Prwdziwy mężczyzna jest zaradny finansowo

To że facet zarabia na poziomie świadczy o tym, że ma łeb na karku, że jest inteligentny, zaradny i poradzi sobie w życiu. Dlatego takich facetów pragniemy, a nie dlatego żeby nam kupowali prezenty!!! To tak ciężko zrozumieć? Zresztą myślę, że wy macie tak samo. Kobieta zaradna, na stanowisku budzi wasz szacunek i podziw. Jeżeli natomiast weźmiecie sobie pannę bez szkoły, pracy i bez perspektyw to trzymacie ją w domu przy garach i nie macie za grosz szacunku, a później wyrzucacie jeśli pojawi się coś lepszego

Nie umówiłabym się z facetem, który nie ma kasy bo to tylko świadczy o jego niezaradności i lenistwie. Taki facet nie ma nawet kasy aby zadbać nawet o siebie

swiete slowa moj byly byl i jest zaradny zyciowo poczucia takiego bezpieczenstwa nie wiem czy ktos mi jeszcze bedzie w stanie dac

mezczyzna zaradny to tez taki ktory potrafi krasc, mordowac, handlowac narkotykami i nie dac sie zlapac. w takiej sytuacji teaz trzeba miec glowe na karku :D

Zgadzam się tylko z pierwsza czescią. Moj podziw najbardziej budza kobiety, które sa ładne, mile, niekonfliktowe, towarzyskie itp. To jakie maja stanowisko i ile zarabiaja jest bez znaczenia (zreszta nie chcialbym takiej madrzejszej ode mnie, albo "na stnowisku")

prawdziwy mężczyzna to rozumie, nie rozumieją zakompleksienei chłopcy :(

cześć Ile zarabiasz? Chcesz zapoznać prawdziwego menszczyzne?

I po co to piszesz? W jakim celu jest ten temat:D ?

Jasne, ze tak. I nigdy tego nie ukrywamy:P Sama zarabiam niezle i uwazam sie za zaradna i ambitna osobe, wiec oczywiste, ze od swojego mezczyzny wymagalam tego samego. Gadanie o tym, ze dobre zarobki i zaradnosc w sferze materialnej u mezczyzny sie nie licza to pieprzenie zdesperowanych frustratek. A leniom i nieudacznikom jak najbardziej to pasuje i chetnie z przyzwolenia na niezaradnosc korzystaja:P

Jasne, ze tak. I nigdy tego nie ukrywamy:P Sama zarabiam niezle i uwazam sie za zaradna i ambitna osobe, wiec oczywiste, ze od swojego mezczyzny wymagalam tego samego. Gadanie o tym, ze dobre zarobki i zaradnosc w sferze materialnej u mezczyzny sie nie licza to pieprzenie zdesperowanych frustratek. A leniom i nieudacznikom jak najbardziej to pasuje i chetnie z przyzwolenia na niezaradnosc korzystaja:P

A ja nigdy bym nie umowil sie z biedną kobietą :O z biedakami są same problemy :O

znowu egoiste :O

mimo iż temat to nędzna prowokacja, to zgadzam sie z zawartą w nim tezą. Tak jak faceci lubia ładne, zgrabne laseczki z dużymi cyckami, pięknym usmiechem i sexappealem, tak kobietą potrzebuą faceta z dużym kuttasem, zarabiającego dobre pieniądze o raz umiejącego radzić sobie w życiu. Kto twierdzi inaczej nie zna życia, albo zwyczajnie kłamie

g

Lamma

mimo iż temat to nędzna prowokacja, to zgadzam sie z zawartą w nim tezą. Tak jak faceci lubia ładne, zgrabne laseczki z dużymi cyckami, pięknym usmiechem i sexappealem, tak kobietą potrzebuą faceta z dużym kuttasem, zarabiającego dobre pieniądze o raz umiejącego radzić sobie w życiu. Kto twierdzi inaczej nie zna życia, albo zwyczajnie kłamie

