Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdziwaiiiindiankazkafe

co robicie? napiszcie

Polecane posty

Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
A co z potomstwem pasterzu owiec? Planujesz pozbyć się swojego potomstwa? A po pierwszym razie twoja żona już nie będzie dziewicą i co dalej? Nie poczujesz sie rozczarowany życiem i zdegustowany? Czy o to ci tak naprawdę chodzi? O co chodzi Ci to nie wiem, ale uważam, że masz bardzo małe wymagania. I to może Cię zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Może źle to napisałam - nie że małe wymagania, ale ŚCIŚLE OKREŚLONE - nie nazbyt ściśle? O to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Żona dziewica to jest takie określenie wiesz jak w ewolucji gatunków jest taki proces czy nie wiem jak to nazwać granica się tworzy. Musiałabym to doczytać. Ale to chodzi o to, że nie spotykają się POPULACJE GATUNKU i zaczynają się różnicować - to jest takie coś jak dla mnie i tyle. Ewolucja poprzez barierę - coś tam takiego - nie pamiętam tego dokładnie - po prostu różnicowanie się gatunku z takiego myślenia wynika, a czy to jest dobre? I tyle :( Bo Ty jesteś populacją z innego terenu, a ta dziewica też. I teraz spotykacie się, a normalnie jest BARIERA wiesz - możecie sie rozmnożyć, ale nie spotykacie się w naturze. I teraz spotykacie sie i mnożycie i co? No własnie... i co? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PołamanaSzesnastka;
Ja siedze, ogladam glupie filmy, fajne filmy, slucham muzyki, jem, przegladam kaffe, i zastnawiam sie jak sie podrapac pod gipsem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fj huewf
Co wy gadacie że Jania nie żyje :O Dostojny skąd masz te rewelacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Witam, to znowu ja. Napisałam tu list o Pasterzach Owiec i Dziewicach po stronie bariery ekologicznej. A teraz jednak chciałam zmienic temat współczując połamanej kończyny przedmówczyni - Pasterzu Owiec - Indie są nierealne, ale gdybym dostała pieniądze to pojechałbyś do Białowieży ze mną? Tylko tyle. Pochodzić sobie po Białowieży. Oczywiście gdybyś miał ochotę bo towarzystwo bym sobie znalazła, ale zanim do tych Indii to może najpierw troszeczkę po Polsce, co? I tak bym sobie pomyślała - Białowieża, dlaczego nie? Poszukać wilka w lesie. Co Ty na to Pasterzu Owiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Witam, to znowu ja. Napisałam tu list o Pasterzach Owiec i Dziewicach po stronie bariery ekologicznej. A teraz jednak chciałam zmienic temat współczując połamanej kończyny przedmówczyni - Pasterzu Owiec - Indie są nierealne, ale gdybym dostała pieniądze to pojechałbyś do Białowieży ze mną? Tylko tyle. Pochodzić sobie po Białowieży. Oczywiście gdybyś miał ochotę bo towarzystwo bym sobie znalazła, ale zanim do tych Indii to może najpierw troszeczkę po Polsce, co? I tak bym sobie pomyślała - Białowieża, dlaczego nie? Poszukać wilka w lesie. Co Ty na to Pasterzu Owiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
