mój facet dzisiaj mnie rozbroił

wczoraj byłam na imprezie z ludźmi z pracy. poszliśmy do knajpy, popiliśmy, potańczyliśmy i pośmialiśmy się - dobra zabawa krótko mówiąc. dzisiaj mój luby pyta mnie jak było, zaczęłam mu opowiadać... w momencie gdy powiedziałam, że tańczyłam z kolegami z pracy to zrobił mi awanturę, że jak to? jak mogłam dać się macać obcym kolesiom? że to niedopuszczalne i nieprawdopodobne.... że związek z nim to nie jest spólka z.o.o.... zdębiałam gdy to usłyszałam. nie wiem kompletnie jak z nim o tym pogadać, jakos go uspokoic... macie jakies pomysły? przecież nie zrobiłam nic złego, a on się na mnie wścieka....

Twoj chlopak jest baaaaardzo zazdrosny Nie zdradzilas go przeciez, nie jestes jego wlasnoscia, nie calowalas sie ani nie doszlo do bliskiego kontaktu oraz nie flirtowalas to w czym rzecz? Twoj chlopak popada w paranoje???

to normalne. Po co wszystko opowiadałaś jak wiesz jaki ma charakter? rada dla ciebie: albo nie chodź bez niego,albo tak wszystkiego nie opowiadaj.

stiwerdził, że to niedopuszczalne, bo taniec jest przesycony erotyzmem, że dwoje ludzi jest za blisko siebie i się dotyka.... kurde, przecież to tylko taniec

mogl isc z Toba a nie teraz narzeka:)

wszystko zalezy jaki to byl taniec bo jak cos w stylu dyskotekowego to mu sie nie dziwie

oo a gdzie była impreza ? :) bo mój mąż tez wczoraj miał impreze w pracy :) więc może to z nim tańczyłaś ?)))

ja tez czasem - nie mogl isc ze mna, to byla zamknieta impreza dla ludzi z pracy, nikt nikogo nie zabieral ze soba luska.s - no taki troche dyskotekowy, ale bez przesady :) był jakiś tam kontakt fizyczny, ale nie polegal ona chamskim ocieraniu się... tak normalnie tanczylismy w sumie

a i prosze sie do mnie zwracać per Pani

bez glupich podszywów :)

i to może jeszcze wielmożna ;p dziewczyno :))

yhyy - to podszyw z tą panią :) a impreza była w rynku..:P jeśli twój mąż to handlowiec to możliwe że z nim hulałam ;)

:)) w rynku w k-wie ;p :))) no to hulaliście :))

nie w k-wie, w wawie :P

heh :)) bo własnie się zapytałam czy tańczył , i zaczął się tłumaczyć :D hahah

no nie wiem, a ty co byś powiedziała gdyby on był na imprezie z laskami i tańcował sobie z nimi? byłabyś taka wyrozumiała?

mial rację a ty zachowałaś się jak szmata :)

jwcbd - no napewno nie skakałbym z radości pod sufit, ale z drugiej strony to przecież tylko taniec :) ludzie, trochę wyrozumiałości

matko jaka szmata :)) przesadzacie ludzie :) jak jest impreza i to służbowa przecież nikt sie po kątach nie p... :) ale każdy sądzi według siebie :) tak nie powinnaś w ogóle dotykać innego faceta :)

parodia :) Twój facet przesadza troszeczkę , wystarczy ze powiesz do niego " więcej zaufania " :) powinno załatwić sprawę

yhyy - jemu nie chodzi o to, ze go zdradze, tylko on uwaza, ze skoro kobieta jest w zwiazku to nie powinna tanczyc z innymi facetami, bo taniec jest przesycony erotyzmem...ehhh.... nigdy nie zrozumiem facetów :)