Jak wytlumaczyc mojej zacofanej tesciowej,ze nie chce chrztu dla dziecka

Czy ten fakt pozwolił uchwycić Ci lepiej kontekst mojej wcześniejszej wypowiedxi ? Nie czytałem Twoich wcześniejszych wypowiedzi. Jak wyżej napisałem takie tematy brną do pustki. Interesowało mnie które plemiona zjadają swoje dzieci. Nie interesuje mnie fakt czy matka ochrzci swoje dziecko, czy nie. Bez sensu abym tu tez udzielał swoje spostrzeżenia na temat wiry, tradycji. Po prostu wjechałem jako ktoś kto się interesuje światem. Za odpowiedź dziękuję.

Ponieważ są święta, nie mogę trwać dłużej w kłamstwie. Tak na prawdę nie znam plemion zjadających dzieci. Był to tylko taki przykład aby zoobrazować dramatyczność mojej wypowiedzi, który jednak nie miał żadnych podstaw a chcąc się wybronić, wybrałam najbardziej egzotyczna nazwę piosenki jakiej słucham, i postanowiłam nazwać tak to fikcyjne plemie.

Właśnie próbuję znaleźć cokolwiek na temat tego plemienia. Ukazuje mi się tylko Y.T. :D

ja tez swojego nie chrzciłam

Nie trzeba szukać daleko, przecież współcześni Chińczycy jedzą zupę z ludzkich płodów i nie mają z tym żadnych problemów moralnych.

19:24 [zgłoś do usunięcia] gdrtgre5y6 Nie trzeba szukać daleko, przecież współcześni Chińczycy jedzą zupę z ludzkich płodów i nie mają z tym żadnych problemów moralnych. Współczesne Chiny to patologiczne spełnienie wyuzdanych dewiacji ludzi z kasą, jak i chęć osiągnięcia mocnych wrażeń

Sacryficial Suicide - Ty pytasz, ja odpowiadam. Przecież nie wszedłeś tutaj żeby dyskutować tylko dowiedzieć się które z plemion zjada własne dzieci. To Ci odpowiedziałam.

gdrtgre5y6 - Chińczycy to nie plemię Po drugie szukałem, raczej plemion które to praktykują, jako akt religijny

Każda dzisiejsza społeczność była kiedyś na etapie plemienia ;] A jedzenie zupy z płodów ma funkcje magiczną, ma zapewniać witalność i potencję seksualną do późnej starości.

No tak, my tu gadu gadu a autorka tematu pewnie poszła piec baby i mazurki ;]

gdrtgre5y6 - Chińczycy to zlepek setek dawnych plemion. Magiczne ? Raczej komercyjna siła "Szamanów" od kasy.

Pewnie piecze. Śnieg pada. Może nie te święta.

tak moja tesciowa tez by chciala- ale wiecie najciekawsze jest to ze z niczego nie musz sie jej tlumaczyc.