Nie wiem skad to sie wzielo ze niby kobiety mniej zwracaja uwage na wyglad

a bardziej na charakter. Jak zyje juz prawie 30 lat, to jak na dloni widac ze maja na tym punkcie WIEKSZEGO swira niz faceci. Zobaczcie, przecietna dziewczyna nie "ruchnie" sie z przecietnym czy tam slabym typkiem. One jak sami wiecie poluja na "ciacha ", "dobre partie", przystojniakow, czesto jest tak ze kilka lasek swiruje za jednym. I mimo iz wiedza ze bedzie ja zdradzal to ona dalej w to brnie. A np czesto przystojny typek ruchnie przecietna albo nawet slaba dziewczyne, moze z ta slaba nie bedzie ale z przecietna juz bardzo czesto (z tego co widze). Ogolnie to kobiety sa tak obludne i zaklamane pod tym wzgledem ze sie noz w kieszeni otwiera, jezeli ktos z was jeszcze wierzy w te bajki o charakterze itp to jest na straconej pozycji. Owszem "charakter" to maja czesto na mysli to ze dobrze rucha, tylko wtedy taki koles ma szanse, tylko z drugiej strony jak jest chujowy z wygladu to zadna nie da mu nawet okazji zeby sie wykazal o kolo sie zamyka.

charakter najwazniejszy

Nie rozumiem tego kawałka o ruchaniu:(. Najprościej rzecz ujmując jest tak: - kobieta w mężczyźnie ceni: nananananana, a potem wygląd - mężczyzna w kobiecie ceni: wygląd, a potem nanananana I jedni i drudzy zwracają uwagę na całokształt, tylko trochę w innej kolejności:).

*tzn. i jedni i drudzy zwracają uwagę na wygląd, tylko trochę w innej kolejności:).

osci na wyglad :D