ile macie oszczednosci?

i co posiadacie samochod dom mieszkanie ? tylko piszcie perawde

mam 20 tysi i auto za 30 tysi 25 lat sam zarobiłem, tylk onie piszcie, że macie mieszkania bo po zmarłych starych czy dziadkach sie nie liczy na kredyt to samo.

roburek , co to za samochod?

US? Nie przesadzacie ?

26 lat, dom wlasny bez kredytu, auto wlasne, na koncie okolo 50tys bo wszysko idzie na dom tzn jego wykonczrnie meble itd

VW GOLF V nie ma sie czym jarać

aa jeszcze podajcie nr kont i PIN

Mam 27 lat. Dziewczyna. Na koncie około 50 tys. Samochód honda, warta około 30 tys. Pracuje od 2 lat.

ta czyli wychodzi ze zarabiasz około 6 tysi co miecha ?

jesteście młodzi i za co macie te domy?Skoro nie ma kredytów, po tatusiach ?Czy ogołociliscie wszych byłych i teraz jesteście happy.Bo to obraz najczęstszy w Polsce , to juz norma, kazdy kazdemu oczy wydrapuje , sądzi sie jak wilk z wilkiem.

Oszczednosci mam uzbierane takze z czasow kiedy nie pracowalam a dostawalam od rodzicow. Nie szastam kasa na lewo i prawo. A przecietnie zarabiam 2-3 tys/m-c.

ale nie łudź się - nigdy nie zobaczysz tych pieniędzy bo nie masz u mnie szans. Ode mnie możesz dostać najwyżej pomyje na łeb. Albo cos bardziej śmierdzącego.

Mialem 15 tys zl, ale pomoglem matce splacic kredyt i zostalo mi 5 tys. Pracuje od 17 roku zycia.

no tqa zarabiasz średnio 2,5 tysia i masz auto za roczną pensję i 50 tysi czyli nawet jakbyś nic nie wydawała to ci wychodzi, że starzy ci dali 25 tysi i pewnie łożyli na studia.

tak, rodzice oplacili mi cale studia. Miala stypentium w wysokosci 800zl wiec tym samym swoje pieniazki :) W wiekszosci mojej wyplaty odkladam. Nie zyje za nią. Pewnie nikt mi nie uwierzy ale tak to u mnie jest.

mieszkanie swoje (nie po dziadkach, bez kredytu), auto-30tyś., konto - aktualnie 4000 :-D

wysokie te stypendium i pewnie też całe odkładałaś hehe

nie musicie wierzyc - ja pisze jak jest.

ja mam 4 zl, wygralem dzis w zdrapce.

skad tyle jadu w ludziach, ze 'pewnie starzy ci dali to i to, dpo dzidkach masz itp itp; no i co z tego? Zazdrosc dupe sciska ze ktos mial lepszy strart, lepsza rodzine ktorej sie powiodlo? Ja pierole, jak was tak to boli to patrzcie w inna strone, ja co prawda na wszystko sama musialam pracowac (studia zaoczne) i w chwili obecnej wynajmuje pokoj w domu ze znajomumi, zarabiam okolo 2k na miesiac a oszczednosci moze z dziesiec kola. Natomiast bede sie starac aby kiedys to wlasnie moje dzieci mialy dobry start w zyciu, moze za ilestam lata jakies mieszkanko itp. dajcie sobie spokoj z tym jadem, waszej sytuacji nie zmieni a staniecie sie tylko bardziesz zgorzkniali. pozazdroscic mozna oczywiscie , mnie tez sie zdarza, ale jakies napieprzanie na tych ktorzy cos maja nie z wlasnej pracy nie bardzo ma sens.

Ważne kto się czuje szczęśliwym człowiekiem. :)

mam trochę tego sianka i nie narzekam jak na polskie stosunki bardzo dużo samego podatku w tym roku zapłaciłem więcej niż wy przez całe życie zarobicie pracując w ty bałaganie

Ważne kto się czuje szczęśliwym człowiekiem. " a ze glodnym to huj, wazne by byc szczesliwym:D

vingman Odpowiedz sobie na jedno pytanie: Wolałbym być szczęśliwy czy bogaty?