co robią w szpitalach z pozostałościami po amputacjach, operacjach itp?

J.w.

w wekach to konserwują i dają studentom do zabawy

Sprzedają do wytwórni parówek- to nie żart był taki przypadek. Taka maszyna to tak ładnie mieli że nawet tego potem nie można rozpoznać.

Są utylizowane.

pozostałości są spalane w specjalnych piecach w zakładach utylizacji odpadów niebezpiecznych.

przy każdym dużym szpitalu istnieje specjalna spalarka, o jednej nawet wiem gdzie jest.

Wydaje mi sie ze je palą....No bo co?

to idź tam póki jeszcze nie zamkneli:D

Pytam poważnie. Oglądałam niedawno program jak mezczyznie amputowano dłon. Zastanawialam sie co oni potem z tym robia. Utylizuja w jakis sposob czy jak?

Aha niedoczytalam;) To musi byc okropna praca.

Ja poważnie pisałem, był też przypadek że zakłady pogrzebowe zwoziły trupy które miały być skremowane a mielili je na parówki, na szczęście to nie w Polsce ;)

po usunięciu stulejki chciałem zabrać swoje skórki na pamiątkę, ale chirurg mi nie dał - powiedział że sam takie kolekcjonuje ..

widać koneser skórek jest:D

Ja też niedawno czytałam historię, że ziomek, który pracował w takim zakłądzie utylizacji postanowił zrobić 'żarcik' swojej teściowej i podrzucił jej pod drzwi amputowaną noge (oczywiście była umyta i w ogole). Żarcik średnio się udał, bo babka zadzwoniła na policję i wyszło na jaw, kto zapylał po miescie z amputowaną nogą :):)

to, że grabarz, który zarazem był hodowcą norek i przerabiał zwłoki na pokarm dla nich, to słyszałem, ale o parówkach to już mocne. Choć na Ukrainie , menele zabijali już kolegów i sprzedawali na kebaby, to gdzieś czytałem.

hmmm obok szpitalu w moim miescie jest Mcdonald wic... :D

Jej przeciez ,tam w szpitalach , to sami kanibale pracuja , to sie sprawa rozwiazuje , aha i doktor Frankenstein. A w stacjach krwiodawstwa tylko wampiry !