No i jak wam minął piątkowy wieczór - napiszcie - co ciekawego robiliście. Ja doszłam do wniosku, że nie miałam iść pracować w szkole i dalej utrzymuję , że chcę swoje pieniądze. Pasterz Owiec chyba już jest w Indiach. Ale NAPRAWDĘ miałam nie iść do szkoły, powiesić się po studiach bo wiecie TYLE WAKATÓW, a tak w I wykop -nie potrzebujemy nikogo do stałej pracy choć miejsce pracy jest a pani ma 25 lat, dalej to samo w sumie i ciągle wakaty i rok 2005 DALEJ WAKATY a ja STAŁA UMOWA pierwsza w życiu i co dalej? Powieś się babo z tą umową - no bo wiecie negatywna ocena pracy i zwolnienie dyscyplinarne bo ... w sumie nie mogłam odejść. Ocena w wykonaniu nauczycielki z innej szkoły załatwiającej sobie za MOJE PIENIĄDZE i ZA MOIM TYŁKIEM Szekspira dla swojego syna moimi studiami i zwolnienie dyscyplinarne od nie wiem - to jest ze szkoły - pasuje pani pedagog? No dyrektor to mi wstawił i to by mogło być, ale umowę miał ON ze mną stałą podpisać - to jest umowa sekretarki i co to ma być? I od tej pory zamiast mnie skreślić to mój dalszy los słuchajcie - no starałam sie stałym adresem odejść wiecie do innej placówki, ale już dostałam dyscyplinarkę i teraz nie rozumiem czemu nie było następnego miejsca mojego pracy - no rozumiem że ogrywano moje samobójstwo ze stała umową o pracę. No a nie mogłam wygrać w sądzie po prostu? I w zasadzie tyle. Już jednak wiem co mam pisać dalej na swoim blogu pomawiającym szkołę. I tyle. W której jeśli pasujesz jak ja od razu stała umowa o pracę i koniec. I dlatego upieram sie STRASZNIE przy swoich pieniądzach bo to jest JEDEN SKANDAL dlaczego ja po roku 2005 PRZY TAKICH KŁOPOTACH jeszcze byłam w szkole wiecie i co? Acha no - a tam tylko umowa o pracę jest i nic poza tym. Jeśli ci pasuje. No i wiecie może ktoś czuć się oburzony, ale co ja miałam robić po studiach? Iść do burdelu? Ja nie wiem. Naprawdę - po co ja się uczyłam i w ogóle. No to kasa i idę na swoje i tyle. A do Białowieży zawsze zajrzę i tyle. Jak będę mieć czas i tak dalej. No wiecie - już na większą wariatkę niż ja to wyjść sie nie da moim zdaniem. 11 lat pracy w szkole bez stałej pracy. A rodzina? Ja NIGDY nie miałam szans na rodzinę swoją , normalne życie - najpierw paszport NIEMIECKI!!! po co mi niemiecki i tak dalej... ach idżcie a rodziców matki mam i wiem że ona z nimi żyła lepiej niż ja z moimi i wszyscy sie powiesili a tu tylko rela i TOTALNE ZAJEŻDŻANIE człowieka także w ogóle nie ma o czym mówić i pisac też i tyle :( I koniec :( Co jeszcze? Nie wiem. Nie mam sił dziś pisać. Taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Powiem wam że no ja wyszłam na idiotkę bo nie rozumiałam że mam rodowód i zniszczony - na stałą pracę. I mnie się wydawało, że ja mam stała pracę po prostu w szkole. No jakoś tak ten doktorat - rośliny, zwierzęta - wszystko za wysoko i to tak jakoś nie wiem... oczywiście do roku 2005 bo pózniej to lokalny lincz - jak dla mnie. Samosąd. Telefony z tego Korfantego tyle ile pasowały, a ja liczyłam na co się dowiem? No że zostanę poinformowana, że za mną dzwonią i się o mnie pytają i się pytają czy ich kocham, lubię czy szanuję? No na jakiś rzeczywiście odruch także chyba zdrowego rozsądku - wiecie oni mi mówili - dlaczego pani nie pracuje w miejscu zamieszkania? Tak daleko dojazd? No i po tej ocenie negatywnej i MAŁEJ ILOŚCI GODZIN jakoś tak stwiedziłam , że w takim razie tak