co zrobić z TAKIM mężem tyranem??

w skrócie : Jestem młodą mężatką i matką 2 letniego synka. Staraliśmy sie o dziecko rok.Niestety po urodzeniu dziecka on zmienił się, Brak czułości , wpływ jego matki na każdą jego decyzje, alkohol, zmiany nastroju,ciągłe przesiadywanie u kumpli jest nie na moje siły. Mieszkamy u rodziców, dla dziecka zrezygnowałam z pracy bo mąż twierdził że nas "utrzyma" Pojechał do szwecji na 2 miesiące i przywiózł pensję której nie widziałam na oczy.Jego wydatki ograniczają się do 500zł na mieszkanie u moich rodziców (z czego opłaty powinny wynosić 1000zł wliczyłam prąd,wode,szambo,jedzenie,wywóz smieci itp) Od roku nic sobie nie kupiłam nawet bluzki w lumpeksie. Nasz syn chodzi w butach z lumpka. Wszystko co zarobi mój mąż oczywiście na lewo przeznacza na swoje zachcianki. Co zrobić? pozbyć się go z domu nie mogę bo bedzie sie awanturował i podnosił na mnie rękę. nie raz mi groził że zabierze mi dziecko,rozwód nic mi nie da bo zagroził że zniszczy mi zycie, alimentów nie dostane bo wszytko co on zarobi to zarabia na lewo. co mam zrobić , błagam pomóżcie jestem tak zrozpaczona że nie mam sił.

wykopać z domu. Innego wyjścia nie widzę

no niestety, chyba tylko grzecznie poprosic go zeby sie wyprowadzil i dal wam swiety spokoj

no ja bym TAKIEMU mezowi podziekowala, wystawila walizki za drzwi a jakby mnie straszyl to jeszcze do sadu podala....a alimenty? co CI za roznica-i tak CI kasy nie daje w tej chwili...baran nie maz:O

żyłką wędkarska

Przecież autorka pisze, ze się boi go wyrzucić. Nie tak łatwo jest sie pozbyc tyrana, tym bardziej jak jest dziecko.

ale mieszkaja u rodzicow wiec w czym problem? no chyba,z e jest zameldowany itd to moga wyjsc problemy jak sie nie ebdzie chcial po dobremu wyniesc,ale w przeciwnym wypadku- wypad i tyle.

jak sie awanturuje, jest pijany, to od razu dzwon na policje, czy do CIKu. Bedziesz miala oficjalna podkladke po tem, ze to nie twoje wymysly ze sie zachowuje jak bydlak

Nie da sie, nie da sie. Nie nie da się tylko ona nie chce go wyrzucać i tyle. Sama przerabiałam ten scenariusz aż w końcu wyje... dzida na zity pysk.

skoro nie masz z tego związku dosłownie nic to po co Ci taki mąż jest potrzebny??? gorzej już masz, wyrzuć go, zmień swoje życie i będziesz miała lepiej :-)

Czy jestem szczęśliwa ? Jeszcze tego nie wiem ale przynajmniej mam spokój ... Wolałabym aby to on sie zmienił ale cudów nie ma więc nie miałam wyjścia wywalilam skurwysyna na zbity pysk .. Tęsknię czasem bo nie zawsze był zły ...

Ja nie pojmuję jak niektóre kobiety moga być tak głupie... Jest tam zameldowany bo nie doczytałam? Pojdziesz do pracy,dziecko do żłobka i może jeszcze znajdziesz kogoś normalnego...