Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lizaaakchcem

sposób na zaparcia w ciazy

Polecane posty

Gość lizaaakchcem

hej kochane jak macie jakies sposoby na zapracia to piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lizaaakchcem
nikt nie mial zaparc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaax
Spróbuj jeść codziennie Activie. Mi pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieratka
jest wiele sposobow: suszone sliwki zalewaj woda zagotowana do polowy szklanki codziennie wieczorem a rano jedz na czczo. dodawaj otreby do jogurtu i jedz co rano stosowane regularnie wyreguluja Ci system

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak Twoja hemoglobina
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugotowane jabłka, świeży sok z marchwi, pieczywo ciemne. W ostateczności pomógł czopek glicerynowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ro to
dużo wody i w ogóle picia. Bardzo mi pomogło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna dziwna
Ja co prawda nie jestem w ciąży, ale przez lata cierpiałam na zaparcia, w zasadzie odkąd sięgam pamięcią, a przez 11 lat wypróżniałam się tylko dzięki ogromnej ilości senesu. Ale na reszcie się z tym uporałam. Napiszę Ci, co ja robię, może wypróbujesz i akurat Ci pomoże. Tylko zaznaczam, trzeba być systematycznym i konsekwentnym. Rano na czczo wypijam 2 szklanki wody - 1 szklankę z namoczonymi wieczorem śliwkami suszonymi (ok 4 sztuk), śliwki zjadam (z obrzydzeniem ;) ), a drugą z łyżką miodu i sokiem z połowy cytryny (miód zalewam wieczorem, rano podgrzewam i dodaję sok z cytryny, woda musi być ciepła. Po przyjściu do pracy wypijam słabą kawę (niestety, nawyk nie do pokonania, ale zeszłam z 4 do 1 słabej) i zjadam do tego activię z łyżką otrąb lub 2 łyżkami musli i pokrojonym w kostkę kiwi (1-2 szt). Dwie godziny później jem śniadanie - 2 kromki ciemnego pieczywa żytniego z ziarnami i z jakimiś warzywami. Do tego kawa zbożowa z błonnikiem. Ok. godziny 13:00 powtórka ze śniadania. Po przyjściu do domu gotowane warzywa/kasza gryczana lub cokolwiek innego, co ma błonnik. Wieczorem 1 jabłko ze skórką, pomarańcza z białymi błonkami i łyżka siemienia lnianego nie mielonego (nie gryzę, łykam popijając wodą). Wypijam w ciągu dnia 10-12 szklanek płynów - woda mineralna, herbata owocowa, kawa zbożowa, czasem woda z kapusty kiszonej jeśli nie idę dwa dni. Pomaga mi też ... surowy brokuł, nie różyczki, ta twarda część. Po 30 latach zaparć odczuwam na nowo potrzebę pójścia do WC, wypróżniam się codziennie, bez bólu, krwi i strachu. Jak nie idę 2 dni, to ćwiczę brzuszki i masuję brzuch, czasem skaczę na skakance. Też pomaga. I nigdy nie przestanę tak się odżywiać, choćby mi to nie wiem, jak obrzydło. Bo wiem, co znaczy żyć z zaparciami i nie chodzić do toalety po dwa tygodnie. Albo być więźniem senesu. Powodzenia. Ja swoją ciążę przeżyłam na senesie. Teraz mam nadzieję, że jak zajdę drugi raz w ciążę, to dieta i ruch wystarczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna dziwna
Jeszcze zapomniałam - rano na czczo w domu jem 1-2 marchewki surowe. Odżywiam się tak już od przeszło roku i naprawdę nie wiem, co to zaparcia. Wcześniej próbowałam każdej z tych metod, ale oddzielnie i nie pomagało. Dopiero jak zastosowałam wszystko razem, to jest wielka ulga. W ciąży jednak jest trudniej, bo raz że hormony, a dwa że dziecko może uciskać na jelito i utrudniać pasaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna dziwna
owoce jem oczywiście w zależności od sezonu, teraz są dobre jabłka, pomarańcze i kiwi, więc głównie te kupuję, dobre jest też pomelo i grejpfruty ilość wypijanych szklanek zapisuję, już się do tego przyzwyczaiłam, na biurku zawsze mam małą karteczkę zdarza mi się czasem zaszaleć i zjem coś słodkiego (nie można się dać zwariować), ale staram się, żeby było w tym jak najmniej czekolady z dużą zawartością kakao dla mnie deserem zastępującym kawę jest właśnie activia z musli, najlepiej wiśniowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna dziwna
miało być - zastępującym SŁODYCZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×