się wyniosę skoro inaczej nie umiem. BO JAK? No ale już nic z tego nie wyszło. Na dodatek wzięli mi dzień wolny. Bez sensu. No ja ROZPACZLIWIE próbowałam się obronić i tyle. I powiem wam ja sobie jestem sama winna wiecie, że nie odeszłam z tej uczelni - żeby nic nie było na nikogo. Ja nie umiałam odejść przez ...Indian. Ja sobie teraz siedzę i tak zaczęłam nucić piosenkę i wyobrażcie sobie teraz zrozumiałam, że ja śpiewam INDIAŃSKĄ PIOSENKĘ i ja ją miałam w głowie JA W OGÓLE NIE WIEM CO TO ZNACZY i tak Z TEGO ADRESU plus jeszcze ten mój adres stały ja się wynieść nie umiałam. Oczywiście sie bałam i tak dalej. ALE NAJBARDZIEJ słuchajcie z tego śpiewu mojego nie umiałam się wynieść i tak sobie śpiewając tę indiańską piosenkę zrobiłam z siebie ekologa. I wiecie to jest prawda, to JEST indiańska piosenka i musiałam jakieś duchy obudzić, że sie nie umiałam wynieść i tak trochę oszalałam z powodu tej piosenki. A jeszcze jest 1 piosenka i też ta piosenka mnie tak związała z taką koleżanką co powiem wam inna była w ogóle. I powiem wam no jedynie, że śpiewała tę piosenkę, a ja jestem z takiej okolicy, że to tak wciągło w TĘ OSOBĘ tą piosenką - taką tam turystyczną. Coś strasznego jak w życiu trzeba uważać. Miałam sobie ograć tę piosenkę. Tę indiańską też i bym mogła odejść wiecie z uczelni mojej, a tak mnie przymuliło i nie umiałam odejść. Ekologicznie mnie przymuliło. Ten profesor sie nie dał czemu nie było go na studiach na ekologii bo gdyby był i gdyby byly jego poglądy NA PRZEDMIOCIE to mam normalne studia, a tak nie i tyle. I sie nie dał. No to miał mi ten promotor głowy nie zawracać. Bo wiecie ja tam za dużo nie miałam oczekiwać - tytuł i swoje robić. Ale ten profesor się nie dał. Dlaczego jego nazwiska nie było na przedmiocie i bez Szafera wtedy bym studia miała, a tak nie i tyle. Same zagraniczne nazwiska, a polskie? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Ze mnie paszport USA wyssała rodzina wiecie w Polsce. I to wszystko co mam do napisania. Jak ja miałam uważać, ale nie rozumiałam, że mi paszport wyssali. To się jeszcze okaże, ale NA PEWNO bo taka słaba byłam, nie umiałam się odnaleźć. I tyle. Dlatego forsa i będę sie obijać. Coś se tam z czasem otworzę. Oczywiście wiem co i tyle. Z rodziny. Ale moim zdaniem za pół roku świat się skończy. Żeby tyle lat W SZKOLE nie mieć stałej umowy o pracę? Dajcie spokój. Bo wiecie - ta dyscyplinarka to jakby dyrektor podpisywał umowę i mnie wyrzucał. Ale to był dyrektor , który NIESTETY wiecie nie był rok w pracy. Wypadek miał. Ja też i tyle. I po co przeżył? Nie przeżyłby i by mi normalnie dali papiery bo to tylko pass USA tam jest jak w Piłsudskim a gdzie indziej też, no ale... i tyle. Najgorzej w Korfantym a do tej pierwszej szkoły miałam wiecie nie wracać bo to było bez sensu. Może akurat bym na szkolenie gdzieś dostała. I wiecie NORMALNIE bym nie wróciła bo jednak ta dyra główna była straszna, a przecież pełno pracy było. I wiecie ja wróciłam WYŁACZNIE dlatego, że książki wybrałam na następny rok i uczniowie kupowali wiecie i mówili - kupiliśmy i żeby pani przyszła - ci młodsi? No że będą kupować. I tak przyszłam no i zaczęłam doktorat. A tak bym nie wróciła. I