Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inna psychicznie...

Jestem w tragicznym stanie...

Polecane posty

Gość Inna psychicznie...

Mam 22 lata i jestem w fatalnym stanie psychicznym. Już jako dziecko byłam bardzo wrażliwa i podatna na lęki, ale to, co dzieje się ze mną teraz, sprawia, że mam ochotę skończyć ze sobą. Chodzi o powracające stany lękowe, poczucie zagrożenia, jakie odczuwam. Jestem nadwrażliwa, wszystkiego się boję, za dużo sobie wyobrażam, mam zaburzone kontakty z ludźmi. Nie radzę sobie z niczym - czuję sie ciągle obserwowana, wytykana, mam manie prześladowcze... Oczywiście, jak przystało na kogoś takiego, żyję w odosobnieniu, skazana z góry na samotność i brak pomocy. Ojciec ciągle bagatelizuje moje problemy, matka jest zbyt pogrążona w swoim świecie, żeby mi pomóc... Jestem taka nieszczęśliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Moja kochana, a słyszałaś o takiej profesji jak lekarz, lekarz psychiatra? A wiesz co to jest medycyna i czym się zajmuje? Odpowiadam: takimi problemami zajmie się lekarz. Tylko daj mu szansę i umów się na wizytę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna psychicznie...
PS. Na psychiatrę muszę czekać jeszcze 3 miechy i w tym czasie chyba zwariuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jeśli poproszę, abyś napisała do mnie (a.sahir@wp.pl) to uznasz moją prośbę za duży nietakt? Poruszyłaś dość delikatny temat i o ile chciałbym pomóc, tak niekoniecznie odpowiednim byłoby pytanie Cię o poszczególne elementy Twojego aktualnego stanu na forum internetowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Jeśli nie stać Cię na prywatne wizyty idź do lekarza rodzinnego. On także może przepisać Ci coś co pomoże Ci przetrwać do czasu wizyty u psychiatry. I nie wyszukuj sobie następnych przeszkód, bo już dawano powinnaś rozpocząć leczenie a nie teraz kiedy sprawy zaszły już tak daleko. Nie jesteś dzieckiem, która mamusia musi za rączkę prowadzać do lekarza. Głowa do góry, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj brat ma nerwice lękowa
Mozna powiedziec w sumie ze mial bo go wyleczyli. Miesiac spedzil w psychiatryku, sam sie zglosil bo nie dawal juz sobie rady sam ze soba. Pomogli mu, Tobie tez pomoga:) Najwazniejsze jest wsparcie rodziny. A uczysz sie albo pracujesz? Wychodzisz z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna psychicznie...
Jasne, że nie ma problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna psychicznie...
Jestem studentką. Z trudem wychodzę z domu, na uczelnię. Wszystkiego się boję, mam jakieś zwidy. Nienawidzę chodzić po zmroku, bo mam wrażenie, że wokół czai się jakieś zło, nie umiem być sama w domu nocą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna psychicznie...
Jestem strasznie nadwrażliwa. Mam zbyt dużą wyobraźnię, wszystko mi się wydaje itp. Patrzę w ciemność i mam wrażenie, że ktoś stoi w kącie. Nie mogę rzecz jasna oglądac żadnych programów o tematyce kryminalnej ani też horrorów. Chcę być zawsze z kimś w domu... inaczej nie zasnę i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna psychicznie...
Archangel - napisałam do Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =wdlbfchiehiufelhoil
Psychiatra lub psycholog - rzeczywiście powinnaś się do jednego z nich udać, ale znając tych ludzi dobrze wiadomo, że oni sami potrzebują pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam cały czaas p
ja tak miałam jak traciłam pracę. Bałam się być sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompka od materaca
zmien diete ,odstaw slodycze ,jedz troche wiecej ryb albo kurczaka ,warzywa, kasze, nie jedz smieciowego żarcia byc moze ciezko ci w to bedzie uwierzyc ale to zdziala cuda a przynajmniej powinno a jak nie chce ci sie kombinowac z dieta lub to nie zadziala to pomodl sie do Boga on ci pomoże na 100% ,nawet jak ci sie wydaje ze to bajki to chociaz sprobuj niczego nie tracisz , tylko nie modl sie o to zeby Bog dal ci odwage bo niestety (chyba) tego nie dostaniesz tylko spytaj sie co masz zrobic aby sie nie bac,trzymaj sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×