Lamma

mimo iż temat to nędzna prowokacja, to zgadzam sie z zawartą w nim tezą. Tak jak faceci lubia ładne, zgrabne laseczki z dużymi cyckami, pięknym usmiechem i sexappealem, tak kobietą potrzebuą faceta z dużym kuttasem, zarabiającego dobre pieniądze o raz umiejącego radzić sobie w życiu. Kto twierdzi inaczej nie zna życia, albo zwyczajnie kłamie

Zgadzam się z wami, ja mam kilka agencji towarzyskich, jestem zaradny i inteligentny. Dzięki temu pracujecie na mój dobrobyt, maksymalnie się poniżacie a ja się z was śmieję i żyję jak na najwyższym poziomie. Gdyby kobiety były inteligentniejsze niż ja, to bym takiej kasy nie robił. Ale dzięki temu że jestem zaradny i inteligentny, to nie muszę harować, a kasy mam jak lodu.Dziękuję wam za to moje panie

mimo iż temat to nędzna prowokacja, to zgadzam sie z zawartą w nim tezą. Tak jak faceci lubia ładne, zgrabne laseczki z dużymi cyckami, pięknym usmiechem i sexappealem, tak kobietą potrzebuą faceta z dużym kuttasem, zarabiającego dobre pieniądze o raz umiejącego radzić sobie w życiu. Kto twierdzi inaczej nie zna życia, albo zwyczajnie kłamie

Życiowa zaradność faceta = kasa. Coraz częściej odnoszę wrażenie że nic więcej Was nie interesuje:) Swego czasu mialem konto na jednym z portali randkowych i przez trzy miesiące mojej tam bytności nie spotkałem się z sytuacją aby najdalej w trzeciej zdawkowej jak to na początku wiadomości pani nie zapytała mnie gdzie pracuję:) Oczywiście to żadne tabu, ale zupełnie inaczej pytanie by brzmiało gdyby niewiasta zapytała najpierw np. o to jakiej muzyki słucham , jaką ostatnio przeczytałem ksiązkę, jakie filmy lubię a jakich nie ...itp, itp..Dziwne czasy

Życiowa zaradność faceta = kasa. Coraz częściej odnoszę wrażenie że nic więcej Was nie interesuje:) Swego czasu mialem konto na jednym z portali randkowych i przez trzy miesiące mojej tam bytności nie spotkałem się z sytuacją aby najdalej w trzeciej zdawkowej jak to na początku wiadomości pani nie zapytała mnie gdzie pracuję:) Oczywiście to żadne tabu, ale zupełnie inaczej pytanie by brzmiało gdyby niewiasta zapytała najpierw np. o to jakiej muzyki słucham , jaką ostatnio przeczytałem ksiązkę, jakie filmy lubię a jakich nie ...itp, itp..Dziwne czasy

Życiowa zaradność faceta = kasa. Coraz częściej odnoszę wrażenie że nic więcej Was nie interesuje:) Swego czasu mialem konto na jednym z portali randkowych i przez trzy miesiące mojej tam bytności nie spotkałem się z sytuacją aby najdalej w trzeciej zdawkowej jak to na początku wiadomości pani nie zapytała mnie o to gdzie pracuję - o podtekst łatwo się domyślić :) Oczywiście to żadne tabu, ale zupełnie inaczej pytanie by brzmiało gdyby niewiasta zapytała najpierw np. o to jakiej muzyki słucham , jaką ostatnio przeczytałem ksiązkę, jakie filmy lubię a jakich nie ...itp, itp..Dziwne czasy

hgffffff

Pisz za siebie. Skoro szukasz sponsora twoja sprawa. Mnie dziewdzyna będzie utrzymywać

Fikumiku to głupia krowa

regularnie odwiedzam domy rozkoszy ;)

A ja ostatnio spotkałem panią , którą interesował wyłącznie mój kutas i jego mozliwości. Nie ważne dla niej było gdzie pracuję i ile zarabiam. A więc bezrobotni też mają szanse