Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elwirka 28 ...

musiałam ciąże usnąć choć nie chciałam

Polecane posty

Gość elwirka 28 ...

mam raka musialam to zrobić... tak mi źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christmas time..
raka czego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka 28 ...
nowotwór złosliwy otrzewnej, musze brac chemię... dltego lekarz kazał usunąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka 28 ...
i tak nie wiem czy je uratuje, lekarze mnie pocieszają, ale ja wiem swoje mój ojciec na to umarł, a męczyl sie z choroba 10 lat nie chcę podzielić jego losu , jeszcze moj maż ma pretensje o usunięcie ciązy, uważa że prawdziwa kobieta powinna poswięcić swoje zycie dla dziecka nawet za cene własnej smierci... tak mi przykro smutno żle, zrobił mi awanturę pomimo, że wcześniej lekarz mowił mu co i jak i byl na to zgodny, twierdził, że moje zdrowie jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 25444yy
masz chorego psychicznie meża moze on sie powinnen poswiecic dla ludzkości w walnąc się głową w mur bardzo mocno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgjfj
Boże, sorry ale Twój mąż jest chyba jakiś nienormalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka 28 ...
o chorobie dowiedziałam się w kwietni, wcześniej dość dlugo staralismy się o dziecko, maż sie leczyl, ponieważ miał problemy z płodnoscią, teraz w takiej sytuacji w końcu sie udało, kiedy przestaliśmy o tym zupelnie mowic i myślec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no wypasssss
ciesz sie ze nie musiałem nigdy tego przechodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro i tak wiesz ,ze jestes chora i nie ma pewnosci na twoje wyleczenie, to ja bym zdecydowala si eurodzic to dziecko. Nie rozumiem twojej decyzji w ogole. Popieram zdanie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję. Wiem że bardzo było to dla ciebie ciężkie. Nie dość że musiałaś wybierać między życiem swoim a dziecka a swoim. Podjęcie decyzji o tym że się chce jednak urodzić to dziecko jest ciężka decyzja. Bo nie wiadomo w jakim stopniu chemia wpłynie na dziecko. Musi ci być przykro w tej sytuacji że twój mąż który powinien cię wspierać jest temu przeciwny. Ale pewnie mu też jest trudno. Jeżeli jest para to zazwyczaj mimo że jedna osoba choruje to partner tak samo to wszystko przeżywa. Zawsze trzeba mieć nadzieje że będzie ok. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty na górze sobie chyba żartujesz. Jak donosiłaby tą ciąże to w ogóle byłaby niespodzianka. Jeżeli jest szansa, że wyzdrowieje to niech się leczy, szkoda tylko, że ma chorego umysłowo męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to możliwe, że od
od kwietnia do teraz nie miałaś chemii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka 28 ...
jedną serie miałam a w styczniu będę miala drugą chcemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.o.b.i.e.t.a.
Uwazam iz podjęłaś dobra decyzje, ja osobiście nie mogłabym skazać świadomie dziecka na bycie półsierotą, zakładając najgorsze, i ogromna niewiadoma o zdrowie dziecka. Miałaś do tego prawo, wracaj w spokoju do zdrowia, a męża serdecznie współczuje to on jest egoistą, który ma braki i myslal tylko i wyłącznie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bede sama
wyzdrowiejesz i bedziesz miec jeszcze dzieci, ale meza bym zmienila :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magister 44556
ale ten maz sie zachowal pewnie mysli ze to taki kaprys lekarzy- usun dziecko czy nie mysli o tym ze chemia by zabila dziecko, albo uposledzila?? chyba nie bez powodu wypadaja wlosy, organizm jest slaby od chemii ale ona ma zadanie zniszczyc raka zycze ci wyzrowienia, choc wiem, ze mozesz miec negatywne mysli po tacie. jednak dlaczego mialabys podzielic jego los mysl - chocby na sile najpierw- ze wyzdrowiejesz .. a wewnetrzna sila ci uleczy tyle sie slyszy o cudownym uzdrowieniu mimo ze lekarze nie daja szans 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magister 44556
dodam ze nie mam na mysli ze twoja sytuacja jest beznadziejna, wyszlo to troche srednio z mojej strony chodzilo mi o to ze skoro w beznadziejnych przypadkach jest szansa to w twoim bez watpliwosci, calkowite wyleczenie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×