Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gwiazdeczka26

Mąż mnie nie traktuje jak żonę...

Polecane posty

Gość pomysl z kosciolem
helenko zamilcz juz dziewczyno i nie pograzaj sie wiecej. twoje rady sa zalosne. nie kaz robic dziewczynie z siebie idiotki i ofiary losu przed oltarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ucieczka do kościoła po każejd kłótni nie ma sensu napewno ale nie wyłączam tej możliwości zeby chodzić tam kiedy bede czuła potrzebe.. wiara może pomóc ale i zmiana nastawienia do samej siebie. chciałabym zeby mąż w końcu zrozumiał ze powinnismy sie szanowac i uzpełniać .Nie cchce jeszcze sie rozwodzić bo jeszcze chce dac nam szanse. mam nadzieje ,że gdy uda mi sie zmienic, zacząć wierzyć w siebie i nie bede dawała sie gnoić" .kiedy zmienie sie tylko ja w koncu dotrze do mnie ,że dłużej tak nie wytrzymam i nie bede sobie mydlic oczu że sie on zmieni i odejde, bede na tyle silna i mocna w posttanowieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój z tym
helenka ..... raczej sama wypróbuj ... i idz do koscioła pomodlic sie o rozum .... choc nie wiem czy da sie w twoim przypadku cos jeszcze zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl z kosciolem
gwiazdeczko do kosciola masz isc jezeli czujesz wewnetrzna potrzebe porozmawiania z Panem Bogen a nie o prosbe zmienienia meza. jezeli kosciol pomoze ci sie stac silniejsza kobietka to jak najbardziej. mysle ze juz pierwszy krok zrobilas. wiesz ze musisz zmienic swoj tok myslenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysł z kosciołem nie jest dobry , typ musi zobaczyć że nie dasz sobą manipulować ,generalnie to ja bym odeszła i w ogóle bym się nie zastanawiała ,ale ja mam inny charakter ,Ty inny , spróbój z tym łózkiem "mamusia dokończy" Bądz dumna ,wyniosła , zajmij sie sobą ,znajdz pasje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chciałabym zeby mąż w końcu zrozumiał ze powinnismy sie szanowac i uzpełniać" niestety sam tego nie zrozumie, a Twoja kościelna ucieczka wzmocni go tylko w opinii, że coś z Tobą nie tak. Helenka bardzo mocno odwołuje się do wytycznych krk, które powinny zadziałać na Twojego męża. W moim przekonaniu jest to bardzo naiwne myślenie już u podstaw. Wierzący nie jest równoznaczne z 'wierzący prawdziwie, ślepo i podporządkowujący się autorytetowi kościelnemu''. W jakim wieku jest Twoje dziecko? Jeśli mieszkasz w jakimś większym mieście spróbuj poszukać jakiejś grupy wsparcia i na razie skoncentruj się na wzmocnieniu siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bij go jego bronią
podwazaj kazda jego decyzje jak bedzie sie konsultował z rodzicami komentuj ..... rany jaki ty jestes niezaradny, bez rodziców palcem w bucie nie potrafisz ruszyc innym razem ... tragedia, sam nie potrafisz podjac zadnej decyzji jak bedzie chciał sie kochac zapytaj czy sie konsultował z rodzicami czy aby napewno dzisiaj mozecie sie kochac, bo ty bez konsultacji wiesz , że nic z tego nie bedzie, odwróc sie i spij przy tym zawsze sie usmiechaj, chwal sama siebie, dla niego zrób sie złosliwa ale z usmiechem o nic go nie pytaj, nie radz sie, rób tak jak tobie pasuje i badz z tego zadowolona wobec niego zero czułosci, przytulan, całusów, odsuń sie czytaj ksiazki, rób cos na komputerze, zajmuj sie dzieckiem, ale nic nie rób razem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle, ze nie ma sensu taka szarpanina. Mysle, ze gdy przychodzi na swiat dziecko kobieta traci ochoty na klotnie i wojny tylko chce stworzyc normalna , cieplą rodzinę. Przynamniej ja tak to czuję jako matka. Gdy autorka będzie szarpała się z męzem nie poprawi jej to sampoczucia bo Ona nie chce go zniszczyć tylko chce by ją kochał i szanował. Co to za dom gdzie małżonkowie nie odzywają się do siebie ? w jakim domu wychowa się ten maluch? Autorko dlaczego boisz się , że zabierze Ci dziecko? Zazwyczaj kobieta zostaje z dzieckiem..Nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem na ile takie gierki które podaje bij go jego bronią będą skuteczne (biorąc pod uwagę cel autorki), a na ile będą go frustrowały i jeszcze bardziej napędzały zachowania niepożądane z jego strony. Ja osobiście zastosowałabym strategię mówienia wszystkiego wprost aż do bólu w sposób asertywny + niewdawanie się w kłótnie, lecz wiem, że każdy ma inny sposób radzenia sobie w sytuacji trudnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bij go jego bronią
sposób mówienia wprost juz był i zawiłódł, bo autorka pisała, że mąż twierdził, ze wymysla sobie sztuczne problemy nie wiem czy to sie sprawdzi czy nie ale mysle, ze jak sie przekona na własnej skórze co to znaczy miec żone, ale w sumie jej nie miec, to może do gnoma cos dotrze i bedzie chciał tym razem on ,porozmawiac co sie dzieje, wtedy autorka rzeczowo moze przedstawic sprawe jeżeli bedzie gorzej , lub nic sie nie zmieni to pozostaje odejsc, bo ja osobiscie w cudowne przemiany nie wierze, szkoda straconego czasu i zdrowia na podobne przypadki lepiej bedac bogatszym o doswiadczenia , zaczac od nowa z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
