Bubel od szwagierki w prezencie.

A potem to dziecko, które "dostaje wszystko naj, naj, naj" przyjdzie i da mamusi w gebe albo zwyzywa od najgorszych bo tak sie czesto konczy jak dziecko wszystko dostaje i na wszystko mu sie pozwala ;) Nie ma to jak "hodowac" dziecko w sterylnych warunkach pod kloszem...

Delfina malaaaa Jesteś osobą bez cienia kultury,taktu a z tego co widzę to i bez gustu Szpanujesz tym że kupujesz dziecku zabawki z fisher-price?Haha Ale czad Te zabawki to buble nie warte ceny Już nie raz o tym było Robione są z tych samych materiałów co te tanie tyle że płacisz za markę Widać że nie obyta jesteś w temacie Z takimi snobkami jak Ty rodzina nie powinna się zadawać TYLE

nie że dziecko wszystko dostaje i żyje w sterylnym kloszu, a co do wypowiedzi że później przyjdzie i uderzy w twarz to chyba inna kwestia,kwestia jak takiego małego człowieka nauczymy, takie nauki chyba idą z góry, jak sie nie nauczy szacunku od małego do ludzi, do zwierzątek do świata nas otaczającego to później tak wychodzi, i nie ma co tu mieszać tych dwóch tematów

ja wiem o jaką zabawkę Ci chodzi. Moich dwoje bratanków owe jeżyki uwielbiało. Idąc tym tropem ja kupiłam podobną zabawkę jeszcze innemu bratankowi, który miał zabawek z FP cała masę. I o dziwo tamte leżały, a bawił się tym jeżykiem za parę zł :P nie wszystko co drogie znaczy lepsze...

a moze nie stac ją?? nie kazdego stac na firmowe zabawki .

może i się bawił, ale jak pisałam wczesniej ta zabawka jest niebezpieczna i znajduje się na liście zabawek zakazanych do sprzedaży w PL

żeby nei wyszło że bronię autorki, wklejam link do listy zabawek wycofanych przez fisher price z powodu zbyt dużej zawartości ołowiu http://service.mattel.com/us/recall/39054_IVR.asp?prod=]]]]

kalinkakoralek Ja tez wiem o jaką zabawkę chodzi I jeśli jest w sprzedaży to znaczy że nie jest to zakazana zabawka Zabawki dla dzieci przechodzą dość ścisłe kontrole Zwłaszcza po tej aferze z toksycznymi zabawkami Od tamtej pory szkodliwa substancja została zastąpiona inną I nie ma obaw że dziecko bawiąc się tanią zabawką się otruje

może i się bawił, ale jak pisałam wczesniej ta zabawka jest niebezpieczna i znajduje się na liście zabawek zakazanych do sprzedaży w PL a to ja poproszę jakiś dowód na to, bo nie chce mi się wierzyć, że w co drugim sklepie leży sobie bezkarnie zabawka niebezpieczna i zakazana do sprzedaży...

Poza tym już ue chodzi o samą zabawkę To rodzice decydują czym bawi się ich dziecko Ale sposób w jaki "podziękowała" autorka za prezent woła o pomstę do nieba Ja biorę każdy prezent i za każdy dziękuję A co potem z nim robię moja sprawa Ważne by osoba która daje podarunek została potraktowana kulturalnie

czy wy czytac nie umiecie?? Pisalam, ze ona do biednych nie nalezy wiec ja stac! A nic do niej nie dociera ona jest najmadrzejsza zawsze we wszystkim ma racje. W wychowaniu dziecka tez.! Madre mamusie ja w domu tez mialam wszystko i jakos nigdy nie uderzylabym matki ani ojca i mam do nich ogromny szacunek i do konca zycia bede im dziekowac za szczesliwe dziecinstwo! Za to ze w moim domu zawsze byly slodycze przywozone z Niemiec, zabawki, banany, kiedy w Polsce byla komuna i nikt nic nie mial. I za co bym ich miala lac po pysku?

fisher price to gdzie jest robiony ??????? haha jaka idiotka :D tam gdzie teraz praktycznie wszystko....a juz zabawki i ubrania to przede wszystkim :D myslisz ze jak zapłacisz 80% ceny zabawki za firmę, bo napisali na opakowaniu fisher price to jesteś lepszą matką :P:P puknij sie w łeb :D

Delfina malaaa Nie ważne że ją stać Twoim zadaniem było wziąć zabawkę i kulturalnie podziękować A po wyjściu kuzynki nawet i wyrzucić zabawkę skoro Twoim wygórowanym potrzebom nie sprostała A Ty zachowałaś się jak świnia

skonczcie z tym fp bo sie uczepilyscie jak rzepy. Chodzi mi ze mam dosc dostawania gowien w dodatku toksycznych. I wcale nie powiedzialam jej czego w stylu "gdzie mi z tym gownem do dziecka" tylko zabralam ta zabawke do reki i trzymalam caly czas jak ona byla zeby tylko dziecko nie zabralo bo wszystko do buzi bierze a to zalatywalo guma czy czyms na kilometr!!!!

Delfina czy jak Ci tam. Brak Ci kultury i manier.Pysznisz sie jakbys nie wiem jaki dobry uczynek zrobila z ta zabawka a tak naprawde zachowalas sie komicznie,wrecz widac u Ciebie zaburzenia psychiczne,nikt normalny tak nie robi.

