Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przerazona i jeszcze bardziej

PRUSAK w ŁAZIENCE LUDZIE RATUJCIE!!!!!

Polecane posty

Gość Przerazona i jeszcze bardziej

Zaczęło sie od tego że jak wprowadziłąm się do mojego mieszkania niby wyremontowanego po jakis 2 tygodniach w łazience zobaczyłam prusaka skad wiedziałam nie wiedziałam ale nie ma to jak google wpisałam opisałam znalazłam zabiłam gnoja był spokój, po jakims czasie zobaczyłam znowu i kolejny cios tyle ze wtedy nie wiedziałam ze nie mozna tego swonstwa zabijac butem czy czyms innym :( miałam spokoj przez rok, dalej robili cos w piwnicy i wywwiercili mi dziure ktora laczy z piwnica mieszkam na parterze, i po jakims czasie ujrzalam kolejnego sredniej wielkosci potraktowalam go dezodorantem i spłukałam. Był znowu spokój aż nie moje przemeblowanie i odkrycie za lodówką około 10 sztul!!! PANIKA!!! wszystkie spalone przez meza i była znowu cisza, patrzylam kilka razy w nocy przez 2 tygodnie starannie z latarka po cichu za lodowka na szafkach pod szafkami cisza!!!! Dzis wchodze do lazienki a tam SZOK Olbrzymi obrzydliwy PRUSAK na mojej szafce!!! No kurde! zmiotlam go do wanny i potraktowalam tym razem spirytusem do przemywania ran, padl odrazu, ale tu moje pytanie skad to cholerstwo z tej dziury od piwnicy czy jak? Co mam uzyc? Jestem zniesmaczona, i obrzydzona:( Błagam pomocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uszczelnij i pozatykaj wszystkie mozliwe dziury laczace z piwnica i nie tylko. Spryskaj sprayem na karaluchy i inne robactwa dokladnie w srodek tych dziur . To pomoze, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
połóz taką zieloną płytkę, zamykaj łazienke i kuchni e na noc możesz kupic coś w obi na prusaki i popryskać mąka, chleb zamykaj hermetycznie, nie może być okruchów i jedzenia dla nich widocznie ich rewir wejda nawet szparą, wentylatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
To już pogonie męza proszę go już rok o załatanie tego dziurska w łazience, może teraz się ogarnie :( bo ja tego nie zniose preparaty kupie wszystkie możliwe moze panikuje ale raczej nie to nie pierwszy raz wiec nie ma nic bez powodu, dziekuję za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem załamana:(:(:(
współczuje,ja niedawno zorientowałam sie ze mam w mieszkaniu pluskwy:( jutro mam miec robione gazowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
To już wogóle chyba spac dzis nie będę w łazience mam wentylacje i w kuchni tez standard,a jeszcze mi sie przypomniało że kiedys bydlaka utłukłam koło okna miałam otwarte podejrzewam ze wszedł smietnik mamy bardzo blisko od okien jestem powaznie zaniepokojona, wejscie od klatki, spora szpara w drzwiach do tego przejscie centralnie koło naszych drzwi a słyszałam że mozna z roznych źródeł przeniesc wiec nie wiem czego sie trzymac drzwi, łazienki, kuchni, wentylacji czy okna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana a konkretnie gdzie te pluskwy zauwazylas? bo ja nie wiem cos mnie gryzie od dwoch dni .....jebane angielskie mieszkania ... rok juz tu mieszkam i takich komedi nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
ja nie wiedziałam o ich istnieniu pojechałam na wczasy, pokój zamknięty, została ta płytka/ na komary ją kupiłam/ wracam , a podłoga w tupach! nie załapałam co to dopiero jak zobaczyłam w kuchni, google i ...preparaty, wyrzuciłam chleb; trzeba uważać na okruchy, resztki, śmieci- nie mogą mieć pożywienia...odkurzacz! nawet w szufladzie w łazience były trupy teraz nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
zaklej co się da a długo tam mieszkasz? podobno sa całe osiedla w karaluchach czy prusakach i ludzie sprzedaja mieszkania, bo nie da sie tego opanować zwłaszcza przy zsypach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
A z pluskwami was pociesze może znajoma z Angli przyprowadziła towarzystwo do Polski i poradziła sobie z nimi w 1 dzien, kupiła coś w sklepie do dezynfekci w proszku i w takim specjalnym opryskiwaczku spryskała całe mieszkanie uszczelniła okna drzwi i wyszła na 2 godziny wróciła wywietrzyła i wszystkie podobno trupy nazwy nie powiem bo nie pytałam ale wiem że nie moze byc przy tym zwierzat i rybek, koszt koło 30zł wiec taniej niz profesjonalna usługa tyle że tez trzeba w kazde szpary podobno a zagniezdizły jej sie w łóżku drewno z materiałem typowa kanapa i panelach brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
