Faceci doradźcie jak rozpalić faceta po 11 latach związku

Faceci doradźcie jak rozpalić faceta po 11 latach związku, wszelkie porady, pomysły i wlasne doświadczenia mile widziane.. także niezrealizowane fantazje :-)

Mnie podnieca bielizna. GORSET + loczki i pończoszki albo kabaretki i jestem twój :)

no i chciałbym kiedyś żeby mnie baba zgwałciła. Albo chciałbym z nauczycielką w szkole. Nie wiem gdzie pracujesz :)

A jakie zachowanie Cię rozkręca najbardziej?

nie pracuję w szkole, ale mogłabym poudawać panią nauczycielkę...

ja jestem nietypowy :P Za lodami nie przepadam, butelkami, analem, pejczami, duszeniem biciem. Najbardziej mnie kręci orgazm kobiecy. Więc może pobaw sie sama przed nim. Ja jestem miś pluszowy do tulenia. Ale może próbuj poudawać kogoś. Lubimy takie zmiany.

jego to już chyba nic nie kręci

e tam... Ja zawsze chciałbym zobaczyć 2 kobiety :) Zawsze jest coś takiego.

No właśnie tylko, że już mi nic do głowy nie przychodzi... A z tym zgwałceniem to jak miałoby wyglądać?

Mnie kręci dwóch facetów... najlepiej w tańcu

Nie wiem zawsze marzyło mi się że kobieta się na mnie żuci. Dosiądzie i będzie ujeżdżać do końca.

MMmm, brzmi bardzo seksownie

Po co zakładacie 2 razy ten sam temat?

Przyprowadź seksowną koleżankę i zróbcie mu pokaz

A ja od lat marzę o kolczyku w wiadomym miejscu u żony

czemu jej o to nie poprosisz?

trzeba spełniać wzajemne życzenia

Mój mąż ma życzenie, żebym mu nie proponowała seksu, bo nie ma na niego ochoty.. Spełniam to życzenie od kilku miesięcy On mojego nie spełnia, bo jest sprzeczne z jego, generalnie rzecz ujmując

proszę od ponad pięciu lat, a ona zawsze ma jakiś powód by się wykręcić. Ostatnio stwierdziła, że się wstydzi w takim wieku takie rzeczy robić, bo co piercer(ka) powie, że babie odbiło na stare lata (skończyła 40).

mam super sposób na niego: wieczorem ubierz się ładnie i wyjdź z domu. W drzwiach powiedz, że idziesz do klubu, bo umówiłaś się na ostre bzykanko z bardzo fajnym, młodym, zdrowym i dobrze zbudowanym trenerem fitnessu. Oczywiście nie musisz się umawiać, możesz z jakąś psiapsiółą (chyba masz psiapsółki?) pójść na piwo. Nawet powinnaś, bo jak zarząda rozwodu, to będziesz miała światka, że go nie zdradziłaś.

nie popieram kolegi. Raczej chodź zawsze wyzywająco i kuś, nie proś i nie proponuj. Wybraźnie w nim musi zadziałać, w końcu to facet!

Do strasznie znudzonego: Przynajmniej wie, co by Cię kręciło i nie musi pisać na forum :-) A tak poważnie, to wygląda na to, że nie czuje się sama dobrze ze swoim ciałem. Myślę, że potrzebuje poczuć się atrakcyjna, wtedy przestanie się wstydzić przez obcą osobą założyć sobie ten kolczyk Do zakochanego: chodzę, kuszę, jako efekt uboczny koledzy z pracy są zainteresowani, a on ja bym była powietrzem :-)

a jakie Twój ma upodobania szczególne - może z tej strony go zajechać i odświeżyć Wasz związek. Sama nic nie zauważyłaś, by coś lubił szczególnie?

Wiesz, on lubi różne rzeczy nie związane z seksem, które tez nas łączą i wspólnie je robimy. Tylko z tym seksem się skiepściło i nie wiem, co jest grane. Nigdy nie był bardzo napalony na seks, ale teraz to już w ogóle dla niego ta sfera mogłaby nie istnieć

1powiesz że teściowa przyjeżdża na na tydzień 2to są ostatnie chwile razem 3mam chętkę 4dawno tego nie robiliśmy 5tak jestem rozpalona że mnie aż rozrywa

no ale może (na pewno) lubi coś w stylu stringi, albo koronkowe pończochy albo czerwone paznokietki, albo wyeksponowany biust, albo związane włosy, fartuszek kuchenny na prawie gołe ciało... COŚ MUSI- i tam jest droga!

fartuszek na gołe ciało - tego jeszcze nie testowałam! ale trochę się boję odrzucenia, parę razy już przeżytego...

kaczka pieczona podawana w fartuszku i pończoszkach ;) ale chodzi nie o to czego jeszcze nie próbowałaś, tylko o to, by dosadnie mówiąc chodził przy Tobie ze sztywnym

A czy Twoj maz nie ma czasem kogogs kto jego ewntualne fantazje spelnia?:/ja mam odwrotnie..to ja raczej unikam..a to dlatego,ze mam pewne upodobania,ktorych razem nie realizujemy..no i seks jest ale raz w tygodniu.

Myślę, że nie ma nikogo takiego. A seks raz w tygodniu uważasz za mało?