nie wiem co ze sobą zrobić, skończyć ze sobą??

Mam w życiu takiego cholernego pecha, gdzie ta miłość o której tak wszyscy mówią? Mnie nikt nie kocha poza rodziną a i to chyba nie bardzo. Mam już dosyć tego wszystkiego, cholerny pech!!!

Oj tam, to pewnie przez to, ze masz 190cm wzrostu!

jakich lubisz facetow?

Ja kocham młode kobiety, one mnie nie, ale ja je tak i to mi wystarcza .. jak ktoś mnie kocha to czuję się nie swojo .. lubię jak dziewczyna patrzy na mnie takim nienawistnym wzrokiem, mam ochotę jej wtedy zaproponować seks za pieniądze .. może wówczas mnie uderzy i będę mógł powiedzieć jakąś kąśliwą uwagę na jej temat :D

cel niz facet. Nie wszyscy musza miec dziewczyne i nie wszystkie maja chlopaka. Daj na luz, nie wyczekuj na sile, rob cos pozytecznego. Milosc przychodzi w kazdym wieku. Jak sie nie zwiazesz w wieku 25 lat, moze przyjsc po 30-tce

nie, nie mam 190m wzrostu, to tylko głupi nick Naprawdę mam dosyć, ile można modlić się o cud?

a ile masz lat??? poza tym, ciesz sie, ze masz rodzine :-O

łatwo mówić inny cel, kiedy ma się już tak dość samotności.Gdzie ta moja bratnia dusza? Wszyscy na około mają już pary lub jakieś związki na koncie, a ja?? Jak ost sierota, czy ja do cholery tak brzydka jestem? a może jakaś ułomna?

Na pewno jestes fajna, po prostu do tej pory sie nie spotkalismy :) Mysle, ze jestes dla Ciebie przeznaczony, chce z Toba ogladac filmy, smiac sie razem z Toba, robic Tobie kakao, interesowac sie Toba, wkladac swa dlon w Twoje majtki, lizac Twoja cipke :)

21 już, a nie mam nic i nic nie osiągnęłam Rodzice są już nie młodzi, boje się, ze nie długo może ich zabraknąć a wtedy co?

ale dramatyzujesz!! masz rodzinę która cie kocha, wiec moja droga na kolanka, złóż rączki razem i podziękuj panu Bogu za ten dar, z facetem można się rozstać od rodziny nie ma rozwodu

zresztą co ma rodzina do związku z 2 osobą. Ja pragnę tego by ktoś mnie przytulił, powiedział, ze jestem coś warta, że mogę wszystko, że już nigdy nie będę sama a życie jest piękne

chyba żle się zrozumieliśmy, bo nigdy w domu nikt mi uczuć nie okazywał. To nie jest taka sielanka jak wam się wydaje i często nie ma lekko.

mi się tylko WYDAJE że oni mnie kochają, skoro jeszcze mi nie wypomnieli mojego życiowego niedorajdstwa

tutaj też mnie macie daleko w **** ja mam qurwa serdecznie tego już dosyć, zwykle nie płacze bo mimo wszystko dobrze sobie z tym radzę ale dziś nie wytrzymałam. Mam dosyć

No to potrzeba Tobie dokladnie tego, o czym wspomnialem :) Dlaczego nie akceptujesz siebie i uzalezniasz swoje szczescie od innej osoby?

chyba jestem totalnym zerem i wygląda na to, że ja już nie zasługuje na to by ktoś mnie prawdziwie pokochał

mam rok mniej i czuje dokladnie to samo :(:(:(

bo samej nie potrafi już być szczęśliwa, starałam się taką być do tej pory, ale ost coś we mnie pęka. Nie daje sobie z tym rady.

polataj w inyernecie ,połap kontakty,wykup bilet i pojedż do Angli.Kokosów nie ma alę uśmiech pozyskasz.

dokładnie, gdzie nie pójdę to zawsze jak 5 koło u wozu. Same pary i ja ost sierota. Znam to, oj znam. A przecież ja nie mam do cholery dużych wymagań. Czy takich jak my to już nie da się pokochać? Ja zaczynam wątpić czy ja w ogóle zasługuje na jakieś uczucie. Może to moja wina, może naprawdę jestem jakaś paskudna albo lepiej głupia jak but, nieżyciowa. Ja nie wiem w czym tkwi moja wina.

a może do zakonu pójdę, ciche spokojne życie. Co prawda wymagające wielu wyrzeczeń, ale przynajmniej będę mieć jakiś cel w życiu. I nikt mi nie wypomni tego, że jestem sama + poczucie wspólnoty, opieka. To albo skończyć to wszystko bo nie wiem co innego. Nic mnie w końcu w życiu nie czeka.

;(

umyj, ładnie ubierz, pomaluj, kudły zrób i do ludzi wyjdź

ha dobre sobie, gdybym była zadbana to pewnie tu bym się doszukiwała przyczyny całego stanu rzeczy na początku. Dbam o siebie jak umiem najlepiej i wychodzę do ludzi.

nie zadbana miało być

to przykre, ale ciesze sie ze ktos czuje sie podobnie. moze nie tyle cieszy co pociesza, zycze ci jak najlepiej