Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gwiazdeczka26

Mąż mnie nie traktuje jak żonę...

Polecane posty

Gość a bo to...
"powtarzam to nie jest wina kobiety poniewieranej ze jest bita, wyzywana czy maltretowana, tylko jej oprawcy!!" gdy facet uderzy Cie raz, to nie jest to Twoja wina ale gdy facet Cie leje od lat, a Ty dalej jestem w tej relacji - to JEST TO TEŻ TWOJA WINA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
nikt nie pisze ze to jej wina. dziewczyna ma poprostu nie dac sobie wchodzic na glowe. to ze jej maz jest kretynem nie ulega watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomysl z kosciolem jest dobry bo on mysli ze jest wierzacy a to nieprawda, jakby zaczal sie bardziej interesowac tym co kosciol mowi o rodzinie to moze by sie zmienil to raz, a dwa pewnie u tego meza warty jest wiecej ktos wierzacy. a po trzecie, najlepiej nie dac sie klutni rozwinac tylko zejsc mu z oczu, niech przemysli, jakby poszla gdzie indziej to winilby jej rodzicow czy kolezanki, a jak powie ze idzie do kosciola to sam zacznie zastanawiac sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kościół pomoże, wiara we własne ja jeszcze bardziej. A mmoże jedno zależne będzie od drugiego. Zasługuję na traktowanie z godnością a nie każdy potrafi to uszanować. to wychodzi tylko od drugiego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
'Zasługuję na traktowanie z godnością' w końcu piszesz z sensem! :-) tego się trzymaj! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
helenka sorry ale gadasz jak potluczona. zycie to nie bajka. nikt za nas zycia nie zmieni, sami jestesmy odpowiedzialni ze nie. uwazasz ze z kazdym problemem trzeba do kosciola leciec bo cos to zmieni???? powtarzam nie on ma sie zmienic tylko jej podejscie do sciebie, wiara we wlasne sily, dziewczyna musi nauczyc sie tupnac noga, a nie modlic sie przed oltarzem o zmiane charakteru meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jak pojdzie do kosciola, to bedzie sie zastanawial czy zona przypadkiem nie opowiada wszystkiego ksiedzu, a dla osoby ktora gra wierzacego to moze byc bardzo wazna kwestia:) moze czuc sie kontrolowany i moze czuc ze jest ciemne sprawki wychodza na jaw. moze zaczac sie bac ze ksiadz mu nagada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
a jesli kiedys sie z mezem rowiedzie i bedzie chciala ulozyc sobie zycie z innym i znow trafi na taki sam egzemplarz to co wtedy koleznko. znow pod kosciol latac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
Gdziekolwiek pojawi sie problem małżeński, tam zawsze znajdzie sie helenka z okienka i namawia ludzi na kosciół katolicki. Helenko przeczytaj sobie ksiazki pt. " Byłem księdzem", sa trzy czesci, otworz oczy na kk i przestan nawracac ludzi, bo to nic nie daje. Moj ojciec latal co niedziele do koscioła, byl wielce wierzacy, a po kosciele robil karczemne awantury, bił i wyzywał mame, w koncu ja wykonczył a kilka lat pozniej popełnił samobojstwo. Gwiazdeczko postaraj sie byc asertywna, powiedz swojemu mezowi, ze nie pozwolisz sie tak traktowac, i wdrazaj to w zycie, nagrywaj jego chamskie wypowiedzi i kombinuj jak sie wydostac z tego bagna. Moze pojedz do rodzicow, mama zajmie sie maluszkiem a Ty bedziesz mogla poszukac pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie rozwiedzie to sie rozwiedzia,. na razie ma meza i rodzine o ktora trzeba zawalczyc, a meza tyrana sprowadzic do parteru. i nie osiagnie tego tupiac noga. bo nie umie to raz a dwa on moze jej tupnac mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