wiecie - same sobie miały książki wybrać TAKIE BYŁY , a tak jeszcze zwaliły wszystko na mnie - ja się nie dałam i tyle. Tam był kiermasz, te ksiązki - były nie były - mnie tam nie było, ale POWINNY BYŁY BYĆ no i tak z tych książek przyszłam a miałam to mieć gdzieś i powiedzieć, ze mają sobie wymienić. I tak 11 lat życia zmarnowałam i tyle. I bez umowy stałej o pracę do dziś. I zawsze na szkołę będę najeżdżac i NIGDY NIC DOBREGO NIE POWIEM - od podstawówki do uczelni wyższej paszport USA i NIC POZA TYM. A w banku to samo - wszędzie to samo. Tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Powiem wam, że żałuję że wróciłam do tej I szkoły, ale taki rodowód głupi te studia bez tego nazwiska z doktoratu - nic mi nie pasowało. I to nazwisko i od razu widzicie stała praca, a tak? I rosliny bym miała i zwierzeta od tego profesora - z przedmiotu Z NAZWISKA i tyle. I takie miały być zajęcia i bym studia miała, a tak zagraniczne filmy, polskich nazwisk brak, kościół mi za samobójczynie Szafera rozwalił, innych nazwisk w ogóle nie było. I tak 11 lat bez pracy stałej jestem. Taka prawda i tyle :( No ale co zrobić :( I widzicie tego Szafera poniewierają a wzięliby innego i wszystko mają ale po co? Lepiej wiecie nie wiem nawet co to ma być i jak to nazwać? Bo czemu akurat ochrona przyrody musi być taka ważna? A ekologia nie? Jeszcze ważniejsza. I tyle w sumie. No i po co iść na te studia? Wszystko se zasyfić. Bo żeby mi choć na tej ekologii coś urosło - z filmu mi urosło. A w szkole mogłam WYSOKO BYĆ zobaczcie z tego nazwiska z doktoratu, tam był las i łoś, zwierzeta i rośliny. Ale PO CO SWOJE i tyle. Profesor ma rodowody - w sumie NIemiec. A tu paszport USA wszedzie. No i co? Kto ma rację? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaiiiindiankazkafe
Wiecie idę już sobie ale nie wiem o co mam miec pretensje. W sumie o to, że zostałam TAK GŁUPIO zrobiona najbardziej. A życie mam zajechane NAJBARDZIEJ z imienia ale to jest też zajechana tak matka i babcia. TO SAMO. Tylko inne imię i tyle. I wiecie no ja za chwilę będę mieć je z rodowodu i wiecie one się też nie dadzą nikomu i tyle. No nikogo to nie obchodzi, ale ta szkoła z literką bo wiecie te studia to już wszystko bym przeżyła nawet tę oderwaną głowę tam, ale to liceum - co to za liceum Z LITERKĄ R - tak tyle ludzi sie zabiło bo ja o tym nie wiedziałam. Siostry sie powiesiły. Te studia bez sensu, no ale... ale to liceum z literką r. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My wszyscy czytamy
pisz jak najwiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczko witam Cie o poranku sobotnim:) Ja Ci juz spotkanie w Pl proponowalem niejednokrotnie...Ale zawsze odmawialas... Jesli chcesz mozemy udac sie na spacer i po Bialowiezy:) a co do moich wymagan, to tak sobie mysle, ze dziewictwo idzie w parze z praktykujacym katolicyzmem, a ja chcialbym KATOLICZKE MIEC ZA ZONE, a dzieci zamierzam miec., choc mam swiadomosc ze czas leci a ja dobiegam niedlugo do 40:O ale czas pokaze co zycie przyniesie.. zastanow sie nad tymi Indiami,,, ja sie tam wybieram tak czy inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwainnndiankazkafe
