Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Rozstanie, trudne chwile do przetrwania :(

Polecane posty

Rozgoryczona dokladnie tak jestesmy same mimo ze teoretycznie w " zwiazku bo swieta z rodzina wakacje z rodzina .... itp ale jakos tak jestesmy uzaleznione ze lecimy jak cmy, ja teraz mam problem z glowy bo taki ktos definitywnie mnie rzucil i powiem tak ze z jednej strony to dobrze bo w koncu jestem oficjalnie sama i moge " "wolnego " z ktorym bedziemy mieli rowne szanse a z drugiej to bardzo brakuje mi rozmow z tamtym , juz nie chodzi nawet o seks ale zwykle rozmowy o wszystkim i o niczym , dlatego napisalam Ci ze jak dasz rade " "wymiksowac" sie w miare bezbolesnie to uciekaj a jak nie to no coz zostalo Ci podzielic nasz los ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona28
nie potrafię się wymiksować. żebrzę o ochłapy i sama siebie za to nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Wymiksować się jest bardzo trudno ale muszę to zrobić , bo zwariuje. Życie jest tylko jedno i nie ma sensu marnować je myśląc cały czas o kimś, piszę coś w co sama nie wierzę ale muszę sobie to powtarzać. Jest ciepło i trzeba korzystać z życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co u Was jak minal pierwszy majowy weekend??? bo ja przyznam sie szczerze bawilam sie calkiem niezle troche z rodzinka troche ze znajomymi a w " przerwach" walczylam z awaria autka i malowaniem piwnicy i przyznam sie szczerze ze praktycznie wogole nie myslalam o panu j - coraz bardziej wierze ze to koniec mojej meki z nim;) pozdrawiam cieplutko i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
aaanati cieszę się , że chociaż Tobie udało się miło spędzić weekend bez myślenia o panu j . Ja niestety bardzo dużo myślałam , bo wszystko jest za świeże a dzisiaj to już mam mega doła , chyba ta pogoda mnie jeszcze dobija. Oj chciałabym mieć charakter jak nasza żaba , spaść otrzepać się i iść przed siebie bez oglądania się, ale niestety tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche ... Zaba jest facetem ... dla nich to jest norma , machnac lapka pojsc dalej , ewentualnie znowu cos upolowac .... ja tez im tego zazdroszcze .... niestety pogoda sie troszke zepsula a szkoda , zdecydowanie bardziej mi sie funkcjonuje przy ciepelku;)) jak slonce swieci jakos tak fajniej sie zyje;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Dlaczego nie urodziłam się facetem , byłoby mi o wiele łatwiej. A tak to tylko myśli się kłębią w tej głupiej głowie. Szkoda że żaba nie zagląda , bo taka ciekawa dyskusja była i jakoś tak inaczej się robiło jak można było narzekać na facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje . Zaba wnosila " troche " meskiego punktu widzenia ;)) moze zajrzy jeszcze a moze juz sie ogarnal i np jest zajety nowa " zabawka':))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
aaanati a ja myślę , że się wkurzał jak ciągle pisałyśmy , że typowy facet , ale fajnie by było gdyby coś napisał. Jednak to życie bez facetów jest nudne, hehe , nutka dobrego humoru dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo faceci ( niektorzy) nie umieja dysutowac, wydaje im sie ze co powiedza to jest swiete , powinnysmy przyjac do wiadomosci i ani sie wazyc kwestionowac;)) zawsze ciekawe jest spojrzenie kogos innego " swiezego" na problem;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
aaanati masz rację , że w większości nie potrafią dyskutować i bardzo szybko się obrażają . To wszystko jednak zależy ile w facecie jest "faceta" a ile człowieka . Ale podsumowałam teraz płeć przeciwną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
miłego aaanati , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Mam ochotę wyć z wściekłości , z żalu , z bólu - to jest mój dzisiejszy nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche jak C pomoc ?? cos sie stalo czy dopadła fala " deprechy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Fala deprechy połączona jeszcze z zachowaniem mojego męża. On k..wa zamiast przyciągać mnie do siebie to jeszcze odpycha. Nie wiem jak można mówić , że się chce z kimś być i tak się chamsko zachowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche moze zostal wychowany tak?? moze Ojciec kiepsko sie odnosil do matki a jemu nikt nie wytlumaczyl ze nie tedy droga?? moze sprobuj mu powiedziec ze Cie rani??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Masz rację , że tak został wychowany i ostatnio właśnie słyszał jak jego mama się żaliła na ojca i to mu powiedziałam , ale to grochem o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jego matula nie moze z nim porozmawiac?? moze ona jemu by wytlumaczyla co i jak ?? bo inaczej no coz z biegiem lat moze mu sie coraz bardziej wydawac ze na kobiete trzeba " warczec':(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Wiesz jak to jest , niby rozumie a jak później co do czego to i tak ja jestem najgorsza , bo to przecież jej synuś i zlego słowa nie można powiedzieć. Już się nauczyłam nie żalić się teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak , masz racje zadko ktora matka potrafi byc obiektywna w stosunku do synusia :( niestety ..... a jakas zaprzyjazniona kuzynka kolega??? nie znajdziesz nikogo kto mu delikatnie " otworzy" oczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Przecież w oczach innych to ideał , dobry kamuflarz to połowa sukcesu a u niego to chyba pełny sukces. Jak ktoś jest wychowany tak , że mówi się do niego jaki to on jest dobry i piękny to za takiego się uważa i nikt i nic nie przemówi do rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
A teraz to już wiesz jaka jestem zła w jego oczach , bo ja zdradziłam a on cacy , nic nie dociera i mam się mu kłaniać , ale nie leży to w mojej naturze i to go boli i chce mnie dobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba musisz nauczyc sie olewac go zupelnie , albo jak marudzi to mu powiedz zeby sobie zmienil jesli jestes taka niedobra a jak tego niezamierza zrobic to ma zamknac dziub;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
myślisz , że nie robię tak ale mam taki wredny charakter , że ciężko mi jest się nic nie odezwać i wiesz jak to wtedy wygląda , kłótnia za kłótnią a ja się denerwuje przy tym , bo nie umiem inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak , musisz sie nauczyc ignorowac jego gadanie w takim razie ... innego wyjscia nie widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
jak go ignoruje to też źle , czasami to naprawdę brak słów i sił. Ktoś kiedyś powiedział , że małżeństwo to jak więzienie z dożywociem i święta racje tylko co niektórzy mają o zaostrzonym rygorze i bez możliwości wyjścia na przepustkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
aaanati co tam dzisiaj u Ciebie? U mnie coś lepszy humor , raz na wozie raz pod wozem , ciekawe jak długo tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche u mnie juz calkiem dobrze ( troche boje sie zapeszyc wiec moze nieszczegolnie sie chwala bojac sie ze chandra moze wrocic) ale tak jak wczesniej pisalam , flirtuje sobie na prawo i lewo, aktualnie wciaz z tym 26 latkiem - nie krzycz ze dziecko wiem:PP ba nawet umowilismy sie na piwo i przyznam sie ze tego mi trzeba - wiem ze za mlody nic z tego nie bedzie i dzieki temu nie stresuje sie a dobrze bawie, popisze mi troche smsow , troche " poslodzi" wlasnie czegos takiego potrzebowalam aby definitywnie zamknac rozdzial z panem j, mysle ze powinnas sobie znalezc kogos takiego;P polecam latwiej zniesiesz meza i "rozstanie" z kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×