helenka smieszysz mnie. najlepiej schowac sie w mysiej dziurze i siedziec cicho. a jak ktos pluje udawac ze deszcz pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta fizycznie nie jest silniejsza wiec moze sie jej dostac, ale kobieta umie lepiej kombinowac tak by uniknac konfliktu wprost. ptrzeba byc przebieglym w takich wypadkach, a jak to nie pomoze to zeczywiscie go zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
dziewczyno wiesz ile jeszcze takich "milusinskich" ludzi moze spotkac w zyciu. autorko naucz sie byc stanowcza. nie rob awantur bo to do niczego nie doprowadzi, ale za kazdm razem kiedy cos ci sie nie spodoba powiedz to glosno. nie chcialabym ci teraz zrobic przykrosci ale taki typ sie juz raczej nie zmieni. mysle ze musisz sie zastanowic nad swoja dalsza przyszloscia ale juz bez niego i pamietaj jestes fajna, mila babeczka i nie pozwol aby on czy ktokolwiek inny zdeptal twoja wiare w siebie :) zycze ci z calego serca powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslisz ze wszystko da sie zalatwic tupnieciem?? na jednych ludzi to dziala a na innych nie dziala. i ot cala filozofia. jak widze w wiekszosci rad na kafe to jedyne rozwiazanie to rozwod?? a potem co?? i zyla dlugo i szczesliwie?? rozwiod to ostatecznosc. wiem co mowie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
no wiec na ciebie niech dziala kosciol. i nikt nie pisze ze ma sie rozwodzic. zreszta ty i tak wiesz swoje ja rowniez. helenko skorzystaj z okazji ze dzis niedziela i lec czym predzej do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój z tym
bieganiem z dzieckiem do koscioła nie wiem jak to pomysłodawczyni widzi ??? za kazdym razem jak bedzie jakas wymiana zdań czy fatalne zachowanie męża ma ubierac dziecko i leciec do koscioła ?? to raczej na nic innego jej czasu nie starczy , a dziecko sie w końcu przeziebi od biegania po dworze i siedzenia w zimnym kościele a moze ma w domu zrobic sobie ołtarzyk i sie modlic ??? wez sie ogarnij kobieto bo żal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
dokladnie. Helenka ma "genialne" pomysły. A co kiedy dziecko bedzie spało, a oni znowu sie pokłócą? Oczywiscie gwiazdeczka ma obudzic dziecko, ubrac i w te pędy do koscioła lecieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
ha ha ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak bedzie dziecko spalo to wtedy autorka moze mezowi powiedziec 'kochanie powiesz mi to za godz, bo teraz chce sie pomodlic. a moze pomodlimy sie razem??' gwarantuje ze kopara mu opadnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
o kurwa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosz, helenka
jesteś psychiczna :D PRZECZYTAJ "BYŁEM KSIĘDZEM" i zacznij myśleć samodzielnie :O PLUS nie doradzaj autorce idiotyzmów. autorko, odpowiadaj mu tym samym, bądź chamska, nieprzystępna, odległa. wychodź jak najczęściej, nie odbieraj telefonów, nie dzwoń do niego, nie pisz. zacznie skomleć, gwarantuję Ci. a jak nie- niech spierdala z Twego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
tak oczywiscie w momencie wzburzenia ma do niego powiedziec kochanie i wyjsc zostawic dziecko, a idiota potem nie wpusci jej do domu. Helenka puknij sie w makówkę i idz na rynek nawracac ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój z tym
no jasne :) efekt bedzie taki , że i owszem kopara mu opadnie bo pomysli, ze jej odbiło i kaze jej sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szpara_sekretara powiedz mu jak będziecie intymnie że ci się odechciało niech zadzwoni do mamusi może ona dokończy i to mi się podoba mocna i dosadna szpila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah helenka i co jeszcze
roraty, koronka , rózaniec , godzinki i mężuś się zmieni może po 30 latach modłów, albo zdechnie , i wtedy modlitwa to spowoduje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×