No dobra..przyznam sie. Tak naprawdę to ja kupiłam coś takiego swojej szwagierce i Ona mi zwróciła uwagę, że powinnam kupić coś innego..ale co mam zrobić skoro w portfelu mam 20zł a palić i pić się mi chce???

nie podszywaj sie zazdrosna piz***

z tego co piszesz jestes niereformowalna. czy szkodziłoby ci porozmawiac ze szwagierką w sprawie tych słodyczy (których w ciebie w domu tweirdzisz nigdy nie brakowało i sprawiały ci radość), jak ona zawołała dziecko by dać mu czekoladke, powinnać spokojnie zareagować:,, przepraszam X, ale ja nie pozwalam dziecku jesc slodyczy, bo takie mam poglady. " I tyle. Ale ty najpierw zalisz sie ze kupila zabawke ktora ci sie nie podobala(i była za tania), a jak już brakuje ci argumentow wyciagasz te nieszczesne slodycze? Nie sadze ze dziecko ,,zemsci" sie bijac ciebie, itd, ale zastanów się co bedzie jak pójdzie do przedszkola?

Przepraszam też za mój wulgarny język ale jestem chora, mam rozdwojenie jażni. To jest dodatkowy mankament mojej osoby bo jak widac po wypowiedziach mam ich sporo...oj sporo

mi nie chodzi o to ile ta zabawka kosztowala tylko o to ze trujace syfiarstwo. A to ze ona jest glupia szkoly nie skonczyla to z takim głąbem nie bede wchodzic w konwersacje

anie mogłaś po prostu wziać tej zabawki od niej i powiedzieć,ze chcesz ja najpierw dokładnie umyć , a potem po jej wyjściu ja schować , tylko musiałaś ostentacyjnie pokazać ,że ci sie nie podoba? mój syn na pierwsze urodziny dostał od mojego brata, który ma dzioecko 5 m-cy młodsze od mojego, miecz, topór i tarczę-z plastiku-przeraziłam sie , ale kazałam małemu ładnie podziekować i po ich wyjsciu chowałam, w tym roku na 2 urodziny dostał zabawkowa wiertarkę na baterie-próbował wiercic sobie dziury w ciele więc tez schowałam

a ty kim jestes,żeby obrażać ludzi słabiej wykształconych?? moze wielka pania która licencjat napisała?? w tych czasach naprawde nie trzeba wilkiej wiedzy by skonczyc szkoły, ale o kulture dużo trudniej.

no skonczenie licencjata to rzeczywiscie mega osiagniecie haha ales ty smieszna. Nie mam wielce prof ani dr ale mam mgr i jakas wiedze o zyciu i kulture tez posiadam

wiesz nie kazdy wie co dac małemu dziecku-nie każdy wybiega wyobraźnią do przodu by wiedziec co dziecko moze zrobić z taka zabawką moi rodzice cały czas np. futruja i wciskaja mojemu synowi słodycze, a ja mu zabieram i tłumacze,ze to niezdrowe na ząbki, ale oni mówia,ze przecież ma zdrowe-ma bo regularnie odwiedzamy dentyste-ale oni ze mna nigdy nie chodzili-więc nie rozumieja tego

czy twoja szwagierka ma dzieci?

ma 4 letnie dziecko bez jedynek i dwojek ;]

Delfina mala. Z Twoich wypowiedzi wynika że jestes wrogo nastawiona do wszystkich,którzy mają inne poglądy niż Ty,ale radzę poszerzać horyzonty,niz uparcie tkwic przy swoim i wiedząc że nie masz racji. Sypiesz z rekawa co raz to nowymi argumentami bo wczesniejszych nie potrafisz poprzeć przez co pokazujesz jak bardzo pałasz nienawiscia do szwagierki.Widać rodzice zapewnili Ci materialne potrzeby a o wychowaniu chyba zapomnieli.Zabawki z drogich firm maja swoje odpowiedniki tez w tanszych i tak jest we wszystkim,znana marka = wieksza cena.Nie wiem czy wiesz ale duży procent zbawek z fisher price jest wyprodukowanych w chinach gdzie koszty produkcji naprawde są niskie a płacisz za markę.Jak juz tak bardzo chcesz otaczać dziecko najlepszymi rzeczami to poszukaj Polskich producentow zabawek,sa tańsze od FP i bynajmniej bedziesz miała pewność ze są produkowane z dobrej jakości surowców.

ammarie dzieki za cenne porady. Jesli dla ciebie zabawki fisher price sa takie same ajk zabawki typu jezyk ze sklepu wszystko po 5 zl z ktorego smierdzi nie wiadomo czym to chyba z toba jest cos nie tak.

Twoja bezczelność nie zna granic i mimo że rzekomo posiadasz tytuł magistra w co nie wierzę to zachowujesz sie jak rozkapryszona nastolatka która gdzies ma uczucia i szacunek do innych ludzi. Jak na mój gust masz zaburzenia psychiczne

ammarie daj sobie spokoj nie bede ci dyplomu pokazywac bo wcale nie szczyce sie tytulem mgr..ale moze dla ciebie to cos niosiagalne stad tez nie wierzysz:)