co sadzicie o takim domu??

moim ogromnym marzeniem jest swoj wlasny dom, jednak realia sa takie jakie sa czyli nie predko bedzie mnie na niego stac... :( obok domu moich rodzicow stoi warsztat, murowany, z nowymi oknami, nieuzywany (jest wlasnoscia moich rodzicow) jest tam podlaczony prad, obok woda, komin, wylewki itp. coraz czesciej sie zastanawiam nad tym, i rozmawialam juz z moimi rodzicami na ten temat, czy nie przeksztalcic go w budynek mieszkalny, rozbudowac, ocieplic, zalozyc centralne itd i po prostu w nim zamieszkac. to tez sa oczywiscie olbrzymie koszty, no ale w porownaniu z budowa nowego domu od zera jest to bardzo oplacalne. moje pytanie jest takie czy jest tu moze ktos kto ma podobna sytuacje? albo jezeli mielibyscie taka mozliwosc to czy odwazylibyscie sie zamieszkac w takim budynku ktory wczesniej sluzyl jako gospodarczy???

najpiękniejszy dom na świecie!!!!

hahaha ja tez lubie pomarzyc tak jak ona, tylko na glos nie wypowiadam swoich fanaberii

powiem ci ze lepiej wybudowac nowy bo w przyszłosci przyda sie ten warsztat chlewik czy jak to tam nazywacie : ) mozna go przekształcić w garaż albo i jakies biuro jesli macie firme no i jak juz bedziecie miec dzieci to moga sobie cos tam urządzić : ) a domki buduje sie z drzewa, tansze koszta i w ciagu paru miesiecy juz bedzie stał : )

w tym budynku garaz juz jest, a sam budynek jest dosc duzy. jezeli chodzi o dom z drewna to trzeba miec pod niego dzialke a to dodatkowe koszty, tez juz nad tym myslalam...

wasza decyzja jak tam sobie pomyslicie : ) moj szwagier ma podobnie i własnie przekształcił taki warsztacik, chlewik w biuro bo ma własna firme i beda budowac ten drewniany dom no ale juz działke miał : )

ale warsztat a chlewik to chyba dosc duza roznica :) moj tata go wybudowal z mysla o rozkreceniu firmy stolarskiej ale nie doszlo to do skutku a budynek stoi on jest dosc duzy, jednopietrowy

tylko podaje przykład : ) nie wiem jak wasz warsztat wyglada : ) tylko znowu tak blisko sie budowac to znowu zalezy jakie tam macie kontakty w rodzinie :D bo nie kazda kobieta chce byc blisko tesciowej :D

"a domki buduje sie z drzewa" z drzewa to się buduje szałasy

no z tych płyt czy cos :) teraz jest taka fala i kazdy buduje z tego bo to tanie

ha no wlasnie jest tak ze ja teraz mieszkam z tesciowa, nie jest zle ale dobrze tez nie jak to zwykle bywa... a tam mieszkalabym obok swoich rodzicow i w tym nie widze zadnego problemu, warsztat stoi ok 20 m od domu

a domki buduje sie z drewna

a z drewna to się buduje stodoły

jest od strony formalnej, zezwoleń. Bo co innego warsztat, co innego dom mieszkalny. Potem - jak wyglada ocieplenie, zwlaszcza poidlogi, bo pewnie niepodpiwnicony

ja wiem ze pierwsze sie zalatwia formalnosci urzedowe, przeksztalcenie budynku gospodarczego w mieszkalny