Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DariaMagdalena1919

Czy jako chrzestni trzymaliście swoich chrześniaków do chrztu na rękach?

Polecane posty

Gość DariaMagdalena1919

W tamtym tygodniu był chrzest mojego chrześniaka- synka kuzynki. Jest to mój pierwszy chrześniak więc nie wiedziałam za bardzo co i jak, ale troche się zdziwiłam że nie mogłam ani na moment potrzymac małego w kościele. Jak poszliśmy do kościoła to maluch spał w wózku więc się nie narzucałam, pózniej zaczął płakac i kuzynka wzięła go na ręce, zasnął. Nadszedł czas chrztu swiętego, musielismy podejsc do ołtarza, więc mówie do kuzynki że może ja go teraz wezme. A ona że nie bo ładnie śpi i nie bedziemy go przekładac bo się rozbudzi. ok, ona trzymała małego podczas polewania wodą. usiedliśmy zaczęła narzekac ze ręce ją już bolą od trzymania małego. to ja mówie ze daj potrzymam go. a ona znowu że nie bo się obudzi. Dziwnie sie czuje co to za matka chrzestna że nawet chrześniaka nie trzymałam w czasie chrztu. Nie wiem może u nich taka moda, że już chrzestni nie trzymają tylko rodzice. Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie trzymałam
tylko rodzice. w obu przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka Sofii
A mi ksiądz już w zakrystii powiedział żebym nie byłą zaborczą matką i oddała dziecko w rece chrzestnej, przez cały chrzest trzymała ją chrzestna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym tego nie zrobila
Ja nie trzymałam chrześniaczki podczas chrztu. Tatuś ją trzymał. Jak chrzciłam swojego syna, to ja Go trzymałam. Tak kazał ksiądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymałam do chrztu moją chrześnicę bo chrzestna trzyma dziewczynkę a chłopca podaje do chrztu chrzestny :) Ni wiem czy jest tak wszędzie, ale na wszystkich chrztach jakie widziałam tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie trzymałam
to chyba naprawdę nie ma znaczenia kto fizycznie dziecko trzyma.Jestes tam w innym celu. Jakby moje dziecko spokojnie spało to tez bym go nie przekładała na ręce chrzestnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda nie jestem chrzestną ani nie chrzciłam, ale w naszej parafii widziałam kilka chrztów i zawsze rodzice trzymali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaMagdalena1919
No to może teraz tak jest. Bo jak moja siostra była chrzestną to trzymały na zmiane małą raz siostra jako chrzestna, a raz mama dziewczynki. Jak mówiłam mojej mamie to ona mówi że kiedyś było tylko tak że rodzice chrzestni całą msze trzymali dziecko, a już w czasie polewania główki to koniecznie chrzestni. A teraz chyba coraz częsciej rodzice sami trzymają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko też do chrztu trzymał chrzestny a całą mszę spało w nosidełku i wcale nikt go nie brał na ręce :) w ogóle to wszystko jedno u kogo jest dziecko podczas mszy, a do chrztu trzyma ta osoba, którą wyznaczy ksiądz i w moich stronach jest to albo chrzestny do chłopca, albo chrzestna do dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaMagdalena1919
A u nas ksiądz nie wyznaczał. kuzynka podeszła z malym do chrztu to ja wzięłam szatkę i ksiądz tylko mi pokazał kiedy mam ją położyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaMagdalena1919
no raczej nie mogę bo mieszka 200km ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odświeżę trochę temat. za tydzień chrzczę swoją córeczkę i zamierzam całą mszę trzymać ją na rękach. po 1 będzie spokojniejsza, a po 2 mimo, że chrzestna mieszka w tym samym mieście ani razu nie miała jej na rękach i nawet nie wiem czy by potrafiła ją trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko, rio bravo
mój brat chrzestny w dniu chrztu miał 1 raz dziecko na rekach i miał wtedy jeszcze 17 lat:D nie martw się, jest chyba jeden moment kiedy chrzestni trzymają dziecko, ale nie pamiętam to u mnie to było 10 lat temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 3 chrzesniakow i tylko jednego musiałam trzymać w kościele przy polewaniu woda , to zależy od kościoła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie trzymałam swojego chrześniaka na rękach. Też się zdziwiłam, bo myślałam, że siostra da mi go w momencie polewania główki ale nic takiego nie miało miejsca. Trzymałam go dopiero w domu podczas obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×