uuu chyba spędzę sylwka w domu coś czuję

ogólnie nie jestem zbyt towarzyska, mam grono najbliższych koleżanek, a reszta znajomych to tyle co na studiach, oni mają swoich znajomych i swoje imprezy no a te moje najbliższe koleżanki, jedna spędzi sylwka z chłopakiem, druga też, trzecia z inną paczką, czwarta to samo, inne też pewnie z innymi znajomymi a ja nie mam więcej nikogo, z kim mogłabym przywitać nowy rok wygląda na to że będę "świętować" w domu, czyli spędzę go jak zwykły dzień

nawet na kafe liczyć nie można, wiedziałam:(

witam w klubie, u mnie bedzie dokladnie tak samo

masz jakieś plany co robić samej w domu? czy siedzieć przy kompie? ja zupełnie nie wiem jak sobie urozmaicić ten dzień -.-'

wpadajcie do mnie robię wielką impreze ;)

nic nie planuje, pewnie bedzie to normalny dzien, albo posiedze nakompie, lub ogladne po raz setny ten sam film w tv ktory leci co roku. Troche smutno :(

no dokładnie, pewnie będzie jak inny zwykły dzień, tylko smutniejszy, bo będę miała świadomość, że wszyscy teraz się bawią w najlepsze ze znajomymi, przyjaciółmi, partnerami, a ja jak ten palec :o a chciałabym jakoś tak fajnie :( ehhhh

jeszcze jest czas, moze znajdziesz pomysl do tego czasu albo ktos Cie zaprosi na sylwestra ? Skad jestes ? Mi sie nawet nie chce wychodzic nigdzie na sile

nawet na rynek nie ma co iść, bo raz że nie ma z kim, a po drugie nie uśmiecha mi się dostać butelką w łeb :o

podlaskie. raczej już nic się nie zmieni, bo nie mam zbyt wielu znajomych, z większość ze studiów nawet nie rozmawiam, a z częścią to tyle co o sprawach z uczelni :o oni mają swoje grupki i nawet jakby zaprosili jakimś cudem to bym nie poszła, bo jestem nieśmiała i źle się bym czuła wśród obcych, i też byłabym sama, tyle że w tłumie :o

rozumiem Cie, ja tez jestem niesmialy, nie lubie takich zatlocznych miejsc, bo kazdy bedzie gadal ze soba a ja tylko siedze i sie patrze na nich

Właśnie rozmyślałam o sylwestrze:( W tym roku,jak w poprzednim na 99,9% w domu ...

no dokładnie :o ehh życie życie :o

to moze wieczor sylwestrowy na kafeterii ?

no chyba tak będzie. ewentualnie jakiś film w między czasie, chociaż nie wiem już co oglądać

no jak to co: kevin sam w domu !!

to raczej na święta :D a na sylwka nie wiem, kiedyś szła uciekająca panna młoda, może cofnę się do tych czasów i obejrzę :D

nie ma tu nikogo z podkarpacia ? moze cos zorganizujemy ?