Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 29 xxx

CZY OSZCEDZACIE PRAD NP SMAZAC ZAMIAST

Polecane posty

Gość mama 29 xxx

wlaczac caly piekarmnik ktory wiadomo , ze zuzywa bardzo duzo energii? Wiadomo, ze trzeba sie odzywaiac zdrowo i np nie smazyc tylko piec albo gotowac ale prad idzie w gore... a poza tym kryzys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba jedynie gotowac
na gazie :o a niestety gotowane tak nie smakuje :o Ja też mam ten problem. Chcialam zacząć się zdrowo odżywiać i kupiłam parowar, oprócz tego zamiast smażyć to piekłam w piekarniku i rachunki za prąd były masakryczne :o Można robić też jakieś mięso duszone w sosie ale ileż można? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba jedynie gotowac
Jedyne co mi na myśl przychodzi to gotowane zupki i jakieś pulpety :o a czasami zjadłoby się taką rybę pieczoną, schab czy też karkówkę :o U mnie w domu np nie pojedzą samą zupą, mimo że robię gęste z dużą ilością warzyw ale wiadomo, sami faceci to mięso musi być. Ja zupą pojem i nie muszę mieć drugiego talerza mięcha, ziemniaków i sałatki no ale trzeba też innym domownikom dogodzić bo co z tego że zjedzą zupę jak po pół godziny sięgają do lodówki po kielbasy i szynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można inaczej
Kupiłam sobie minipieksrnik, ma funkcje normalnego piekarnika z termoobiegiem, wielkośc mikrofalówki i moc 1350 wat. Rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1350 wat to wcale nie tak
malo:P licznik pewnie sie chce wsciec tak sie obraca jak wlaczysz ten swoj minipiekarnik. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiadomo, sami faceci to mięso musi być a to ciekawe... u mnie też dwóch facetów, a mięsa nie musi być i znam jeszcze co najmniej kilka rodzin, gdzie faceci nie muszą i nie jedzą codziennie mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
to dziwne co piszesz ewa , bo pamiętam twoje wypowiedzi na temat prawie codziennej karkówki innych mięs i tego co pisałaś o tym jak to jesteście " mięsożerni " . nie czepiam sie ciebie , ale myśl czasem o tym co piszesz i co to wnosi do dyskusji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jesteśmy mięsożerni, ale nie jemy mięsa codziennie i moi faceci wcale się tego nie domagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
no i bardoz dobrze , ale co twoje wynurzeni wnoszą do dyskusji ? pomogły w czymś autorce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiele piekę, 3 x w m-cu pizzę, 3 x ciacho, 4 x kuraka, 4 x frytki z serem, w rękawie z 2 x golonko z indyka, albo 1 x cycki kurzęce jednak kuchenkę mam całą na gaz, za butlę płacę 60 zł, wystarcza na 1,5 m-ca natomiast wędlinę polecam robić samemu w...5 minut http://gotowaniecieszy.blox.pl/2008/07/Expresowa-wedlina.html sprawdziłam, działa nie tylko na schabie, także na piersi z indyka, karczku i mięsie z szynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
niestety , piekarnik nawet nowszy , bardziej ekonomiczny to " napędzacz " licznika . Ale nie da sie upiec czegoś w piekarniku bez użycia czy to prądu czy to gazu , niestety . warto tylko nauczyć sie jak najekonomiczniej piec , wykorzystując naczynia żaroodporne , przyprawy przyśpieszające pieczenie czy inne sposoby na skrócenie czasu pieczenia . Ja zawsze wyłączam piekarnik na 15 min przed upływem czasu pieczenia . nigdy nie piekę małych rzeczy np . 2 kiełbaski , zawsze nastawaim taka temperaturę jaka jest w przepisie , nie otwieram bez otrzeby piekarnika podczas pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa napisałam tak średnio, w jednym m-cu jest częściej w innym rzadziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można inaczej
No tak, 1350 wat to nie mało ale w porównaniu z piekarnikami co mają od 4000 do 6000 a może i więcej wat to i tak oszczędniej. Rachunek co dwa miesiące zmniejszył się o 60 zł mimo, że więcej piekę w minipiekarniku niż przedtem w dużym piekarniku oszczędzając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka piśka
ja tam prawie co dziennie używam piekarnika a teraz mam hopla na punkcie ciasta francuskiego z różnistymi farszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfds
