ON ZNOWU WROCI PIJANY

to prawda -BLINK. Moja mama też odeszła jak z siostrą byłysmy juz pełnoletnie i w sumie trochę z naszej inicjatywy. A dla dziecka zycie w domu gdzie są ciągle awantury jest po prostu horrorem. Oszędz tego widoku dziecku.

ja bym sie nigdzie nie wynosila bo jemu sie jeszcze to spodoba... i jeszcze dziecko targala ze soba.. wywalilabym go z domu.

to moje mieszkanie, nie mam do kogo pojechac, to nie wchodzi w gre....nie wiem, czy to juz alkoholizm, bo na ogol jest ok,zajmuje sie wspaniale corcia,. nie jestesmy malzenstwem....ale czuje sie jakos nie halo z tym wszytskim....zapieprzam w pracy, dom- drugi etat, a potem samam siedze noz kurwa:/

moim zdaniem wychodzenie na piwo to niz zlego pod warunkiem ze zapyta cie najpierw o zgode, powie gdzie idzie i o ktorej wroci. to sie nazywa szacunek.

po pierwsze rozmowa, po drugie ustalenie zasad. zapomnieliscie o tym czy jak?

ale to jak często on wychodzi? i w ogole jak sie dogadujecie ze sobą?

oj jak ja to dobrze znam....łażenie po knajpach, kolesi, awantury, darcie ryja po nocach.....:(

ostatnio rzadko.....powiedzmy ze pierwszy raz od 3 tyg. dogadujemy sie niezle....ale boli ze mnie dizis totalnoe olal....o 18 gadalismy mowil ze zaraz bedzie

no a jak go nie bylo o 8 to zadzownilas? bo wiesz ty nie dzownisz a on mysli sobie, ze skapitulowwas i wie ze jak wroci do domu to nie bedzie konswkwencji wiec sobie jescze nie raz pozwoli tak.

to ja na Twoim miejscu po pol godziny (po jego wyjsciu) bym do niego zadzwoniła i zrobiła awanturę ze ma wracac :|

magdaaa i blink.....podziwiam wasze mamy! mnie przeraża sąd, rozwód..

ehh ja juz nie mam sily na pospolite darcie ryja...wypie piwo, wezme cos n a uspokojenie i spac...wali mnie to...

melka - moja mama byla zmuszona przez nas. Z siostrą wyprowadzilysmy sie do babci i powiedzialysmy mamie ze jak chce to niech z nim zostanie. A moj ojciec juz wtedy pil całymi miesiącami, robił awantury, jakies zwidy i moja mama się go bała;/ jak już odejdziesz to potem wszystko idzie łatwo.. ja cały czas myslałam ze nigdy się od tego nie uwolnie a teraz nie wyobrażam sobie żyć tak jak kiedyś - w ciągłym strachu.

bomblibomb --> a darlas kiedys ryja?

melka - Ty masz problem z mężem? jest alkoholikiem? macie dzieci?