Agnissia 0 Napisano Grudzień 16, 2011 Witam, mam pytanie, czy ktoś stosował tę dietę i może coś powiedzieć o efektach? Ja planuję ją zacząć od stycznia i zastanawiam się czy warto.Dla ciekawych podaję reguły diety: Żeby schudnąć nie wystarczy spożywać mniej kalorii, ale trzeba też zadbać o odpowiedni dobór potraw. Tak twierdzi Philip Lipetz, twórca naszej diety . Według niego produkty o tej samej liczbie kalorii mają różną zdolność do odkładania się w postaci tłuszczu, dlatego nie każda dieta niskokaloryczna musi okazać się skuteczna. Przejście na dietę niskokaloryczną często powoduje, że organizm zaczyna gromadzić zapasy i nie chudniemy. Lipetz zauważył, że podobny problem pojawia się przy diecie o przewadze tłuszczów i białek zwierzęcych. Stąd wniosek, że trzeba spożywać głównie odpowiednie produkty, czyli tzw. „dobre kalorie i unikać „złych kalorii, tzn. produktów, w których ponad 31 % energii pochodzi z tłuszczu. DOBRE KALORIE: Nabiał: chude mleko, chudy biały ser, jogurt naturalny, kefir. Ryby: słodkowodne, oprócz węgorza, z morskich: dorsz, flądra, halibut, sola, tuńczyk, łosoś. Mięso: cielęcina, chuda szynka wieprzowa, białe mięso kurczaka i indyka bez skórki, wątróbka. Owoce: jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, truskawki, czereśnie, cytrusy, brzoskwinie, morele, agrest, porzeczki. Warzywa: por, seler, pietruszka, kapusta, pomidor, ogórek, fasola, groszek, szpinak, kalafior, brokuły. Węglowodany: pieczywo pełnoziarniste, otręby pszenne i owsiane, makaron, ryż i kasze. Słodycze: niewielka ilość cukru ZŁE KALORIE: Nabiał: jajka, tłuste sery, tłuste mleko i jego przetwory. Ryby: węgorz, z morskich np. karmazyn, morszczuk, mintaj. Mięso: pozostałe (wołowina, wieprzowina, baranina, kaczki, gęsi, dziczyzna, cynaderki). Owoce: awokado, daktyle, figi, arbuzy, ananasy, dojrzałe banany, suszone, rodzynki, orzechy, pestki. Warzywa: marchew, kukurydza, oliwki, ziemniaki. Węglowodany: płatki śniadaniowe, białe pieczywo. Słodycze: inne. Najważniejsze zasady 1. Przez pierwsze 2 tygodnie ograniczyć do minimum spożycie białka zwierzęcego. 2. Śniadania i przekąski mogą zawierać tylko „dobre kalorie, na obiad i kolację można jeść złe, ale tylko w połączeniu z dobrymi w proporcji 1:4 3. Nie wolno łączyć białka zwierzęcego z węglowodanami i owocami. 4. Należy uzupełniać dietę preparatami witaminowo-mineralnymi, pamiętając szczególnie o dostarczaniu wit. A,C,E, magnezu, potasu, miedzi i chromu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ankaakk Napisano Grudzień 18, 2011 . Awokado, oliwki czy orzechy nie mają prawa być wykluczone z diety, bo to źródła bardzo ważnych zdrowych tłuszczy, a takie powinny być spożywane co dziennie i w dość sporej ilości (tłuszcze ogółem powinny stanowić ok. 1/3 całkowitej dawki kcal, z czego nasycone-jednonienasycone i wielonienasycone powinny być w proporcji 1:1:1). Ser biały chudy jest mocno przetworzony, półtłusty jest zdrowszy. Z jakiej racji ograniczać spożycie białka? Żeby spalać mięśnie, a nie tłuszcz i spowalniać metabolizm? No i przy mądrze ułożonej diecie nie ma potrzeby żadnej suplementacji, niezbędne witaminy i mikroelementy z nadwyżką zapewnia pożywienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość johnlocke Napisano Grudzień 18, 2011 a co zlego jest w marchewce np? