CZY WY NA PRAWDE JESTESCIE TACY BIEDNI I TAK DZIADUJECIE????

Miliony tematow, jak przezyc do 1-go, jak zrobic obiad za 2 zl, jak zrobic kosmetyki, z tartego szrego mydla. NORMALNIE SZOK!!! Czy wy na prawde tak bardzo dziadujecie? Nie stac was nawet na normalne jedzenie, czy kupienie jakieghos firmowego ciuszka?

pomagamy ubogim

poczekaj jeszcze trochę, na pewno zrozumiesz :P

Masz rację: rozumu za kasę się nie dostanie. Co widać na powyższym przykładzie

ale przynajmniej wiem, jak napisać "naprawdę" :-) A szarego mydła rzeczywiście używam - bo tylko ono mi służy :-) więc po co mam narażać swoją skórę na uczulenia????

niestety nie każdy śpi na pieniądzach jak ty,ale pamiętaj że kasa to nie wszystko;)

ale pusta analfabetka :)

co zlego jest w oszczedzaniu? chyba lepiej tak sobie radzic niz sie zapozyczac i tonac w dlugach.

nie stac bo sie im pracowac nie chce. a kredytow narali by zyc na poziomie. i nie moga zatrybicf ze sie w Polsce doskonale zyje w Europie rowniez i ze pracy jest mnostwo tylko , ze praca nie szuka czlowieka

Miliony tematow, jak przezyc do 1-go, jak zrobic obiad za 2 zl, jak zrobic kosmetyki, z tartego szrego mydla. NORMALNIE SZOK!!! tu raczej zastanawiajace jest nie bieda osob piszacych ale tepactwo wrodzone.... jak zrobic obiad za 2 zl? normalnie...kupic ziemniaki ktore sa bardzo tanie i utrzec plackow ziemniaczanych jak przezyc do 1- normalnie, jesc duzo klusek, ziemniakow

dlaczego pusta, po prostu zapytalam, czy wy nie macie na przezycie, czy jestescie po prostu do bólu oszczedni. Jak przeczytalam te wszystkie tematy to mnie zamurowalo! nie wiedzialam, ze w polsce az taka bieda panuje! Rozumiem nie miec auta, czy domu, ale na jedzenie, czy ciuchy lub normalne kosmetyki to juz dla mnei dziadowanie

jak mi kiedys moja mama opowiadala jak oszczedzala jak bylismy mali (mam 2 rodzenstwa a mama wychowywala nas samotnie mimi, ze ojciec byl) to bylam w szoku. nic sie nie marnowalo, nigdy nie brakowalo jedzenia ale musiala liczyc kazde jajko. ja sama jestem gospodynia i nien potrafie tak rozsadnie dysponowac pieniedzmi. wiem, ze sa ludzie ktorzy licza sie doslownie z kazdym groszem.

sz jak zyja dorosli.latwo teraz sie madrzyc jak za wszystko rodziceCi placa.

rozumiem oszczednosc, bo to nawet jest modne w tych czasach, oszczedzac energie, recykling itp, ale moim zdaniem jedzenie przez miesiac samych ziemniaków czy makarony, robienie kosmetyków i plynów do prania z mydla szarego, nie kupowanie ubran, czy butów na zime, to jest juz ponizej godnosci czlowieka!!!!!!!!!!!

mam 30 lat, wiec nie pitol bez sensu, kobieto!!!!!

za granica przecietny kowalski je normalnie, czasem skoczy do restauracji, kupuje nowe ciuchy w primarku, jezdzi raz w roku na wakacje na ibize, czy do grecji/hiszpanii. Tak zyje przecietny Kowalski, przepraszam Smith. Bo przeietny polski kowalski, zyje z olówkiem w reku, a jak ktos zapyta na kafe zdziwiony, to zostaje obrzucony blotem, ze nie myje sie w plynie z biedronki za 1zl, nie je przez miesiac makaronu z tluszczem itp

godności :-D

dla mnie to jest dziadowanie, a nie zycie, niektórzy z was zyja jak lachudry, mimo, ze pracuja uczciwie, zapewne tak ciezko, jak inni za granica, a jednak, nie moga sobie pozwolic nawet na normalne zarcie.

od ziemniakow armatura sie Niewiescie zbyt obfita zrobi , i wprawdzie jedzenie bedzie ale o igrzyska czyli orgazm trudno bedzie,smukle Niewiasty drozej jesc musza bardziej wykwintnie by linie zachowac

wyobraź sobie, że jest w Polsce cała armia ludzi zmuszonych do życia na granicy ubóstwa. Nie dlatego, że tak wybrali, ale dlatego, że nie mają innego wyboru. Nie każdy może i ma predyspozycje, żeby się kształcić. Ogromna rzesza ludzi zarabia minimum socjalne 1386 brutto, albo mniej. I Ci ludzie często mają rodziny, dzieci więc muszą się liczyć z każdym groszem. Nie każdy też chce i może się przeprowadzić w miejsce gdzie jest lepsza praca; zresztą nie wszyscy mogą mieszkać w dużych miastach. Moja mama ma grupę inwalidzką bez prawa do renty, pracuje na portierni bo w jej wieku nie może nic innego znaleźć, a szuka od 7 lat. Po prostu nie ma dla niej pracy i tyle. I zarabia niecały 1000 netto. A są ludzie, którzy mają jeszcze mniej. Ja sobie nie wyobrażam przeżyć za takie pieniądze, chociaż w mojej opinii żyję skromnie. Ale też wiem, że gdybym nie miała innego wyjścia to pewnie dałabym radę.

ja też żyje jak biedak większośc moich znajomych tak samo, ale kiedyś żyło sie lepiej w latach 90tych każdy z nich miał swoj interes, firmy, dzięki nim budowali domy wszystko było tanie, wyjazdy za granicę pare razy w roku, nowe auta z salonu, ale sie skończyło większość niestety została oszukana przez państwo, powchodziły firmy zachodnie i nie było jak konkurować z nimi, supermarkety z pensjami 1200zł, małe rodzinne biznesy poznikały :( aż sie łza w oku kraja co sie porobiło i do tego wszystko drogie jak cholera, poprostu nas wykupili