Marianna Pe... ja 5 lat mieszkam to nie wieżowiec tylko 4 piętrowy blok nie jakiś rupiec ale niski parter :( z początku bagatelizowałam mam małe mieszkanie owszem okruchy się zdarzały i to bład wpadaja pod lodówkę itd mały metraz mało miejsca wszystko upchnięte cos czytałąm o żelu Kapkan podobno extra super chyba zakupie tak na zaś wysmaruje bo nie przeżyje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prusak
nie szukaj w łazience...teraz klikam z twojego lapka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem załamana:(:(:(
mi_mi_sio_wa ja akurat mieszkam w PL w bloku,niestety od ponad 2 m-cy coś mnie systematycznie żarło w nocy(męza o dziwo nie),zauważałam tez takie jakby białe smugi na brązowej kanapie i ogólnie był nieprzyjemny zapach w pokoju pewnego dnia jak odsunęłam kanape by tam wymyc doznałam szoku,znalazłam kilka sztuk poprzyczepianych jedna koło drugiej,masakra:( podejżewam ze przywędrowały od sąsiadki która ma psa,ale w ogóle z nim nie wychodzi na dwór,pies załatwia sie na balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
Bardzo pocieszające mam ochote wypiepszyc wszystko z mieszkania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhbdnz
kotrine na prusaki, w mrketach budowlanych ewnetualnie taka brazowa pasta w bialej tubce,w marketach zwyklych byc powinna (real) wszystko dokladnie wysprzatac, nie zostawiac zadnego zarcia,smieci na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
mam taki aerozol na insekty ale widzisz mnie zdziwiło co robiły w pokoju, gdzie nie ma jedzenia i mało mebli kup te płytkę za 5 zł i postaw na podłodze tam gdzie chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
Załamana nie koniecznie teraz doczytałam że to cholerstwo może być też w nowych meblach!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhbdnz
a pluskwy-coz, przychodza niewiadomo skad (czy raczej ktos je przynosi) i niestety ale wytepic do konca si enei da. forma przetrwalnkowa potrafi rpzezyc w s tanie uspienia prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
aco ze zwierzakami to szkodliwe dla zwierząt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
jestem załamana co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
A to fakt podobno prusaki co 5 lat moga sie odnowic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhbdnz
a larwy gina pod wplywem wysokiej temperatury-in 100st czyli mozna zaopatrzyc sie w urzadzenie parowe i WSZYSTKO tym potraktowac,obrazy na plotnie,dywany,meble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerazona i jeszcze bardziej
Przepraszam pluskwy nie prusaki pomyłka wkęciłam się w temat to i to wielkie gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze nie mam tego w domu poki co nic nie widze ... ale mimo to od dwoch dni cos mnie gryzie mam slady jak po ugryzieniu komara... troche swedzi... to jest jak jakas mania kolezanka mi powiedziala ze to pewnei pluskwy to wczoraj spalam cala zakryta .. w skarpetkach.... najgorsze ze mam wrazenie ze cos po mnie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhbdnz
no to raczej na pewno pluskwy :D ogolnie z tym to dopiero kicha- wszystko albo wyrzucic albo do prania(gotowania raczej), w wersalakch oderwij pod spodem zakrycie wnetrza i zobacz czy nie ma jaj, spraw posciel czy nie ma czerwonych sladow po krwi, powachaj czy nie czuc malin w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
mnie pogryzły pchły w schronisku, ale wtedy nie wiedziałam co widziałam coś czarnego na nodze, dopiero w domu się dowiedziałam co? przywiozłam te szachrajkę albo w torbie albo w spodniach mam 3 koty i zaraz miały pchły po jednej -2 , walka koty krople, obróżki oglądam je dokładnie , jedna białe futerko, obróżka przeciwpchelna , a tu po karku zasuwa dorodna pchła...czyli jak działają preparaty? NIESKUTECZNIE czytam co robić i szał...odkurzanie, trzepanie, pranie,wietrzenie, spaliłam 2 skóry baranie, jak zobaczyłam skaczacą pchłę dałam przy legowisku płytke i ...na razie spokój z pchłami gonię tylko mena,bo jak on je zawsze coś spada na podłogę odkurzam gdzie dostanę, bo szafek też nie odsunę, ale na razie nie widze prusaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
czytałam n/t firm robiących deratyzację, ale to kurestwo się onawia po jakimś czasie tak,że ja na okragło robię przeglądy prusaki noca chodzą, po pchłach sa czerwone swędzace ślady i tez 3 m-ce może żyć bez krwi np w dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
sory, coś mi klawiatura przeskakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×