weż wogóle zostaw tego frajera bo szkoda na niego czasu. masz prawo do szczęścia, a on cię tłamsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwiej bylo by odejsc gdyby nie bylo dziecka, jeszcze chce dac mezowi szanse. Wiem ze on moze sie nie zmienic ale musze zaczac od siebie. Dziekuje wam za porady i wsparcie, ciezko tak samej dusic swoje smutki i nie miec komu sie wyzalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Wczoraj w prodramie TVN UWAGA była historia małżeństawa, które na zewnątrz wyglądało na szczęśliwe, a w środku, w czterech ścianach trwał koszmar. Mąż był podobno baardzo wierzący i praktykujący, co tydzień do kościółka, z dziecmi za ręce, a w domu żoną traktował jak szmatę. Dwie twarze - maski. Gdy wreszcie kobieta zdecydowała się przerwać milczenie o odejść - zabił ją. Uciekaj Autorko od tego człowieka. Nic dobrego Cię przy nim nie czeka. Myśl o sobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
sory za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Wiesz, helenka, kościół kościołem znam ludzi, co siedzą w pierwszej ławce w kościelę w niedzielę na mszy, a w ich domu cuda się dzieją :( często ludzie nie tylą są wierzący lecz udają, by dobrze wypaść w oczach kolegów czy sąsiadów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlassnie o to chodzi. wiar jest w sercu. dlatego jak cos sie autorko dzieje zlego u ciebie w domu to mow o tym glosno i nie ukrywaj. najlepeiej wlasnie w kosciele, tam gdzie on zaklada maske idealnego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
takich ludzi trzeba demaskować oni najbardziej boją się "stracić twaraz" , pokazać, jacy są naprawdę, że obran dla innych niej nieprawdziwy, że naprawdę są niepewni, zakompleksieni, mają niskie poczucie własnej wartości i dlatego poniżają innych - słabszych by się dowartościować... uciekać od nich , jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na to jak a lato
dziewczyno,facet szantażuje cie emocjonalnie zabraniem dziecka.Wiadomo ze tego nie zrobi!!!!zzna tówj najsłabszy punk, stąd straszenie ciebie.Jesli masz możliwośc udaj się do prawnka(sa darmowe porady w miescie) niech on ci wszystko wytłumaczy, nabierzesz pewności siebie.Teraz jestes stłamszona przez niego.Juz same groźby pod twoim adresem są karalne, pamietaj.NA towim miescu rozmawiałą bym o swoich problemach z innymi-powiedz koleżance, matce..komukolwiek.Chodzi o to,ze w razie W masz woadków.Dziecka nei moze ci zabrac.No chyba,ze leczyłas sie psychiatrycznie np, wówczas ma szanse na to.Poza tym piszesz,ze dzicko jest małe.Jeśli tak, do jakiegos wieku, nie pamietam dokłądnie wiec nie bede cie wprowadzała w błąd, miejsce przebywania dziecka jest tam, gdzie miejsce zamieszkania matki(plus dla ciebie jesli jest dodatkowo karmine peirsią).Jesli jest zameldowane u meza, tak jak ty; a chcesz sie wyprowadzic, zaław sądownie określenie miesca zamieszkania dziecka przymatce(to normalna sprawa sądowa).Nie moze cie oskarzyc oporwanie dziecka.Skąd ty to wytrzasnęłas.Mówi wszystko,aby cebie zastraszyc, ograniczyc,; juz i tak jstes zdominowana do maximum,boisz sie chociaz NIE MASZ CZEGO.I nie łódź sie,ze on sie zmieni.Jesli ak, będzie tylko gorzej.Znajdź w sobie tle siły aby odejśc i zostawic ten burdel, szurnietego mężą i teśców pod których jes wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
jeszcze raz - sory za literówki, komp mi szaleje :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Autorko, z wariatem nie wygrasz, on się nie zmieni może zniszczyć życie sobie, Tobie i dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na to jak a lato
i jeszcze jedno, faceci ZAWSZE STRASZA tym,ze odbiora matce dziecko,ze zostanie bez śrdków do życia,ze sobie nie poradzi,ze jest nikim.Dodatkowo wszelkie zło widzą w rodzinie partnerki.To STANDARD!!! i świadczy tylko o tym, jakim gów... jest taki facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
A Twój mąż tak się nadaje na odpowiedzialnego, kochającego, dojrzałego partnera i ojca jak ja do baletu :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 69696969696
dziewczyno, jeśli zostaniesz z tym człowiekiem, możesz liczyć na miejsce w Domu Samotnej Matki, alimenty,nerwice i depresję u dziecka... pomiata Tobą, niebawem będzie pomiatał dzieckiem :( czuje się silny, ponieważ wie, że może Cię zastraszyć, że jesteś słaba on też jest słaby, ale czuje się silny swoją władzą nad Tobą bardzo współczuję Twojemu dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonka45667
Koleżanka chwali się znowu nową torebką ? Chciałabyś zmienić perfumy na lepsze ? Wciąż myślisz o sukience, którą widziałaś wczoraj w sklepie ? Lub o butach, w których chciałabyś pójść na następna imprezę ze znajomymi? Wszystko to oraz wiele innych rzeczy znajduje się teraz w zasięgu Twojej reki! Zarejestruj się już teraz www.sexycity.pl/polecam/35 Nie czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×