Wałęsa- Straciłem 37 lat małżeństwa

Taka czołówa i wzorowa para małżeńska, a jak opisała to Danuta to wychodzi, że przez ten cały cas żyli obok siebie i schodzili sie tylko w nocy na spłodzenie kolejnego dzieciaka. Czyli ona była matką wieloródką i zajmowała sie obsługą dzieciarni, a on politykował i załatwiał swoje potrzeby seksualne z dostepną zaobrączkowaną kobietą. I jeszcze mówi: "To ja powinienem sie żalić" kolejny polski buc- facio, który nie ma sobie nic do zarzucenia jako mąż i ojciec. Chodzący ideał. Dobrze że są na wymarciu.

można i cesarzem zostać ale słomę w butach si,ę dziedziczy:P :D

wczoraj Danuta powiedziała: Ważne żeby kobieta, kobietę rozumiała, mężczyźni mają swój świat, ale zawsze da sie ich jakoś urobić. Pokolenie patriarchatu - wypisz wymaluj.

typowy wieśniak aż wstyd ,ale cóz były takie czasy i na głupka trafiło

ja na niego nie .............. taka jest prawda !

Nie chodzi wtym temacie o jego rolę polityczną, historyczna, tylko prywatną, on był mężem i ojcem, kóry domem i dziećmi interesował się tylko wtedy kiedy : - miał ochotę - miał czas - nie miał nic innego do roboty, ale wtedy pewnie wolał zasnać na kanapie.

to był wariant pejsaty ! :D