Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobiecakobieta

NIE UMIEM ZAAKCEPTOWAĆ SWOJEJ KOBIECOŚCI; dziewczyny, proszę o poradę

Polecane posty

Gość kobiecakobieta

Witam. Mój problem polega na tym, ze jestem zbuntowana przeciwko mojemu ciału, przeciwko mojej kobiecości... Mam 18 lat, a mimo to nie mogę pogodzić się z tym, że muszę miesiączkować, że jeśli chcę urodzić dziecko, wiąże się to z ogromnym bólem i kompletnie zmienionym stanem pochwy. Nie potrafię pogodzić się z tym, że to takie niesprawiedliwe- mężczyźni nie przeżywają czegoś takiego. Nie muszą być "uzależnieni" od okresu, to nie oni muszą ponosić ból podczas ciąży i porodu oraz, co często z tym związane- 'pociążową nieatrakcyjność'. Nie umiem tego sobie racjonalnie przetłumaczyć. Nie umiem po prostu patrzeć na to bez nienawiści do świata, ze jest ułożony tak, że to kobiety mają być jakimiś cierpiętnicami. A jeśli kiedyś zajdę w ciążę, bardzo chciałabym, by to był chłopiec. By nie musiał się w życiu męczyć z takim dz.i.a.d.o.s.t.w.e.m. jak okres czy często sflaczałe, obolałe ciało po porodzie. Dziewczyny, nie zmienię swojego ciała. Ale chciałabym to zaakceptować. Proszę, powiedzcie mi jak mam sobie to przetłumaczyć, by nie patrzeć wiecznie na siebie ze złością, że musi mnie to dotyczyć. Co mam zrobić, by móc cieszyć się swoją kobiecością? (podobno jest to możliwe...?) Proszę Was o rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wójekstaryhuejk
słyszałem to już od mojej siostry nieprawda bozia dała wszystko każdemu po równo tylko niektórym rozłożyła w czasie atuty kobiety to -seksapil -intuicja -awans na wygląd itp. -opieka dzieci macierzyństwo -gospodarność -nie ograniczone doznania w sexie -brak włosów, brody itp -antykoncepcja 5 a u faceta 2 -profesjonalizm kobieca dokładność itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaa
Znasz ten dowcip? Pan Bóg pyta Adama i Ewę: - Kto chce sikać na stojąco? Adam oczywiście, jak to facet egoista wyrwał się "ja, ja!" - Niech będzie. To dla Ewy zostaje... wielokrotny orgazm 8) A tak serio, pomyśl sobie, co mamy my, a faceci nie: - Dajemy życie - Nie oszukujmy się, mamy w życiu sporo przywilejów, zwłaszcza jak się gatunek facetów szarmanckich odrodzi - Żyjemy dłużej!!! - Zawsze będziemy płcią piękną, a po porodzie też można być piękną. A jak Ci okres przeszkadza, przerzuć się na tampony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecakobieta
myszaaaaaaaaaa, uśmiechnęłaś mnie ;D do wujekstaryhuejk: kobiety MAJĄ włosy. i to akurat jest ZNACZNIE WIĘKSZY PROBLEM NIŻ U FACETÓW, bo Wy golicie twarz, a my mamy do depilacji min. pachy, okolice intymne i nogi. I WCALE nie jest to fajne. Poza tym nieograniczone doznania w seksie? Facetom jest dużo łatwiej osiągnąć przyjemność. Żeby ją uzyskać, trzeba mieć naprawdę wyjątkowego partnera. Opieka nad dziećmi i macierzyństwo jest wg Ciebie takie piękne i przyjemne? Zamień się na tydzień z jakąś matką na obowiązki, po tygodniu będziesz padał na twarz z językiem na brodzie DELIKATNY CHŁOPCZE. antykoncepcja u k. 5 a u f. 2? Sorry, ale znacznie większe skutki i tak SPADAJĄ NA KOBIETĘ Więc nie pieprz głupot, że życie kobiet jest piękne, i jak to wcześniej zostało powiedziane: SPADAJ STĄD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leoniateofila
co ci menstruacja przeszkadza?- ja nawet nie zauważam. dzieci mieć nie trzeba- nikt cię nie zmusi- ja nie mam. seks jest świetny i wcale nie wymaga żadnego wysiłku jak piszesz- juz jako dziecko miewałam wielokrotne orgazmy, więc to nic trudnego. antykoncepcja- nie widzę problemu- używam gumek zawsze- jak wybierasz faceta, który ma gdzieś tę kwestię i zostawia, to tobie, to już jest twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym słyszała siebie sprzed 20 lat :D Pocieszę cię, autorko, że takie myślenie przechodzi wraz z wiekiem. Pewne leki mijają, bo człowiek dojrzewa i zmieniają się cele. Nie wiem kto cię tak nastraszył, skąd te wszystkie leki, ale nie oddalabym ani jednej chwili z życia w zamian za "uwolnienie mnie" od kobiecoscci. Macierzyństwo to nie tylko ból ;) Żaden mężczyzna nigdy się nie dowie jak to jest obudzić się pewnego dnia i poczuć "Plum!" ... i dopiero po chwili zdać sobie sprawę, że właśnie przed chwilą poczuło się pierwszy raz w życiu ruch własnego dziecka. To się pamięta do końca życia ;) A okres? W czym on ogranicza? Nawet PMS to w dużej mierze dolegliwość, którą sobie kobiety wmawiają. Owszem, samopoczucie bywa gorsze, ale również mamy ówulacje, dzięki której seks smakuje podwójnie ;P O tym, że mamy pięć razy silniejszy orgazm wspominać chyba nie trzeba :D No i mamy PIERSI! :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna to jest
tylko prototyp. Bóg pomyślał, wyeliminował jego wady i tak powstał produkt doskonały: kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiecakobieta
:D dzięki dziewczyny :) być może właśnie PMS mnie tak nastraja. wyłącznie pesymistycznie, nie wiem... No i pocieszam się tym, że (jak napisała nei_nei), inaczej wraz z wiekiem będę patrzyła na świat, moje cele... jest w tym racja. Bo przecież, skoro w zerówce nie lubiłam chłopaków, a teraz jest inaczej, to może i na całkowite pogodzenie się z kobiecością i obowiązkami przyjdzie czas... Naprawdę bardzo dziękuję dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×