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mi500 Napisano Grudzień 18, 2011 a arbuz? arbuza to sama woda i mozna go jesc ile sie chce wiec nie wiem czemu jest w zlych kaloriach... nie podoba mi sie ta dieta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Awokado i oliwek nie jadam w ogóle, orzechy owszem Nie są wykluczone, można je jeść na obiad i kolację , w proporcji 1:4. Jeśli chodzi o białko, to ogranicza się tylko zwierzęce. Wegetarianie nie jedzą białka zwierzęcego w ogóle i żyją. Czytałam w ksiązce pana Tpmbaka, że 100g orzechów włoskich pokrywa dzienne zapotrzebowanie na białko.100g orzechów + 400 g kefiru np. można zjeść. A w ogóle to jak ktoś w necie napisał, to jest to kolejna dieta stanowiąca zlepek kilku innych diet. Ja jej nie zamierzam bronić pazurami, tylko ciekawa jestem efektów, bo mi akurat pasuje. Zaczęłam wczoraj , nie czekając do stycznia i pomimo, że zjadłam dośc dużo, nawet trochę słodyczy, to 0,5 schudłam. Więc może coś w tym jest. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to będę pisać o efektach. Pozdrawiam was kobietki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hamnaha Napisano Grudzień 18, 2011 dajcie sobie spokoj z tymi upiornymi dietami. nie oszukujmy sie zeby schudnac wystarczy jesc mniej i regularnie i miec troche ruchu nawet wystarczy godzina spaceru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Mnie jeszcze ananas zastanawia, w końcu przy odchudzaniu często jest zalecany, no ale ja rzadko jadam ananasy. Powiem wam, że ja zbyt ściśle nie mam zamiaru się do tej diety stosować, np. kefir jem domowej roboty, robiony z mleka prosto od krowy, więc na pewno nie chudy, ale za to zdrowy. Do czwartku na pewno będę dietę trzymać tak w miarę, potem wyjeżdżam na święta i wrócę do diety po Nowym roku. Będę pisać o moich wynikach i znając mnie eksperymentach typu jakby tak dietę trochę naciągnąć na swoją stronę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Hamnaha, mnie akurat jeść mniej jest trudno, bo ja lubię podjadać, zwłaszcza owoce. Dlatego pasowała mi dieta dukana, bo tam nie trzeba ograniczać jedzenia, no ale nie wolno owoców, a tu wolno.Poza tym mam spory zapas mussli, zabronionego na Dukanie, a tu robię na kolację dwie łyżki mussli, 3 łyżki otrębów owsianych, 2 łyżki orzechów i 13 łyżek kefiru.Ruszać to się ruszam, ale nie zawsze się chce :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 do d,,, ta dieta wymyslacie co rusz to inna a zadnej nie mozecie skonczyc = paranojaaaaaaaaaaaa co chwila jeden nowy watek , a jeden glupszy od drugiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 a po drugie , co chwila ktos otwiera nowy temat ( a juz jest takich samych z 5) zasmiecanie forum !!!!! beznadzieja ogolnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Serena, to wskaż mi na tym forum temat o diecie dobrych kalorii, bo ja szukałam i nie mogłam znaleźć. Temat założyłam, bo zainteresowała mnie ta dieta i byłam ciekawa, czy ktoś ją stosował. Też mnie denerwuje, jak ktoś zakłada nowy temat np. o Dukanie, a takich tematów jest kilka. Albo jak ktoś pisze, że od jutra to juz dieta cud, a po kilku dniach znika. Ja sama przez ostatni miesiąc, może ciut dłużej przeszłam ok. 5 diet :) Jabłkową trzymałam 3 dni, tyle ile trzeba, turbo jedną turę, padłam na drugiej. A ta dieta jest najbliższa mojemu stylowi odżywiania i dlatego założyłam temat. Nie zależy mi, żeby schudnąć 10 kg w miesiąc, mogę w rok. Na chwilę obecną już przypominam człowieka a nie spasioną świnię.Chciałabym zrzucić jeszcze z 10 kg, ale nie cenę zdrowia i bez jojo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 napisalam ze ta dieta mi sie nie podoba , a przy okazji ze co chwile ktos rozpoczyna watek a pozniej idzie on w odstawke , ( nie mialam na mysli tego tematu ) ale innych jak dukan, kopenhaska, i tp-- milej niedzieli , nie denerw\uj sie i nie badz na mnie zla ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anusiadanusia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 http://www.mojafigura.pl/a225_dieta-optymalna-skuteczne-i-zdrowe-odchudzanie.