Witaj Pasterzu Owiec 🌼 I już sobota wieczór. Dziś cały dzień mam problemy z netem. Piszę ten list, ale nie wiem czy dojdzie on. I tyle. Może dojdzie - może nie dojdzie. To jutro coś napiszę. No bardzo miło, ze chcesz ze mną jechać do Białowieży Pasterzu Owiec - na razie wiesz nie mam za co, ale jak dostanę pieniądze A MUSZĄ MI DAĆ bo co mają robić wiesz - to sobie pojadę tam czy siam. Do Białowieży na pewno sobie pojadę i tyle. Nie wiem kiedy ale pojadę. Już dawno miałam tam jechać wiesz. Tyle Ci napiszę. Kiedy ja mam urodziny? W czerwcu i tyle. Miejsce urodzenia też nie jest takie jak mi całe zycie wmawiali. Wszystko jest inne wiesz. I tyle. Pieniądze mi muszą dawać bo matka bez szkół może być w banku wiesz i muszą się posuwać z tą kasą. Czemu akurat mnie? Bo inni się powieszą z tych pieniędzy. Za tymi pieniędzmi idzie taki sznur że pojęcia nie masz. To jest AKURAT kasa do Polski i oni tam mogą dużo fikać - jeszcze mają jutro czas i w poniedziałek nastąpi gwałt, że mają to dawać. Wiesz co - niech już przestaną. Ten brat wiesz - ten w Holandii, to jeszcze, ale ja to MATKO - to kto to mnie adoptował? Czy ten jego ojciec powiesić się musiał aż? Nie można było dać mu tego synka - niech se go zeżre. Samotny ojciec. Wiesz on taki był że nie - bo jakby był właśnie zerem, świnią, idiotą i jeszcze nie wiem kim wiesz to by go dostał, a tak naświnili nim, on był jaki był - zresztą ja go nie mogę pomawiać o nic. On powinien być z ojcem - on się tylko tego ojca trzyma i koniec. A ja powinnam być z babcią i siedzieć cicho u babci. I matka mi się powiesiła i mogłam być. Tyle ile ale cicho bym siedziała i kwiatki mi pasowały - ani matki, ani dziadków - koniec. Ten ojciec mój wiesz - to jest skreślony. On nie istnieje i koniec. Jak on śmiał coś takiego zrobić? To kasę MNIE miał załatwić. Co on sobie nie wyobraża i tyle? Takie tam pierdoły. A ja wiesz pieniądze dostanę i na swoje. No musi mi wyjść. Tyle jestem warta co mi wyjdzie i koniec. I wiesz - praca w szkole to jest umowa o pracę stałą no i co - zawadzać komuś będę? A do dziś nie miałam takiej umowy. To więcej nie jest warte nic. Ktoś powie - po co ty się tak trzymałaś tych rodziców w Polsce? Wiecie co - gdybym w mieście mieszkała to zarzut, ale ja jestem z wiochy i takiej DURNEJ, że to się w głowie nie mieści. Z KAŻDEJ INNEJ WIOCHY ja jestem po polibudzie , a tu po uniwerku, ale to liceum gdzie chodziłam było tak nienormalne, że w sumie - ja wiem. To tylko te siostry mogły coś osiągnąć tak lecąc jak leciały i wiesz - juz nie żyją. Przecież to bez sensu było. One tam miały nie iść, ja tym bardziej i tyle. Ja miałam być oddana i cicho siedzieć i tyle. Nazwisko W SUMIE pierwsze matki I MOGŁABYM BYĆ. No bo jakie? I tyle. Pierwsze po matce. Nie widzę tego inaczej i tyle. No i co? Nie mogłabym być? I znowu to samo tylko normalnie by było. ALE... czy były na to szanse. Chyba nie - przez to tak się stało jak się stało. Czy były szanse na normalne życie w Anglii moje gdybym nie wiedziała tego co teraz? No jakieś tam by były. Ja wiem? I tyle. I tyle Ci napiszę Pasterzu Owiec wiesz. Bo niby co Ci mam napisać? Imieniny w wigilię - no to bardzo ładnie. Ja już miałam. Urodziny też - kiedy? No to jest istotne - tyle