Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Apula Edel

Czy któraś z Was ma chłopaka, a kocha innego?

Polecane posty

Gość Apula Edel

Dlaczego nie jesteście z tym, którego kochacie, tylko z tym drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhgrfed
bo zycie nieraz układa tak scenariusz ,ze niemasz wyjscia i decydujesz sie na kogos kto albo ci został albo łudzisz sie ze uczucie sie narodzi( choć byc może nigdy do trgo niedojdzie) mija juz 3 lata ,a ja dalej kocham faceta ,z ktorym zwyczajnie niemogłam być z rzyczyn odemnie niezaleznych, od tego czasu było kilku ,ale nie było juz tej magi,co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhhgrfed
bo zycie nieraz układa tak scenariusz ,ze niemasz wyjscia i decydujesz sie na kogos kto albo ci został albo łudzisz sie ze uczucie sie narodzi( choć byc może nigdy do trgo niedojdzie) mija juz 3 lata ,a ja dalej kocham faceta ,z ktorym zwyczajnie niemogłam być z rzyczyn odemnie niezaleznych, od tego czasu było kilku ,ale nie było juz tej magi,co wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |Ania23
Ja tak mam. On ma rodzinę. :( Jestem z chłopakiem tylko z przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam męża,z naszej
miłości pozostały resztki po 8 latach,poznałam faceta,zakochałam sie,ale nie możemy być razem. juz nigdy z mężem nie będzie tak samo. nie wiem co dalej. Trwać z męzem i się zmuszac czy odejśc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrafiezyc
ja kocham kogoś od 8 lat, byliśmy razem rok odszedł do innej wtedy nie mogliśmy być razem...Przez 4 lata byłam zamknięta na wszelkie znajomości w końcu się otworzyłam.Na początku było idealnie jak to w każdym związku po czym facet zaczął mnie olewać okazał się zupełnie odbiciem poprzedniego.Po 3 latach związek się rozpadł zbyt mocno pragnęłam żeby po prostu był tak jak ten poprzedni a on był tak daleko.Teraz jestem w kolejnym związku ale się nie angażuje już nigdy się nie zaangażuje będzie co będzie najważniejsze ze tamten wciąż w sercu jest i mam cicha nadzieje ze znów kiedyś będziemy razem.Odkąd go nie ma życie sens straciło nie potrafię się w nim odnaleźć nie potrafię żyć normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×