wyprosili mnie z autobusu, mieli do tego prawo?

Przytrafila mi sie dzis przykra sytuacja. Konczylam prace o 20, pracuje na totalnym zadupiu, nie ma w okolicy zadnego kiosku ani punktu, gdzie mozna kupic bilet.Zazwyczaj kupuje wiecej biletow, wiec mam zapasowe w torebce, a gdy nie mam kupuje u kierowcy, nigdy nie bylo z tym problemu. Dzis wsiadam do autobusu, nie mialam biletu, podeszlam do kierowcy, zeby kupic.Kierowca powiedzial, ze skonczyly mu sie bilety, a obok stali kontrolerzy i uslyszeli, ze nie ma biletow. Jeden z nich kazal zatrzymac autobus i powiedzial, ze mam wysiasc i poczekac na kolejny autobus w ktorym bede mogla sobie kupic bilet, ze nie mam prawa jechac bez biletu i ze to nie wina kierowcy, ze skonczyly mu sie bilety. Z tego przystanka jezdzi tylko jeden numer i do tego kursuje dokladnie co godzine. Ok rozumiem, ze bez biletu nie powinno sie jechac, ale nie mialam zamiaru jechac na gape, przeciez chcialam kupic bilet, troche czlowieczenstwa by sie przydalo nie sadzicie?

ja bym nie wysiadł zrobił bym mega awanturę ale za chuja bym nie wylazł

Ale tez od zawsze wiadomo ze "brak biletów u kierowcy nie uprawnia do jazdy bez biletu" :D nawet są takie tabliczki w niektórych autobusach. I tak mialas szczescie ze sie nie objawili ci kanarzy jak juz jechalas.

Mysle, ze to chamstwo, bo w sumie odpowiedzialas za zaniedbania MPK

idz do zarzadu i zrob awanture co za kraj

a nie mogłaś powiedziec, że chcesz jechać na gape i płacić mandat/? przecież masz do tego prawo. każdy ma

tak, zgodnie z przepisami oni nie będą narażali swojej pracy dla ciebie

mnie kiedyś z autbousu to wyrzucono pomimo, że miałam bilet!

przystanek nie obudowany na totalnym bezludziu, ciemno, zimno jak nie wiem, padal deszcz ze sniegiem, jak ludzie moga byc tak bezduszni. Do tego wiedzieli, ze na tej trasie jezdzi tylko ten jeden numer co godzine. Ja na poczatku sie zbuntowalam, powiedzialam, ze nie wysiade, ze musze jechac do domu, ze przeciez chce kupic bilet, ze moge im zaplacic. To mnie straszyli policja, ze jak nie wysiade to zadzwonia po policje i mi mandat wpisza.

jakby jechala na gape to i tak po spisaniu danych kazali by jej opuscic autobus...

przykra sytuacja współczuję

trafiłaś na jakiś gburów zasranych :O

bez biletu nie dostalas

masakra, przepisy przepisami, ale badzmy dla siebie ludzmi. jakby ja zgwalcono i zabito, to by sie narobilo wtedy:O

mogliscie sie ugadac, ze zaplacisz za ten bilet, ale go po prostu nie dostaniesz. cwele.

te autobusy i bilety. u mnie kierowca zwyczajnie ma kase fiskalną gdzie drukuje swistek

A ile było do celu?Ja czasami przy gorszej pogodzie chodziłem:P.No i lepiej następnym razem jedź rowerkiem:D.

Takie rzeczy to tylko w Polsce. Pozostalosci po czasch PRL - u. Ja mieszkam w Niemczech. Chcialam kupic bilet u kierowcy, ale ten nie mial drobnych, zeby mi wydac.Pytalam co mam zrobic a on mi na to, ze nie wie i jechal dalej. I tak dojechalam do celu. Kierowca sie tylko usmiechanl.

ciekawe jakby była noc i siapil deszcz czy by cie wysadzili na przystanku koło lasu tylko w polsce taka bezwzględność i brak skrupułów

Gorzej jakby w lesie były wilki:D.Albo co gorsze wilkołaki:D.

to masz nauczke na przyszlosc zeby zawsze miec bilety. ale sytuacja faktycznie ksozmarna, co sie porobilo z tymi "ludzmi"

Kanary to tłumoki bez szkoły, nie ma co się dziwić :O Pracuję tam tylko plebs i patologia... chamy niedouczone

sa wlasnie zakala Polski, chamskiej Polski :o buraki z wiochy co tylko morde drzec umieja Mozesz napisac kulturalnie pismo, przedstaw sytuacje ze sie balas czekac nastepna godzine itd moze dadza ci karnet w ramach rekompensaty

No ja bym nie wysiadła. Policja strasza, tez mi straszak...

wynika,ze to pasazerowie zachowują się nieludzko w stosunku do kanarów. Może to całe zło skupiło się tego dnia na tobie biedna dziewczyno. współczuję

trzeba było nie wysiadać,wytłumaczyć że to jest zadupie i autobus kursuje raz na godzinę.A że Cię policją straszyli,nastepnym razem niech ją sobie wzywają,tylko NIE DAWAJ im dokumentów,powiedz że nie masz.Policja jakby się zjawiła to podajesz swoje(albo i nie :p ,dane:imię,nazwisko,adres zameldowania i imiona rodziców)policja sprawdza w systemie i potwierdza,że faktycznie istniejesz a potem możesz sobie odejść i niczego nie podpisywać i kanar w obecności policji nie może Ci zagrodzić drogi