Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Patrycja2810

Co mam zrobic?

Polecane posty

Moze zaczne od poczatku. Przed ciaza w naszym zwiazku bylo ok, w czasie ciazy juz nie bo facet mial ciagle jakies fochy o cos do mnie, nawet dzien przed porodem zrobil mi wielka awanture o karte doladowujaca do tel bo jak zdrapywal takie sreberko to mu sie jedna cyfra zamazala i mial do mnie o to pretensje. Po porodzie nie moglam na niego patrzec co przychodzil to za chwile plakalam caly czas az sobie nie poszedl. W koncu mu powiedzialam ze ma nie przychodzic. Potem sie przeprowadzilam od niego o okolo 100 km, na poczatku przesylal mi po 100 zl miesiecznie potem juz troche wiecej. Po roku jakos sie tak stalo ze znowu dalam mu szanse i to trzecia! A dzisiaj sie dowiedzialam po roku ze jest ze mna tylko ze wzgledu na malego, ze mu na mnie nie zalezy. :( przez 3 ostatnie dni byl na delegacji w szczecinie. W listopadzie bylam miesiac u mamy i tez robil w domu co mu sie podobalo. :( jak wrocilam to widzialam ze mu sie to nie podoba. Po co byc z czlowiekiem ktory ma mnie gdzies?! Czy byscie od niego odeszly? Mam odlozone 500 zl co prawda to z jego wyplaty ale zawsze mialabym na jakis czas dla dziecka na mleko i w ogole. Co byscie zrobily? Mam sie spakowac wziac najpotrzebniejsze rzeczy, kase malego i odejsc? Zrobic to bez jedo wiedzy i po prostu uciec? Zostawic mu troche kasy czy wziac cala? Pomozcie mi prosze bo nie wiem co robic. Mam dopiero 19 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka Pani Dzenifer
patrycja a skończyłaś już podstawówkę ? pytam bo piszesz totalnie od czapy ,wez to poukładaj stylistycznie i gramatycznie ,nikt nie odpisał bo nikt nie ma zamiaru dociekać o co chodzi w tej plątanie jakby przypadkowych zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekretarka Pani Dzenifer
500 zł to chyba na waciki ! zostawić mu troche kasy ? no pewno i jeszcze gop przeproś za to że Cię nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie zależy to odejść. Tylko z podniesioną głową i z pieniedzmi w ręku. Ty nie masz uciekać tylko potraktować samą siebie z godnością i honorem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie największą z możliwych głupot jest bycie z kimś tylko dlatego że jest dziecko, bo tak na prawdę to wszyscy są wtedy poszkodowani ja bym się spakowała i odeszła biorąc kase bo to dla dziecka jego bym podała o alimenty i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdż, bo ten związek nie ma przyszłości. Pewnie czeka Cię walka o alimenty, ale trudno się mówi, dla Ciebie i dziecka lepiej jest chyba odejść od niego, ale jeśli jest dobry dla dziecka i trochę cho ć mu na nim zalezy, to nie utrudniaj kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgtfyuitresrdtfgyhuji
Czy to Ty ostatnio nie pytałaś jak poronic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bierz pieniądze, uciekaj do rodziny i załóż sprawę o alimenty. Nie ma przyczyny, dla której musiałabyś się poniżać dla faceta, który nie jest Ciebie wart. Przebywanie w jego obecności zdołuje Cię jeszcze bardziej, a szanse na poprawę są naprawdę nikłe. Zajmij się lepiej własnym życiem i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi. Dzisiaj mi powiedzial ze powiedzial mi tak bo byl zmeczony po pracy. Ale glupie wytlukaczenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ale z ciebie
jeszcze dzieciak rany:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie wazne ile masz lat wazne jest to ze jestes w nienajlepszej sytuacji. ty wiesz najlepiej jaka bylaq by reakcja twojego partnera na twoje odejscie moze mozecie usiasc i pogadac i rozstac sie tak normalnie jak jestes nieszczesliwa to sie nawet nie zastanawiaj. jak wiesz ze nie bedzie zadowolony i bedzie ci to utrudnial odejscie to moze poczekaj jeszcze troche i staraj sie odlozyc wiecej kasy albo poprostu sie wyprowadz teraz nie mecz sie na cud sie nie doczekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×