Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gożdzik i gerber

moja histria romans 2011

Polecane posty

Gość gożdzik i gerber

na początku 2011 poznałam mężczyznę, on 34 lata po rozwodzie 2 lata a jak 3 lata po rozwodzie i 33 lata, on cały czas przyjeżdzał do mnie, co tydzień, odległośc nas dzieliła 85 kilometrów, dzielnie przyjeżdzał i bardzo go pokochałam, bardzo...tak chwaliłam że tyle km jedzie do mnie, po jakims czasie zapragnęłam pojechać do niego do domu, on zaczął sie wymigiwać, a to remont, a to cos tam...cierpiałam, wiedziałam że jest cos nie tak, ale on mi jasno nie wytłumaczył o co chodzi, kręcił, zaczęłam być podejrzliwa, podejrzewałam inną...zaczęłam sie zastanawiać czy to ma sens, kiedy go nacisnęłam i kazałam mu zawiesc sie do domu, odmówił i zerwałam, po kłótni potem napisałam do jego byłej dziewczyny na nk jak to jest i z kim on mieszka w końcu i ta napisała, ze z synem i była zoną, że ona była tak z nim 8 miesiecy ale u niej sie spotykali... wiem że miał powód aby mnie tam nie zawiesc bo bał sie że jak się dowiem o synie i ex żonie to zerwę, bał sie tchórz, nie powiedział prawdy... nie byliśmy razem 3 miesiace on teraz nagle chce to ratować, wrócić, nagle przyznał sie do prawdy, do wszystkiego, niby chce mnie tam do siebie zabrać, mówi ze kocha, tęskni, ze dojrzał do tego by mnie przedstawic synowi....ja mam ogromny dylemat, czy dać mu szansę, z jednej strony jak sobie przypomne te chwile cudowne z nim spedzone....ale z drugiej strony jak sobie uświadamiam że on nie mówił prawdy tak długi czas, a ja tak pragnęłam pojechac do niego, nie mogłam i jak ja wtedy cierpiałam, doredźcie, dałybyście sznasę? Czy mamy jeszcze szanse odnowic nasz zwiazek? czy takie powroty maja sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gożdzik i gerber
dlaczego nie ratował od razu? Tylko po takim czasie sie przypomniał? Zawsze mi sie wydawało, że jak męzczyzna kocha to nie odda tak łatwo kobiety, że bedzie walczył, gdzie odwaga? Czy mozna tak tchórzliwie kobiete stracić? Nie rozumiem tego, przeciez ja bym zrozumiała to ze jeszcze mieszka z ex i synem bo sprawy majatkowa tocza sie dłuzej niz sprawy rozwodowe, moze cos zaradzilibyśmy temu wspołnie, moze cos wynajeli razem gdzie indziej? w ogole jak tak mozna nie powiedziec jasno prawdy, on bywał u mnie od poczatku roku, wiele razy...w zasadzie pomieszkiwał ze mną....to żenujace że prawdy musiałam sie dowaywac prze jego byłą zdiewczyne na naszej klasie!!! Nawet nie wiecie jak sie wstydu najadłam pisząc do niej,,, no ale ona tez tak miała i zrozumiała mnie bo ja tez do domu nie zapraszał po kilka miesiecy, w koncu go najechała i odkryła prawde, ale i tak byli razem jeszcze pare miesiecy bo ona go zabierała do siebie, miała własny dom..zreszta jak ja, mam własne mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gożdzik i gerber
w temacie miało być MOJA HISTORIA oczywiście, sorki za literówki coś z klawiatura mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga, on pewnie nawet ni
e ma rozwodu i tak bajeruje kolejne laski. ja bym nie wybaczyła, zresztą byłam w podobnej sytuacji. i nie wybaczyłam gnojowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gożdzik i gerber
tak ale ja widziałam wyrok rozwodowy i jego była dziewczyna potwierdziła też że po rozwodzie jest bo ona to tez sprawdzała, tak ze to pewne, ale chyba tylko to, reszta to moje domysły a ja wolałabym fakty i prawde i to z jego ust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga, on pewnie nawet ni
aha. no to na papierku ma rozwód, ale faktycznie- NIE. eks żona mu gotuje, pierze, sprząta i daje doopy. a panienki na boku są dla urozmaicenia :O nie wiem, jak można być taką idiotką, jak pani eks żona :O ale to on jest rasowym draniem. nie daj się urabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga, on pewnie nawet ni
aha, on ci nie powie prawdy. nie licz na to. jemu jest wygodnie w sytuacji posiadania dwóch kobiet. to Ty cierpisz przez to i TY powinnaś to zmienić. nie dawaj mu szansy, nie jest jej wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×