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 bo awokado, oliwki, orzechy to dla mnie dobre kalorie i bedac kiedys na sb wlasnie je jadalm i schudalm 15 kg w 2 miesiace Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Serena, nie jestem absolutnie na ciebie zła. Poza tym zgadzam się z tobą co do awokado,oliwek i orzechów. Tak samo dziwi mnie to, że autor diety do złych kalorii zalicza owoce, które akurat tłuszczu nie mają dużo, bardziej węgli, no a tu podobno chodzi o tłuszcz. Może w książce dokładniej to opisał, nie wiem. Ja z orzechów na pewno nie zrezygnuję, bo lubię i są zdrowe. Ale reszta w miarę mi pasuję, wypróbuję to zobaczę.A tak w ogóle to ja lubię eksperymenty kulinarne, jak dostanę fajny przepis to zaraz myślę, jak go zrobić po swojemu :) Pewnie dlatego te diety tak zmieniam. A ty na jakiej diecie jesteś, bo widziałam cię na jakimś wątku, ale nie mogę skojarzyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 ja jestem na diecie 1000 kalorii , ale jem po 600 do 800 chyba mi sie skurczyl zoladek- w listopadzie bylam na mż i onz schudalm 5 kg i teraz przeszłam na liczenie kalorii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjfdghjdfghjk Napisano Grudzień 18, 2011 ja nie rizumiem dlaczego jak sie piesze o niby diecie to sie wymienia stosy jezenia ktoergo ja nawet bym nie zarla a nie jestem na diecie http://www.youtube.com/watch?v=Wrx7B9jrafw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 ale staram sie jesc te dobre kalorie a nie puste Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Ja mam ten problem, że nie wytrzymam długo na diecie 1000 kalorii. A z tej diety na co dzien jem te dobre kalorie, złych mało, więc pewnie dlatego mi odpowiada, na razie. Próbowałam niedawno diety 50/50, ale niestety bardzo ciężko mi było wytrzymać w dniu, kiedy powinnam zjeść góra 500 kalorii. Ja po prostu lubię podjadać i szukam diet, które nie ograniczają ilości posiłków. W ubiegłym roku byłam na Dukanie przez 3 miesiące, potem ze względów finansowych musiałam zrezygnować, ale udało mi się nie przytyć przynajmniej. Prawie rok przeżyłam na wadze 77-79 kg, teraz zjechałam do 70, potem poszło w górę na 71, a dziś ok. pół kilo mniej po pierwszym dniu diety, samą mnie to dziwi, może to nie efekt diety a herbaty czerwonej i zielonej, nie wiem, czas pokaże. O matko, ale ja się rozpisuję. Chudnijmy sobie kobietki każda po swojemu, byle zdrowo i skutecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 a wtej diecie jesz ile chcesz tylko wg planu , wiec nie bedziesz chodzic glodna i mozesz podjadac, trzymaj sie , wpadne tu jeszcze nieraz zobaczyc jak ci idzie - powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Właśnie o to chodzi, że ja jem małe porcje, a często. Mam zaplanowane 5 posiłków dziennie, ale pomiędzy nimi lubię schrupać jabłko lub kilka orzechów. Słodycze też się zdarzają, ale mało. Piję dużo herbaty zielonej i czerwonej, wody i obowiązkowo 2 kawki, ale ze słodzikiem. Dużo zjeść naraz nie dam rady, bo już mam skurczony żołądek. Serena, zapraszam, jak będą jakieś efekty to będę pisać . Jak nie będzie to też napiszę, bo jeśli okaże się, że ta dieta to ściema, to po co ktoś ma sobie głowę zawracać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Znalazłam w necie bardziej szczegółowy opis tej diety: POZNAJ ZASADY * Nie odstawiaj wszystkich złych kalorii, staraj się, by proporcja między dobrymi i złymi wynosiła 4:1. Pamiętaj