chętnie obdarzę uczuciem...

...jakąś atrakcyją dziewczynę z Kafeterii. Czy jest na tym forum jakaś atrakcyjna dziewczyna, która chce być obdarzona uczuciem?

Zbyszku... To musi być dziewczyna. Musisz szukać dalej. Powodzenia!

ja chce byc obdarzona uczuciem...i to bardzo....

fafafafafaf Czy jestes atrakcyjna? Jakim uczuciem chcesz być obdarzona?

ja chcę być obdarzona uczuciem. Ale nie jestem dziewczyną, ani tym bardziej atrakcyjną. Czy takie nie maja prawa do uczuć??? :o

biedna_krawcowa Jeśli nie jesteś dziewczyną, to dlaczego piszesz o sobie w rodzaju żeńskim? Pisząc "dziewczynę" miałem na myśli kobiety, nie muszą być w wieku dziewczęcym. Dlaczego uważasz, że nie jesteś atrakcyjna?

kobietami 30 plus ? :(

aha, myślałam, że chodzi o młode dziewczyny. Nie jestem atrakcyjna, bo ok miesiąc temu zaczęłam jeść ze stresu i popijać piwkiem. dobre kilka kg do przodu... :(

Kobiety 30 plus...jak najbardziej :-) Przeciętna kobieta może być aktrakcyjna. Kobieta która je ze stresu i popija piwkiem również może być atrakcyjna :-).

ale jakim uczuciem?

atrakcyjna ciekawe dla kogo? hehehe, żeby chociaż dla tego, przez którego ma ten stresssss ;)

biedna_krawcowa Rzuciłem okiem na Twoją stronę www, masz bardzo ciekawe zainteresowania. Chyba sporo czytasz, i to niebanalnej literatury. Bluszczyk kurdybanek 34 Rodzaj uczucia...do ustalenia :-)

a może to być bezgraniczne uwielbienie?

no tak, no tak... powinnam być atrakcyjna osobowością a wikłam się w sprawy z osobami, które tego nie dostrzegają. Tak czasem myślę, że może to nie w tym rzecz. :o

Bluszczyk kurdybanek 34 Hmmm...uwielbienie na pewno :-) Ale czy bezgraniczne...??? Mógłbym spróbować...

biedna_krawcowa A próbowałaś wikłać się w sprawy z osobami, które to dostrzegają?

Krawcowa, dlatego że jesteś niebanalną osobowością wikłasz sie w trudne związki. Sprawdzone un potwierdzone. Uwierz mi. Przeprzystojny - mnie chyba nikt nigdy tak szczerze i bezinteresownie nie lubił. Tp chociaż Ty mnie pouwielbiaj, bezgranicznie

to jest sprawa do przemyślenia dla mnie :)

Bluszczyk kurdybanek 34 Mogę spróbować :-). Ale musisz mi dać jakiś punkt zaczepienia. Coś, za co mógłbym Cię absolutnie bezinteresownie i szczerze, bezgranicznie pouwielbiać :-).

za coś - to jest już uwielbienie interesowne. Uwielbienie bezinteresowne nie potrzebuje punktu zaczepienia. Ono jest

Bluszczyk kurdybanek 34 Bezinteresowne oznacza, że nie mam w tym żadnej korzyści dla siebie. Bezinteresowne wcale nie oznacza, że nie za coś. Gdybym Cię teraz zaczął uwielbiać, ot tak, to wcale by Ci to radości nie sprawiło. Bo nie czułabyś się wyjątkowa. Jeśli zaś będę Cie wielbił za coś, za coś co robisz, lub za to kim jesteś, to będziesz się czuła wyjątkowa. I tylko wtedy to uwielbienie będzie miało sens, a Tobie będzie sprawiało przyjemność.

Niech będzie za pomysłowy nick

Bluszczyk kurdybanek 34 Za pomysłowy nick mogę Cię trochę polubić! Ale wielbić bezgranicznie za pomysłowy nick? Chciałabyś, żeby facet Cię kochał za ładne imię i nazwisko?

no widzę że Ty wcale nie masz ochoty obdarzać tu nikogo żadnym uczuciem. Jakieś warunki, wymagania, a gdzie bezinteresowność? Idą święta! Trochę empatii!

Bluszczyk kurdybanek34 Och, wprost przeciwnie! Mam ogromną ochotę kogoś obdarzyć! I to zupełnie bezinteresownie :-) Bo niby jaki ja miałbym interes w uwielbianiu Ciebie? Wymagania jednak mam, choć niewielkie. Właściwie jedno wymaganie. Muszę mieć za co uwielbiać :-) Muszę mieć za co chwycić się mym uwielbieniem :-). Mam w sobie mnóstwo nowej, nieużywanej, świątecznej empatii :-)