Nie oszczedzam. Uzywam na to na co mi potrzeba i ile mi potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosć często używam piekarnika, z tym że najczęściej obydwa poziomy są zajęte. Np. dziś - u góry ziemniaki, na dolnej półce- dynia w plastrach. Jak robie ciasto francuskie czy inne mniejsze wypieki to zawsze piekę na kilku blachach jednocześnie, przekładajac je z jednego poziomu na drugi raz lub max 2 razy. Zawsze wychodzi dobre i mniej czasu zajmuje. A kiedy wyjąć czy przełożyć- to już kwestia wprawy :). Zawinięte w folie, posolone i skropione oliwą buraki są właściwie bezwonne i na dolnym rzędzie moga sie piec ze wszystkim. Podobnie z papryką, ale ona piecze sie bez przykrycia i wiecej zapachu daje, wiec nie mieszam z ciastem. Samych, dwóch kawałeczków miesa nie robie właściwie nigdy, czasem rybę- krócej trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa,ty jak palniesz
to ak kulą w płot.To, że twoi faceci są wybrakowani i nie muszą mięsa to wcale nie znaczy, że inni faceci też tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady z tym mięsem na co dzień ja mam 4 facetów w domu i też nie muszą co dnia mięsa jeść lubią jajko sadzone ryby naleśniki i inne takie tam bezmięsne 1 czy 2 w tyg zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wykorzystuje piekarnik
na maksa :) albo ziemniaki piekę, albo buraki tez, albo inne warzywa, które zużywam jako dodatek do mięs, składnik sałatek, albo miksuję na zupę czy sos jak piekę mięso to zawsze staram się piec kilka rodzajów na raz, albo przynajmniej za jednym rozgrzaniem piekarnika - np szynkę w folii, filet z kurczaka - na zimno na kanapki lubimy, i powiedzmy, udka z warzywami w naczyniu żaroodpornym aha - jak robię obiad i jest to danie z piekarnika, to staram się zeby i ziemniaki i warzywa i mięso czy ryba były pieczone. Wystarczy ekonomicznie wykorzystywać to urządzenie i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wykorzystuje piekarnik
campari, jak robisz kotlety jajeczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wykorzystuje piekarnik
staram się, żeby u mnie było tak: 2-3 razy w tyg mięso różne ok 2 razy ryba ok 2 razy dania jarskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wykorzystuje piekarnik campari, jak robisz kotlety jajeczne? z 10 jajek gotuję na twardo przez praskę do ziemniaków je traktuję cebulę kroję w kostkę drobną do tego z 1-2 surowe jajka przyprawy obtaczam jak mielone w bułce tartej i na patelnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zartujcie,nie
pieczecie czegos zeby zaoszczedzic? przedtem nie uzywaliscie czajnika elktrycznego?paranoja jakas,a wszyscy mi mowia jak to w Polsce teraz dobrze,ze nie wiem co trace,ze to inne zycie niz kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirusa
No dla mnie to tez dziwne.Mieszkam za granica od wielu lat i coraz ktos mi mowi jaki to dobrobyt w Polsce jest teraz,ze powinnam zalowac,ze wyjechalam.Ciagle natomiast widze posty,ktore temu kompletnie zaprzeczaja.Ludzie oszczedzaja na rzeczach.ktore by mi nawet do glowy nie przyszly.Tutaj takie dylematy to jakby w Polsce sie ktos zastanawial czy sobie wylaczyc elektrycznosc dwa razy w tygodniu,no cos w tym stylu.I nie ze wzgledow ekologicznych.Suszarki do ubran nie bo prad kosztuje,lepiej miec zawalona lazienke czy co juz w ogole jest okropne pokoje.Klima nie bo prad,lepiej niech dzieciaki sie dra latem po nocach z goraca.Czy naprawde sytuacja w Polsce jest tak zla,ze nie mozna normalnie zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eucgvevbck
Nie, sytuacja nie jest taka zła. Na tutejszym forum najwyraźnej piszą po prostu osoby gorzej sytuowane (gorzej wykształcone/mniej zaradne). Ja nie zauważyłam, by moje otoczenie i znajomi tak starsznie oszczędzali jak niektórzyz tu piszą. . Rodzina też nie oszczędza. (Choć ostatnio tat żartował, ze gdy ostatnio tankował auto do pełna to "czuł psychiczny dyskomfort z powodu sumy, którą miał zaraz zostawić w kasie". Ale nie odczuł tego w zaden sposób. Czasy są nieco trudniejsze, bo ceny trochę skoczyły na wskutek inflacji a płace raczej nie (kryzys). Ale nie nastąpiły zadne zmiany, które z dnia na dzień wpychają w biedę nie licząc jednostek, które zawsze żyły "na styk"lub "od pierwszego do pierwszego". Jesli doszło do takiej sytuacji, ze trzeba radykalnie oszczędzać, to znaczy, ze w takiej rodzinie nie było po prostu zadnych oszczędnosci albo zawsze były bardzo niskie zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miliondolcow
Nudzi Cię zwykłe miasto ? Ludzie którzy zgrywają kogoś innego niż są ? Chcesz wstąpić do unikalnej społeczności ? Nasze miasto Ci na to pozwoli, SexyCity stanie się Tym czego szukasz. Odwiedź nas na www.sexycity.pl/polecam/39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×