życie wali mi sie na wszystkich poziomach

Hej wszystkim może to złe miejsce, na swoje żaleale jest mi tak ciężko że niewiem juz co mam robić i komu sie wygadać, żadnej życzliwej duszy niemam obok, każdy jakby zaspany zaślepiony ludzie chodzą zaślepieni swoimi biedami nitk nie patrzy na innych, w sumie sie nie dziwie, ale ja staram sie jednak zawszepomóc, a jak ja potrzebuje cieplej ręki to czuje tylko pustke.. Zacznijmy od tego że mam 20 lat,za sobą jedynie gimnazjum,choc w szkole zawszemialam bardzo dobre oceny i ogółem jestem odbierana za dość inteligentną osobę, to nie skonczylam liceum, miedzy innymi dlatego ze nie dalam rady do niego chodzić bo mialam jakis dziwny okres strasznego makijazu wogle sie nie akceptowalam i to co robilam se na twarzy jest nie do wiary, wszyscy sie ze mnie smieli bylam posmiewiskiem szkoly , nie dalam rady chodzic,to mineło,ale jakas schiza w glowie zostala, strach przed ludzmi, chociaż ogolem lubie ludzi i przebywac wsrod nich, ale huk z tym, gorsze jest to ze oklamuje moją kochaną mame, mam mysli ze koncze juz zaocznie liceum, a ja dopiero na pierwszym semestrze, tata to wogle mysli ze na studiach, ale on ciagle pije i tez ma nas w d*pie, po drugie mam straszne kompleksy ogolem strasznie ostatnio sie ze soba zle czuje, zawsze bylam szczupla blonduynka ostatnio przytylam i mam ciemne wlosy, nie potrafie sobie z tym wszystkim z calym swoim zyciem poradzic, moje życie uczuciowe to porażka, praktycznie towarzyskie też,wogle zaniedbalam kazdy poziom swojego zycia, czuje sie jakbym stala na srodku sali pelnej ludzi, gdzie wszyscy wytykaja mi palcami moje winy, czuje sie samotnie smutno,mam dość swoich kłamstw, czy jest ktoskto moze mi cos poradzic?

Ja Ci coś poradze;)

Nikt na świecie nie jest sam, czasami tak nam się zadaje ale tak naprawdę samotność to stan ducha. Jesteś na tyle młoda, że możesz spokojnie zacząć od początku. Wyznaczyć sobie małe cela do których będziesz sukcesywnie dążyć. Ja bym zaczęła od szkoły zaocznej- taki krok zmieni Twoje poczucie własnej wartości i pozwoli powoli iść dalej.

moze masz raxje a co z oklamywaniem rodziców?

Z rodzicami to jest tak, że kochają swoje dziecko bezwarunkowo a jeśli nie nie są prawdziwymi rodzicami. Jak powiesz mamie prawdę o tym co czujesz, co Cię boli i z czym sobie poradzisz na pewno zrozumie , zwłaszcza, ze 1 semestr to już coś prawda?

Dodatkowo możesz udać się do jakiegoś psychologa, jeśli nie masz z kim pogadać. Ja osobiście uważam, że dobry przyjaciel jest lekiem na wszystko :) No ale nie każdy z nas ma szczęście takiego przyjaciela mieć...

Dodatkowo możesz udać się do jakiegoś psychologa, jeśli nie masz z kim pogadać. Ja osobiście uważam, że dobry przyjaciel jest lekiem na wszystko :) No ale nie każdy z nas ma szczęście takiego przyjaciela mieć...

no tak ale ona sie zalamie jak siedowie ze ja tyle oklamywalam

Na pewno będzie zła, zawiedziona ale uwierz to minie:) Tak jak matka kocha dziecko , nie pokocha Cię już nikt nigdy- nie masz się czego bać, szczera rozmowa Cię wyzwoli i przestaniesz się zadręczać. Każdy człowiek ma ciężkie chwile w życiu, ale uwierz mi (mówię na własnym przykładzie) Wszystko mija tylko trzeba od czegoś zacząć.

Nudzi Cię zwykłe miasto ? Ludzie którzy zgrywają kogoś innego niż są ? Chcesz wstąpić do unikalnej społeczności ? Nasze miasto Ci na to pozwoli, SexyCity stanie się Tym czego szukasz. Odwiedź nas na www.sexycity.pl/polecam/39

Jak nie masz z kim pogadać polecam się:)

Prosta a to jest coś Najważniejsza jest szkola tak żebyś mogła dostać dobra prace Znajomi nie są ważni ale rozumiem ze w tym wieku pragnie sie ich mieć Idź do celu nie patrz na małe przeszkody

dziekuje pomagacie mi potrzebuje czasami takiej otuchy

Jak każdy:) Nie martw się nie jesteś sama:)

skad jestes przygarne cie :D

Pragniesz doświadczyć czegoś nowego ? Poznać piękne kobiety, interesujących mężczyzn ? Sprawić, aby Twoje życie obrało inny kierunek ? Odwiedź nas na www.sexycity.pl/polecam/41