Nie mogę zmobilizować się do sprzątania. Mam anemie,chce mi się ciągle spać

i nie mam siły wziąć się do pracy. Biorę już leki i jest nieco lepiej, ale nadal nie mam mobilizacji. Proszę pomóżcie, bo lubię mieć czysto w domu a tym bardziej w Święta.

to niewiarygodne, bo przedtem uwielbiałam sprzątanie a teraz nawet naczyń nie mam siły umyć :(

he he ja od niedzieli sprzątam.. :) he he wiem, że wstyd bo w niedziele okna myłam..ale dziś już tylko zostało mi tylko odkurzanie i podłogi...i z głowy wszystko... :) najgorzej jest zacząć pewnie :]

Proponuję wyłączyć komputer i do roboty!!!

podobno w ostatnią niedzielę przed świętami można sprzątać.:) Wiem,że powinnam ruszyć tyłek. Ale już wczoraj wyłączyłam kompa i z łóżka przeniosłam się na fotel. Spojrzałam tylko na bałagan i na tym się skończyło.:(

daj spokoj ogarnij z grubsza i bedzie czysto;) jak sie zle czujesz

przez tą anemię czuję się jak człowiek z depresją, nic mnie nie cieszy, nie mam na nic siły, ale lekarz powiedział że przy tak silnej anemii to normalne. Zawsze byłam zdrowa ale kilka miesięcy temu podczas okresu dostałam krwotoku, teraz mam okres co 2 tygodnie i lekarze nie wiedzą dlaczego. Hormony w normie:( Ale do rzeczy - jak ruszyć doopsko.?

no weź się zmobilizuj... musisz wstać, włącz sobie radio tak jak ja :) polecam open fm "Orange na gwiazdkę" posłuchasz świątecznych piosenek, uśmiechnij się i zacznij porządki :) pomyśl jak fajnie będzie siedzieć i odpoczywać po tym wszystkim jak w koło będzie czysto i pachnąco :) mi tez się nie chciało dlatego na raty sprzątam

eee to jak aż tak źle to może serio nie przemęczaj się.. a nie ma Ci kto pomóc? mieszkasz sama?? ty sobie odpuść skoro masz taką anemię...

kurcze , wiecie co? wyłączam kompa i próbuję :) trzymajcie kciuki

ja 3mam :) powodzenia :)