jednak, by jedne i drugie jeść o tej samej porze najlepiej na obiad. * Na śniadanie jedz tylko dobre kalorie. * Obiad może być bardziej obfity, ale kolacja skromna i wczesna (najpóźniej o godz. 20). * Jeśli czeka cię wyjątkowa kolacja, możesz zjeść więcej, ale wybieraj tylko dobre kalorie. Jeśli np. jesz spaghetti, to bez śmietany i parmezanu. * Nigdy nie rezygnuj z posiłku. Miej zawsze pod ręką kefir albo jabłko. Co jeść? * chleb z mąki razowej lub pełnoziarnistej, np. pumpernikiel, chleb żytni * makaron al dente * brązowy ryż, ryż dziki * płatki owsiane naturalne * mięso z kurczaka i indyka * chudy biały ser * chude mleko * ryby: halibut, tuńczyk, makrela, mintaj, morszczuk * mrożonki * rośliny strączkowe: groch, fasola, soczewica, fasolka szparagowa, soja * świeże owoce Co pić? Między posiłkami popijaj łykami: * wodę niegazowaną * kawę słabą lub bez kofeiny * herbatki ziołowe, np. z dziurawca, mięty, kopru włoskiego lub rumianku (na zmianę) * herbatki owocowe, np. z dzikiej róży, malin, owoców leśnych, aronii, truskawek * zieloną herbatę * świeże soki owocowe * soki warzywne Czego nie jeść? * tłuszczów nasyconych: szynki wieprzowej, karkówki, kiełbasy, parówek wieprzowych i drobiowych, pasztetu, podrobów, śmietany powyżej 12 proc. tłuszczu, zabielaczy do kawy * rozgotowanych warzyw, np. marchewki, buraków * rozgotowanego makaronu * białego ryżu * ryżu błyskawicznego * chrupek ryżowych * bułek i rogali * pieczonych ziemniaków i frytek * bardzo dojrzałych, słodkich owoców * suszonych owoców * bananów * płatków kukurydzianych i popcornu * czerwonego mięsa * chipsów, batoników, czekolady * sałatek z sosem majonezowym * piwa i alkoholu na pusty żołądek * cukru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Myślę, że najlepiej nabyć książkę :) I tak zrobię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 a jaki jest tytu l ksiązki??? mnie ostatnio odrzuca mieso , wiec nie wiem czy wogole bede go jesc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 byc moze bede na diecie lizcenia kalorii ale tez na Laktoowowegetarianizm lub owolaktarianizm (lakto łac. mleko, owo łac. jajko) odmiana wegetarianizmu przyzwalająca na spożycie zarówno jaj, jak i mleka oraz jego przetworów, a także miodu. Laktoowowegetarianie nie spożywają mięsa (w tym także ryb) oraz produktów pochodzących z rzeźni takich jak: podpuszczka (składnik serów) czy żelatyna (składnik m.in. galaretek i serków). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Tytuł to " Dieta dobrych kalorii " autor Philip Lipetz. Może z tą dietą jest tak jak z Dukanem, w necie jest mnóstwo sprzecznych informacji, dlatego najlepiej mieć książkę.Tym bardziej, że nie jest to duży wydatek, ok.22 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 A to mięso ogranicza się tylko na 2 tygodnie, niektórzy tyle są na głodówce.Zawsze możesz połączyć tę dietę z dietą 1000 kalorii. Ja np łączę ją z dietą rozdzielczą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 jak napisalam troche wyzej od teraz go nie jem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serene63 0 Napisano Grudzień 18, 2011 miesa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnissia 0 Napisano Grudzień 18, 2011 Ja mięsa też jem mało, jeśli już to kawałek kurczaka. Teraz dodatkowo robię oczyszczanie jelita grubego śliwkami suszonymi, więc jem złe kalorie, ale popijam kefirem dla lepszego efektu. Oczyszczanie skończę 25 grudnia, a wtedy to na pewno diety nie utrzymam :) Na serio nastawiam się od stycznia, będę miała książkę, to może będę mądrzejsza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach