maz znow pijany,co byscie zrobily.

AA dla alkoholikow i Al.anon dla zon alkoholika sa calkowicie bezplane !!!!

Można też podjąć terapię indywidualną,też na NFZ.

przepraszam za takie glupie pytania ale kompletnie sie nie orientuje.Znalazlam stronke z takimi miejscami i co? dzwonie tam,umawiam sie na wizyte czy jak? takie troche to ponizajace...:|

Zwyczajnie dzwonisz i rozmawiasz.Choroba jak kazda inna..

Nie masz pojecia ile ludzi juz tak znalazlo pomoc...

to nie jest poniżające,choć pierwszy raz na pewno przerażające. tak umawiasz sie na wizytę,oni podadzą Ci termin

tak bardzo mi zalezy na nim....tak bardzo go kocham i wiem ze on mnie tez. ale ten jebany alkochol... czy to ze pija prawie codIennie po kilka piw to nie jest ok,prawda?nie upija sie jakos specjalnie,ale zawsze.A jak wlasnie jedzie do kolegi to juz wraca wypity,nie pierwszy raz zdazylo sie ze autem.obiecywal mi setki razy ze przestanie,ze jest glupi,ze mmu wstyd.i ze niechce mnie stracic.ale sa takie dni ze mowi ze przesadzam...i juz sama niewiem.

naprawdę ponawiam "zaproszenie"

wiem ze nie tu powinnas szukac pomocy ...Mąż po cichu stał sie pijakiem niestety i zacznij działac póki nie jestes psychicznie "zaifekowana" poszukaj grupy AA i popros o pomoc .Wierz mi ,ze wiem co mówie .Mój ojciec pił -jestem DDA .Mój facet pił .Teraz mój mąż nie pije .Mam spokój ale wiem co przechodzą ludzie mając blisko siebie pijaka :O :O szukaj pomocy póki nie jest za póżno i p[rzestaniesz liczyc ile razy sie napił a będziesz sie cieszyc ze w miesiący był AZ 2 RAZY TRZEŻWY(!)

ok...zmotywowalyscie mnie....na pewno jeszcze poszperam w necie i poszukam pomocy i jakos to zoorganizuje...ech

trzymam kciuki