka(chlopak mieszka z rodzicami) zadzwonila na... policje... pojawili sie. Ja sie skrylam na innym pietrze, a moj , juz ex , chlopak, staral sie odkrecac sprawe, mowil, ze juz mnie tu nie ma itp... wychodzilam z tego bloku z niczym. Z poranionym, zlamanym sercem, z brakiem mozliwosci wyjasnienia czegokolwiek (prosilam go, daj mi zrozumiec, nie wiem, co powiedziala ci twoja mama a propos mego ex zwiazku...pozwol mi na obrone...) powiedzial, ze to KONIEC. Ja nie rozumiem , po prostu... i jesli Ty, kiedys, moze, trafisz na ten post... zawsze bede cie kochac, bo byles wlasnie Tym. I mam nadzieje, ze zalujesz chociaz jednego: sposobu na rozejscie sie. Moglismy zachowac piekne wspomnienia...zostawiles mnie naprawde z niczym. Jak psa. Jezu, ale sie dzis posypalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkbn,,b v
ile byliscie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbergrgzs
a prawda jest z tym poprzednim związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedajerady
Rok razem. Nie bylo kolorowo, bylo w tamtym zwiazku trudno, dlatego sie rozstalam z tamtym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbergrgzs
ale z twojej winy było źle? zrobiłaś coś złego? no i czy ten obecny nie wiedziało czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedajerady
Nie bylam 'zla'... poronilam... w tamtym zwiazku... to dla mnie bardzo przykry temat... z tego powodu moj do wczoraj chlopak rzucil mnie. powiedzial, ze jego tez moze cps takiego spotkac i mi nie ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbergrgzs
nie rozumiem..... chodzi tylko o to, że poroniłaś? poroniłąś czy usunęłaś? a może przyczyniłaś się do tego, że poroniłąś? i czy on o tym wiedział? weź wyjaśnij, bo nie rozumiem. jak twój facet mógłsię wkurwić o to, że poroniłaś? czy on nie wiedział, że z tamtym sypiałaś? no nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedajerady
sama nie rozumiem... powiedzial, ze dowiedzial sie, ze poronilam i ze jest w szoku i ze mi nie uda... mysli, ze moze byc tak samo z nami... dlatego mnie zostawil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbergrgzs
a nie mówiłaś mu o tym, że byłaś w ciąży? pewnie o to poszło, a nie o fakt poronienia. bo jeśli on nie chce być z tobą dlatego, że poroniłaś i boi się że i z nim poronisz to weź sienie waż nawet jednej łzy uronić nad nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oposum
glupie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak ...
dziewczyno ciesz się że to koniec. chciałabys być z kimś takim do końca życia. przecież to oczywiste że tego chłoptasia nakręciła mamusia. co to za mężczyzna któy słucha jakiś plotek zamiast z tobą porozmawiać. ano taki co to we wszystkim słucha mamusi. chciałalbyć mieć za teściową taką babę co policję wzywa na niewinnego człowieka. miej swój honor i omijaj takich ludzi z daleka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg343
Ale chaos... "Zrzucił mnie, jakbym była nikim" Chyba rzucił a nie zrzucił, zrzucić to można kogoś np. z wysokości. Dlaczego niby jego matka zadzwoniła po policję? Awanturowałaś się tam? "Rok razem. Nie bylo kolorowo, bylo w tamtym zwiazku trudno, dlatego sie rozstalam z tamtym facetem" To w końcu z którym rok? Trochę dziwna sprawa że rzuca Cię z powodu poronienia- na pewno chodzi o to- a nie o aborcję? Czy chodzi o sam fakt współżycia? Koleś chcę dziewicy? Nie kapuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×