Już go nie podniecam?

Witam, Mam 29 lat i problem,który sprawia, że nia mam ochoty na nic. Mój facet ma problemy z erekcją zawsze, gdy to ja inicjuję seks. Czuję się wtedy podle, jakbym go zmuszała. Gdy on ma ochotę, to seks jest krótki, bez pieszczot, gry wstępnej. Suchy i mechaniczny. Nie osiągam wtedy orgazmu i w ogóle mało go to obchodzi. Najczęściej dokańczam sama, gdy wychodzi do toalety. Czuję się brzydka i samotna. Coraz częściej oglądam pornole i masturbuję się. Na dodatek w trakcie płaczę, bo czuję się jak szmata. Poza tym zazdroszczę babkom na filmach, że mają tę odrobinę przynajmniej zainteresowania i facet chce się z nimi bzykać. Dodam, że jestem w ciąży, ale problemy z seksem pojawiały się już wcześniej. On tłumaczy wszystko stresem. Wygląda to, jakby pisała o jakimś nieczułym chamie, a tak naprawdę mój chłopak poza sferą seksu jest opiekuńczy i kochany. Pomimo tego czuję się taka samotna i zagubiona. Pomóżcie:(

rozpal mnie bo mam sucho

Cześć Aniu, rozumiem że Ci ciężko. A próbowałaś z nim rozmawiać o tym? Mój mąż też wiele rzeczy tlumaczy stresem, i rzeczywiście ten stres przeżywa, ale zwykle nie tylko o to chodzi. Może rozmowa o potrzebach, o tym, co czujecie, będzie przydatna? Może nie uzdrowi od razu sytuacji, ale zbuduje grunt. Zwłaszcza, że gdy urodzi sie dziecko, to zwykle jest b. trudny okres dla relacji małżeńskiej, bo oboje bardziej będziecie się koncentrować na roli rodzica. warto wykorzystać jeszcze ten czas zanim dziecko sie urodzi. W naszym przypadku dużo pomogła terapia małżeńska w sprawie zbudowania gruntu pod bliskość i rozmawianie o kłopotach, jest mniejsza samotność. Choć z seksem nadal się nie układa...

Ciężko zdobyć się na rozmowę, kiedy ma się w sobie tyle żalu i niskie poczucie własnej wartości. To błędne koło. Lidiaaaaaaaaaa, dzięki za słowa pocieszenia. Chciałabym czasem wyłączyć uczucia i myśleć racjonalnie,a zachowuję się jak zranione dziecko. Boli to, że faceci myślą, że kobieta zawsze może i powinna. Nie martwią się o jej doznania, a gdy mają problem z potencją, to ja mam być jego podporą i pocieszycielką. Dlaczego on nie zaineresuje się moimi problemami. To, że nie mam fiutka, który pokaże, czy jestem podniecona, czy tez nie, jest równoznaczne z tym, że nie mam problemów?

Wiesz co zrób zdradz go :)

Jesli zestresowany po pracy to nie oczekuj cudow. THE WSZYSTKIE ZWIAZKI CHEMICZNE KTORE DOSTAJA SIE DO KRWI W CZASIE STRESU SA USUWANE BARDZO POWOLI I GENERALNIE UNICESTWIAJA TESTOSTERON TAK ZE NIE DZIW SIE ZE JAK TY INICKUJESZ TO ON FLACZEK. JEGO KROTKI SEKS TO OZNAKA ZE MA PROBLEMY ZE WZWODEM TZN JAK MU STANIE TO CHCE SZYBKO WEJSC I WYKORZYSTAC TE CHWILE NA BZYKANIE . Zrob mu masz pleckow .a przy okazji frywolnie czlonka ,reka kobiety jak wlasciwie prowadzona potrafi usztywnic pal niesamowicie.KUP TAKI ZEL DO NAWILZANIA MIEJSC INTYMNYCH FIRMY uNIMIL NAZYWA SIE chyba HOT i tym zelem wymasuj mu czlonka powinien stanac na bacznosc na dosc dlugo. Rob mu surowki z tartym surowym selerem.Po tygodniu bedzie mu stawal dluzej i mocniej ;) Generalnie nie inicjuj tylko jak on zacznie to nie wpuszcaj go i drocz sie znim niby pozwalsz a nie pozwalasz rozumiesz tak z 10 min i tylko obserwuj jak reaguje .Jak mu klapnie to ma klopoty z ukaldem krazenia i przydaloby sie mniej miesa a wiecej warzyw jesc.zlikwidowac maslo i wiecej cwiczen fizycznych typu 30 min jogingu.MLODZI TERAZ SZYBKO OPADAJA Z SIL Z POWODU NAPIECIA JAKIE IM SERWUJE SYSTEM KAPITALISTYCZNY.tO STOSUNKI PRACY SA WINNE TEMU ZE FACECI SZYBKO FLACZEJA.zA DUZO STRESU ZA MALO KASY !

a masz z kim pogadać o tym wszystkim co czujesz, w realu?

A nie myślałaś o tym żeby mu powiedzieć w jaki sposób lubisz się kochać? Przy okazji spytaj go jak on lubi to robić. Może jakiś kompromis. Zamieńcie się rolami. On niech wychodzi z inicjatywą dłuższego seksu. Ty wychodź z inicjatywą szybkiego seksu. Ustalcie coś. Możecie oboje na tym dobrze wyjść. Bo na tą chwilę, on proponuje Ci formę seksu która w ogóle nie sprawia Ci przyjemności. A Ty mu proponujesz formę seksu, którą on mniej lubi i potrzebuje. Niestety dla facetów szybki seks to ulubiona metoda pozbycia się stresu. On Ci powiedział, że czuje stres. A czy Ty powiedziałaś mu jak się czujesz gdy kochacie się krótko? Jak jest taki opiekuńczy i kochany to ma teraz szansę to udowodnić jak mu o tym powiesz i to zaproponujesz. tylko dajcie sobie szansę. Zresztą to Twój wybór. Pozdrawiam.

Witam wszystkich dyskutujacych. Jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieje ze moja wiedza na cos sie przyda jak i wasza bo mam nadzieje dowiedziec sie rowniez czegos nowego od was.

szukam dziewczyn , kobiet ktorych mezczyzni nie maja ochoty na sex, jak sie wtddy czujemy wie kazda.... ktora tego doswiadczyla, moze mozemy wspolnie sobie pomoc, piszcie