mam powazne pytanie. czy osoba w ciezkiej depresji powinna robic dzieci?

czy mam zrobic sobie dziecko. majac ciezka depresje. tak ciezkoa ze chce sie zabic. czy to mnie uratuje? dodam ze nie mam gdzie tego dziecka zmiescic mieszkajac na 23 metrach. co mam robic? jak zyc qrwa? z dnia na dzien coraz gorzej,. i zaczynam za czesto do kieliszka zagladac!

dodam ze mam juz 35 lat

robic dzieci? A z jakiego materialu je wytwarzasz zeby sie dobrze trzymalo?

popsoistu zastanawiam sie czy dziecko uratuje mnie prezd podjeciem proby samobojczej. czy sie instynkty we mnie inne obudza.mam juz swoje lata.

Dziewczyno - zadaj te pytania swojemu terapeucie. Bo myslę, ze będąc w cieżkiej depresji i mając jej świadomość, korzystasz z usług terapeuty?

Dziecko nie jest lekarstwem ani na depresję, ani na walący się związek - jak to niektórzy uważają. Najpierw uporaj się sama ze sobą. Potem dopiero mysl o dziecku.

masz doła - to duży minus, ale jeśli zrobisz dziecko to możesz dodatkowo wpaść w depresję poporodową .. a że dwa minusy dają plus to nie wahaj się, rób dzieciaka

Co to za pytanie? Czy powinna robić dzieci? Robienie dzieci (jeśli już chcesz użyć tego wyrażenia) nie jest w ogóle powinnością. Robienie dzieci powinno wynikać z chęci ich posiadania. Pytanie dla Ciebie brzmi - czy chcesz mieć dziecko? Szczerze mówiąc, wątpię, by osoba w ciężkiej depresji pragnęła dziecka, a jeśli już to na zasadzie - może ono mi pomoże? czyli pojawia się tu roszczenie wobec dziecka, by było lekiem na całe zło. Bardzo nieodpowiednie podejście i gwarantowane nieudane dzieciństwo takiego malucha.