Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mangosza

mam mało pokarmu

Polecane posty

Gość Pierwsze pytanie jest takie
Czyli przybierał ładnie. Nie jestem z poradni w której zmuszamy do karmienia więc zastanów się jak chcesz karmić swoje dziecko. Jeśli dalej będziesz dokarmiać mlekiem modyfikowanym dziecko z czasem nie będzie chciało piersi. Jeśli chcesz karmić naturalnie przystawiaj dziecko jak najczęściej do piersi, daruj sobie laktator, tylko będziesz się stresować, że nic nie leci i wtedy tym bardziej nie poleci, dziecko będzie jadło mniej ale częściej więc nie będzie głodne. Piersi potrzebują około 3 dni żeby przystosować się do większej produkcji. Nie musisz pić więcej, jak wspominałam wyżej to nie od ilości wypitych płynów zależy ilość mleka ale możesz pić herbatki pobudzające laktację. A poza tym pij kiedy masz na to ochotę, organizm sam to reguluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nic tak.
dziecko przybiera ładnie na wadze bo jest praktycznie karmione sztucznie w przypadku autorki, przystawienie w nocy to niewiele A jak przystawić dziecko skutecznie jeśli jest mało pokarmu tak, aby ssało z 30 minut, skoro ono nie chce tego robić???? Byłam w aptece pewnego razu i rozmawiałam z aptekarką na tema kolki. Ona twierdzi i ja też teraz, że bardzo mało dzieci ma kolkę. Jej córka karmiła piersią. Od 1,5 miesiąca życia dziecka niby zaczęły się kolki. Wypróbowaly wszystkiego, leki, ciepłe okłady, masaże itd. Córka zmieniła dietę całkowicie, dziecko przy piersi było prawie cały czas i dalej strasznie płakało po jedzeniu. Aż któregoś razu będąc u kresu wytrzymałości fizycznej i psychicznej dały dziecku butelkę z mlekiem modyfikowanym. I od tamtej pory cisza. Okazało się, że mały mimo, że miał prawidłową wagę, jadł z piersi był po prostu GŁODNY!!! Teraz jest na karmieniu mieszanym i nic się nie dzieje. Aptekarka twierdzi, że sama się przekonała, że przeważnie dzieci są głodne a rodzice myślą, że to kolka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nic tak.
co zrobić, żeby dziecko chciało ssać tą pierś??? co z tego, że ja go przystawię na 2 minuty jak on mi krzyczy aż robi się siny, że za mało leci. za każdym razem jest mega krzyk po chwili ssania. moim zdaniem mój synek po prostu chce jeść, nie interesują go krople mleka tylko duży strumień mleka :-) fakt, że duży się urodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwsze pytanie jest takie
no nic tak - coś mi intuicja mówiła żeby zajrzeć i proszę. A propos wypowiedzi Pani aptekarki to niestety lepiej żeby została przy lekach, a nie poradach na temat karmienia :) Właśnie z takich sytuacji rodzą się potem mity, że mleko jest mało treściwe i tym podobne. A dziecko Pani aptekarki miało pewnie problemy z przyswajaniem laktozy - jest to problem o którym się mówi dopiero od dość niedawna, a mleko które mu podano pewnie było dla alergików - bez laktozy. A co do Twojego dziecka to musiałabym wiedzieć w jakim jest wieku i czy takie problemy są od niedawna czy dłużej. Czy podajesz dziecku smoczek? I czy dostaje mm? No i jeszcze waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewew
moje dziecko w wieku 3 miesięcy przestało ssać pierś, próba przystawienia kończyła się histerią; przeszłam drogę przez piekło żeby go dokarmić do 5 miesięcy nie każde dziecko będzie ciumkać pierś po godzinie i tyle; mój dzieciak jak mu nie leciało to wpadał w szał i darł się dopóki nie padł ze zmęczenia, a piersi nie chciał ssać i tak było przez 2 tygodnie, bo się łudziłam że może jeszcze zassie. Powiedzcie mi jak długo miałam go jeszcze głodzić i nie podawać butli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nic tak
moje dziecko nie chciało od razu ssać, był taki krzyk że pewnie pół szpitala go słyszało... :-( nie napiszę jak ja się wtedy czułam :-( Po 15 godzinach walki poddałam się i poprosiłam o mleko mm. Na 2 dzień neonantolog sama się spytała czemu mały ma taki zapadniety brzuch i kazała od razu go nakarmić butelką... Wtedy wieczorem na "kolację" zjadł 130 ml mm.... i leżał potem z uśmiechem od ucha do ucha.... Przychodziły położne i kazałay go przystawiać, ale co zrobić żeby dziecko chwyciło pierś i ssało???????? Tego nikt mi nie powiedział. Wkurza mnie jak ktoś pisze: przystawiaj go, tylko jak mam to zrobić żeby on ssał? Jak on nie chce. W sumie moje dziecko nie było karmione piersią wcale. Cały czas odciągam mleko laktatorem elektr medelą i daję mu z butelki. Tylko mimo że odciągam cały czas to leci, a raczej kapie po 20 ml z obu piersi... :-( Nawet zestaw SNS nie pomógł. Wydałam już chyba z 800 zł żeby mieć tego pokarmu więcej i nic. Mały ma 3 miesiące, waga 6,5 kg. Niedawno poznałam dziewczynę, która mleka miała o wiele, wiele za dużo i dziecko też nie chciało ssać piersi ku jej rozpaczy. Wierzę w to co aptekarka powiedziała o głodnych dzieciach. Po rozmowie z koleżankami też doszłyśmy do podobnych wniosków, że często przyczyną tego rozpaczliwego płaczu jest po prostu głód. Tylko nikomu to nie przychodzi do głowy, bo teoretycznie to nie powinno mieć miejsca. Zamówiłam do domu prywatną wizytę położnej po porodzie, usiłowałyśmy go przystawić we dwie i co i nic z tego. Codziennie po cichu pokazuję mu pierś ale on od razu zaczyna płakać. :-( Bardzo, bardzo chcię go karmić piersią a tu taka niespodzianka. I co ja miałam/mam zrobić??? Są jakieś chemiczne środki na pobudzenie laktacji?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam bawarki i karmi, ale bez efektu. Pomogła mi dopiero ziołowa herbatka lactosan, która pobudza laktację. Ma fajny smak, więc picie jej nie jest uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×