Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozerwany

Jestem rozerwany wewnętrznie..

Polecane posty

Gość Rozerwany

Witam, to mój pierwszy post. Mam 19lat i proszę każdego kto zechce odpowiedzieć o podanie wieku i poważne odpowiedzi. Otóż od dzieciństwa uprawiam masturbację, średnio 1-2razy TYGODNIOWO. Wmawiałem sobie, że to nic złego, wbrew mojemu sumieniu, słuchając znajomych, internetu, podręczników. Prawie mi się udało ale na szczęście trafiłem na kilka osób, które uprawiały to zło o wiele czesciej i maja takie same objawy co ja, tj. brak wiary w siebie, sklonnosci do dolowania sie, uwazanie milosci za cos zbednego. Uswiadomilem sobie dzieki nim ze cos co probowalem uznac za cos normalnego w gruncie rzeczy prowadzi do zatracenia i postanowilem zaczac wygrac wojne ze zlem we mnie. Prosze o dodatkowe rady osoby ktore mialy podobny problem. Chce pokonac swoja slabosc i byc w pelni normalnym. Z tym wiaze sie tez 2gi problem, ktorego sensem jest ten post. Zaczalem studia i poznalem bardzo sympatyczna dziewczyne. Widuje sie z nia na wykladach i cwiczeniach, pisze na faceebooku. Ostatnio narysowalem portret wokalisty jej ulubionego zespolu i wreczylem jej rysunek. Boje sie jednak zrobic jakikolwiek krok na przod...moja mala wiara w siebie i strach przed zwiazkiem...moze to zabrzmi debilnie i dziecinnie ale boje sie tez ze gdybym z nia byl to inni by dogryzali a ja nie potrafilbym odpowiednio zareagowac....kiedys poznalem tez internetowo dziewczyne ktora potwornie mnie zranila...mimo ze sie z nia nie spotkalem, po 2rocznej znajomosci polamala mi serduszko.... Prosze bardziej doswiadczonych o pomoc...co mam zroobic z tymi 2duchowo/sercowymi problemami? :/ Uwazam ze ta strona ma odpowiednio dojrzalych uzytkownikow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaaaaaaaaaaaaa
Witam, to mój pierwszy post. nie post, tylko ostatni tydzien adwentu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myslałes o jakiejs poradzie psychologa? Pytam i mowie powaznie. To ze ktos ci tu napisze ze nie powinienes sie tak dołowac nie zmieni tego co w twoim srodku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata gadałes
Z kims przez internet bez spotkania? :O głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata gadałes
Dlaczego mieli by ci dogryzac? Pasztet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozerwany
Sam nie stane się silniejszy jeżeli pójdę do psychologa o pomoc. Dużo bardziej by pomogła rozmowa na POZIOMIE z ludźmi, którzy przeszli coś takiego, nie pajacami, którzy robią sobie żarty z cudzych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozerwany i tu sie mylisz;) mysle ze to co najbardziej cie blokuje przed bliskoscia z innymi to znajduje sie w tobie. Ma jakies podłoze i pogadanie z pychologiem to nie tylko blebloty ale powazna praca nad sobą ;) ja zachecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczynaaa
powróć do przeszlosci bo to nie masturbacja jest przyczyną twojego obecnego stanu a pewnie dzieciństwo albo wczesna młodość tak jak to ma miejsce w wiekszosci przypadków. Masturbacja to forma rozładowania napięcia i ona jesli nie jest za częsta nie jest zla, niepotrzebnie uważasz ją za przyczynę swoich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczynaaa
A to z dogryzaniem jest rzeczywiscie dziwne, niby dlaczego miałoby tak byc? Moze tak tylko Ci sie wydaje? Na studiach ludzie przeciez są juz bardziej poważni i kazdy ma swoje życie i swoje problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozerwany
W gimnazjum takie wysmiewanie to byla codziennosc...3lata posmiewu...chcialem przeniesc sie do innej klasy ale kazdemu to zwisalo...i mi tak zostalo...panicznie boje sie zeby ktos mnie nie wysmiewal ani nie krzyczal... stad ten strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JAKIEŚ PROWO
:D tylko onanizm wzmacnia organizm ! 🖐️ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JAKIEŚ PROWO
widzę że masz problemy z psyche dla swojego dobra skocz do psychiatry ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczynaaa
Jest na kafe temat przypowieści o miłości - wejdz i poczytaj, daje duzo nadziei. Tez tak kiedys mialam ale strach trzeba przezwyciężac bo inaczej przejmie kontrolę nad naszym życiem. Dla kogos kto kiedys wszystkiego sie bal to wspaniałe uczucie robić to czego sie na prawde pragnie.... I miec opinie innych ludzi gdzies....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczynaaa
Dlatego wierz mi, warto nad sobą pracowac. To trwa cale życie, póki jeszcze to Twoje serducho bije, ale warto :) wiem co mowie bo sama cos podobnego przeżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozerwany
Pewna Dziewczyno, dziękuję za podejście do tematu na poziomie, jestem wdzięczny za pomoc i pozstaram sie nad sobą pracować. Najpierw nad wiarą w siebie, a może kiedyś będę w stanie na coś więcej niż koleżeństwo z dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhgjhyuiuuyyuyu
Ale to się nie trzyma kupy Najpierw piszesz o waleniu............. poznałem na studiach fajna dziewczynę.....................potem cos o jakieś nieszczęśliwej miłości............boje sie Właśnie czego, że ci nie stanie bo wolisz walić konia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewna dziewczynaaaa
To moze byc prowo ale nie musi. Bo nawet nie wiesz jak dziwne i skomplikowane scenariusze moze pisac życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam ze to nie prowo. Dobrze tu ktos okreslił. Masturbacja to czesto sposob na zrzucenie napiecia. Sprobuj sie poobserwowac kiedy i w jakich sytuacjach korzystasz z tej formy relaksu. Jesli robisz to kiedy jestes zły lub nadmiernie szczesliwy tzn. ze masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozerwany
Co macie na myśli pisząc ''prowo'' ? Co do relaksu to najczęściej, gdy smutno albo całe popołudnie jest się samemu w mieszkaniu...niby się chce uczyć nad książkami i nagle przejdzie taka ''potrzeba'' przez głowę i na stronę :( to jest okropne....i potem czuje wstręt do samego siebie o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby dlaczego czujesz wstręt?
Co w tym jest złego? Jestes głęboko wierzący? Krzywdzisz kogos tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozerwany
Powiedzmy, że mam sumienie. Na szczęście wciąż czuwające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz sumienie
To dobrze ale dlaczego uważasz ze to co robisz jest zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×