Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka topiku.

prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz.

Polecane posty

Gość autorka topiku.

kto się ze mną zgodzi? Mialam w swoim życiu dwóch facetów: byłego i obecnego. Tego pierwszego kochałam ponad życie. Wszystko bym dla niego zrobiła. Bardzo się poswiecałam. Dawałam z siebie maksimum miłości. Nie jestem już z tym facetem. Teraz jestem z innymm. Ale tęsknię za sytuacjami, które przeżywałam w pierwszym związku. Teraz wszystko wygląda inaczej. Jest tak sztywno. Ograniczone zaufanie, rozum pewyzsza serce. Ma ktos tak jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asassadsdsd
ja tez 1 kochalam ale obecnego kocham jeszcze bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niekatolski
zdarza sie wiele razy, lecz najlepiej wspominamy ta najcenniejszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm;lm;lm
po zerwaniu z moja pierwszqa miloscia tez mi sie tak wydawalo./..a teraqz po 7 latach bedac w nowym zwiazku stwerdzam ze tamto to byla jakas wielka sciema nie milosc:) nie wirz w te pseudo romantyczne glupoty. czlowiek moze miec mnostwo cudownych zwiazkow, uniesien a prawdziwa milosc moze spotkac dopiero po czterdziestce...ale widze ze mloda jestes wiec takie myslenie jest zrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topiku.
ja pierwszego kochałam tak bardzo, że teraz do drugiego zabrakło tej miłości:( czasami on sie mnie pyta czy go kocham a mi jest ciężko powiedziec. I nie znaczy to ze go faktycznie nie kocham. Nie wiem czemu mi tak ciężko jest powiedziec te słowa. Ilu facetów mozna kochac w swoim zyciu. Przeciez jak sie z kims jest i mowi sie mu: nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie to jak potem mozna zerwac i mowic to nastepnemu i nastepnemu., nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lm;lm;lm
a jaka byla przerwa miedzy tamtym a obecnym?? widzisz ja po 6 letnizm zwiazku nei chcialam sie wiazac, ale byl taki jeden ktory bardzo chcial bym mu dala szanse, podobal mi sie owszem ale czulam ze jeszcze nei wytrzezwialam po bylym, no ale ok zaryzykowalam. bylismy rok, on strasznie zakochany ja probowalam byc tak samo jak on ale niestety za duzo bylego bylo we mnie nadal..moja glowa i serce nie bylo gotowe...i tak tym sposobem musialam zakonczyc te zzwiazek...i dopiewro po dwoch kolejn ych latach poczulam gotowosc na nowa historie, nowego faceta w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara miłośc nie rdzewieje.
z pierwszym bylam 3l ata. trzy miesiące po zerwaniu zaczęłam spotykac się z innym. Dlaczego tak szybko? Bałam się samotności. Z obecnym jestem prawie 4lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topiku.
ta wypowiedz wyzej jest moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×