ile ale jest i tyle. No i zobaczymy co będzie dalej. A co ma być się dowiem - to samo. Ja chce moje pieniądze i koniec. Warte są Polski, w Polsce mogą być od arystokracji lecąc i tyle. Matka i tak nigdy w Anglii nie będzie, babcia też - to jak najbardziej w Polsce mogą być i tyle. I wiesz - to jeszcze jest kwestia - jak się matka nazywała? I tyle. I wiesz - bo ona poszła do banku ze zwolnieniem dyscyplinarnym - co ona robiła? FAKT. Ale co robiła dyrektorka szkoły wiesz nie zwracając uwagi na jej OGRANICZONA być może poczytalność że sobie imie i nazwisko zmienia poza urzędem - w dziennik sobie wpisała lekcyjny co chciała. I tak nie umiała iść do sądu pracy. Bo to zrobiła źle. Mogła mieć to zwolnienie dyscyplinarne - w szkole bez znaczenia - ale miała to wyjaśnić bo chodziło o stała pracę. A ona nic i za jej tyłkiem wszystko i sie powiesiła bo ją oskarżyli o to, ze PRZEZ NIĄ rodzice się powiesili. No wiecie - tak jak ja to rozumiem to tyle ile. Nikt się nie da. Oni się sami zajechali NIĄ CO PRAWDA, ale no to mieli zmienić jej nazwisko wiecie. Oni mieli urzędowo nadać jej nazwisko ich. NIE. Czyli co? Jakoś się pozajeżdżali bez sensu słuchajcie - nie chodziło o osobę a tak się wydawało. I tak ta matka nie mogła jej wziać bo nie pasowało. Ta moja babcia. Bała się. A wzięłaby ją a za np. 5 lat powiedziałaby jej ta córka -a po co mnie wzięłaś? tam mi było dobrze czy lepiej. Takie rzeczy. Nie pasowało wszystko i tyle. I jakby wiedziała co się stało to by ją wzięła i wyjechała pewnie - kto wie. A tak - coś tam nie tak i tyle. Póżniej wiecie ludzie pomagali jak mogli, ale nie pasowało i tyle. Czy miała rację? Nie wiem. Pół na pół. No to poczuwała się czy nie. 50% 50% nie miała. Nikogo nie próbuję bronić. Bynajmniej. No tu też - ile oni mieli racji , ze mnie wzięli? Ani 50%. Nie wiem ile - nawet 1%. Bez sensu wszystko. I tyle na razie. Ciekawe czy wyśle ten list. Tak mi żle Net chodzi dziś. Może jeszcze coś napiszę tu dziś jak zdołam, a jak nie to jutro o ile coś pójdzie - w sensie Net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwainnndiankazkafe
Wiecie - ja wam napiszę, że mnie już jest TAK WSZYSTKO JEDNO, że to jest aż OBRZYDLIWE i tyle. Te lesby miały wiedziec, ze ta szkoła jak MOŻESZ TAM BYC to to jest TYLKO I WYŁACZNIE stała umowa o pracę, a reszta bez sensu. Nie można chyba w ogóle dyscyplinarki wpisywać przy braku stałej umowy o pracę. I te lesby wiecie miały przyjść do mojej matki i powiedziec, że ma iśc do sądu i może dostaną tak NIĄ stałe umowy o pracę. Co to za relacje w tej szkole, ze wszystkie nauczycielki mają czasowe umowy a tylko dyrektorka stała. I wiecie - takie rzeczy. Jak tu żyć? Kredyt mieszkaniowy czy coś. Ja nie wiem z jakich one rodzin były. A całą sytuację miały uznać za żenującą. Bo przecież co roku dyrektorka mogła się matki pozbyć. Przecież ten ojciec to był 4 rok jak łaził z nią, szwendał sie, bez ślubu - przecież po roku powinna był a się tej cudownej pary zakochanych pozbyć. Niemoralni i tyle. On jeszcze wśród dzieci - niestety takie fakty i tyle. I co? Dziecko się powiesiło - ALE KIEDY - dziecko sie powiesiło jak pani powiedziała, ze do szkoły już nie przyjdzie bo odchodzi. Chyba tak