Czy niesłusznie zwróciłam uwagę? jestem nerwuską?

Cześć, dziewczyny... chciałam was się doradzić, czy postąpiłam dobrze, czy raczej zachowałam się jak histeryczka, jak Wy yście postąpiły? otóż dziś po pracy oderałam córcie z przedszkola i wracając podjechałyśmy do mc donalda... mc donald to taka "słabość" córki, wiem, że nie zdrowa, ale czasem (mikołajki, dzień dziecka) ulegamy... córcia zamówiła sobie zestaw z zabawką, a ja takie nowe frytki i kawe... na te frytki trzeba było poczekać, więc wziełyśmy kawke i zestaw i poszłyśmy do stolika...po kilku minutach Pani z obsługi zawołała mnie po te nieszczęsne frytki, położyła tacke i osługiwała klientów...i właśnie, Ci kienci to byli tacy młodzi chłopcy, 16-17 lat, jeden z nich zamawiał, a pozostali dwaj...częstowali się moimi frytkami... i właśnie- jakbyście zareagowały??? ja się zdenerwowałam i powiedziałam, zeby te fryteczki sobie zabrali (w koncu frytki je się rękoma, i to niehignieniczne)

no ba!! oczywiscie, ze tak...!!!!!

no i dobrze, dala Ci drugie?

no pewnie

no niestety- ja usłyszałam, że lamentuję, że to tylko kilka frytek... ale przecież nie chodzi o to, ze ktoś zjadł 4 czy 7 frytek...tylko, ż ktoś obcy pcha rudne łapy w moje jedzenie

No ja jako facet jaszcze karczochy strzeliłbym im, dobrą masz reakcję.

nie dostałam nowych frytek, a Ci chłopcy kupili sobie jakieś napoje i wyszli

ja to bym sie niezle wkurwila

to ja sie spytam - mam córkę 3 latkę i jak idziemy do znajom,ych to ich roczna córka rzuca sie na moją, jak moja zajmie sie np. czytaniem ksiazeczki to ona podbiega a moja nie lubi jak jej sie przeszkadza i wtedy piszczy - zabierzcie Olę! Wiem, ze nie powinna krzyczec i wiecej zrozumiec niz roczne dziekco - ale wtedy ona przeciez to tez maluch jeszcze no i dzis kolezanka mi powidziala, ze po ostatniej naszej wizycie jej dziecko stalo sie niesforne.

pomocniczek9 nie dostałam nowych frytek, a Ci chłopcy kupili sobie jakieś napoje i wyszli Było sobie na takie coś nie pozwolić, powinni gnojom kazać zapłacić a tobie dać nowe frytki i to bez żadnego gadania.

oczywiście, że miałaś rację, a co Ty niby jesteś - sponsorka? jeszcze Ci szczeniaki powinny odkupić te frytki...

?

a mi co odpowiecie?