się to dziecko powiesiło - chyba, że pani była w ciąży? Coś tam takiego - chyba z rozpaczy, ze nie z nim w tej ciązy. I wiecie tam dzieci ciągle się wieszały - taka szkoła. No i następne sie powiesiło. I ZA TO ZWOLNIENIE DYSCYPLINARNE? No to jak już to za nieślubne dziecko, ale to papiery tylko że do widzenia. Brak przedłużenia umowy, albo wręcz ciąża nieślubna i do widzenia. Zwolnienie dyscyplinarne jej dali - bez sensu w ogóle. Jak już to negatywna ocena pracy. I wiecie u mnie się zgadza, że umowa stała i na takiej umowie zwolnienie dyscyplinarne. Jedynie że nie przy rocznej sie dowiem - no ale to się nie wstawia. A zobaczcie - JAKĄ JA MIAŁAM UMOWĘ O PRACĘ STAŁA? Przecież tej umowy nie ma. No przecież to jest ŻENUJĄCE wiecie. I dlatego żądam tych pieniędzy po matce bo od 2006 roku mam taką żenadę w życiu że szkoda gadać, a wcześniej też i tyle. A tu w Polsce NAJBARDZIEJ jestem zajechana, że po prostu jestem dzieckiem rodziców - okropnych W SUMIE, ale moich, własnych - tak to bywa, taka rodzina. No i widzicie - wcale. No to powiedzmy już było ciężko, zamiast powiedzieć prawdę - a rób co chcesz. I tak nie jesteś z Polski. Nie i tyle :( Jesteś z Polski, tu cię matka urodziła - wiecie co - nikomu nie zyczę takich przejść i tyle. I wszyscy na pewno, że mnie okradną , nie dadzą mi tego. Co wy - dostanę wszystko - już w poniedziałek PO WSZYSTKICH i tyle :( No niestety takie życie i tyle. Zresztą tam nie chodziło o same te pieniądze tylko o to, że wszyscy te pieniądze wykorzystywali jakoś - ostatni pomysł - stała praca. I to jest takie? CZY TAK TO SIE ROBI? I z tego nie pasowało nic. Nawet 1/10 mi dać - oni nawet to rozkraść mogli i ja bym na tym w życiu lepiej wyszła niż że to tam jest i tyle. A oni tez mi powiedzą. NIESTETY do banku się po stała pracę idzie kredytem , wtedy wszystko gra, a tak? To tak jakbym ja się ustawiła po stała pracę w szkole uczniem samobójcą. No wiecie. A mnie umowa stała należała się od pierwszej szkoły. Tylko nie umiałam skreślić rodziców - szkoła po co ci szkoła? Bez sensu. Uczelni nie umiałam skreślić - za to że nie szanują nazwisk - za to miałam ich skreślić. I dlatego mam 2 nazwiska, ale bez sensu i tyle. Miałam mieć tytuł. Nie pasowałam. Bo nie uszanowali nazwiska. Gdzie indziej by mi to przyjęli - normalna praca doktorska , trochę bardziej ekologiczna może BO NIE MIAŁAM NAZWISKA. Wiecie - książka by mi starczyła. To mi zajechano i tyle. Na obronie nawet by mi biografia starczyła i tyle. NAWET TYLE. Nic. No i ja mam normalną pracę, ale gdzieś indziej. A po co mi to teraz? Teraz? Bez sensu. A z kolei moje pretensje - tyle pieniędzy wiecie i ja musiałam mieć na tych studiach głowę oderwaną przez KK za... nie wiem co - za brak pracy po takich studiach? I tyle :( No takie tam rzeczy. Już nie będę się poniżać i wypisywać tam nie wiadomo czego wiecie i tyle wam napiszę. Ale mi dziś żle chodzi ten Net. Na razie idę. Może jutro będzie lepiej? Oby. Pozdrawiam. Gdzie byś chciał jechać w Polsce zobaczyć coś Pasterzu Owiec? Twoje jakieś idealne miejsce w Polsce? Daj znać. To tyle na razie bo komp mi dziś chodzi TRAGICZNIE. Pozdrawiam tymczasem 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×