Mój facet przestał mnie podniecać :/

3 lata jesteśmy ze sobą, ale odkąd on nie robi nic innego poza siedzeniem przy komputerze, do tego zawsze na wszystko ma czas, kiedy go proszę by np wymienił żarówkę on dalej gapi się w monitor, że sama zdążę ją wymienić, a on ocknie się po jakieś godzinie z pytaniem "gdzie ta żarówka?", to naprawdę odrzuca mnie. Kocham go, ale kompletnie przestał mnie pociągać jako mężczyzna bo właściwie przestałam widzieć w nim mężczyznę. A jeszcze od kilku dni widzę jak się przystawia, bo brakuje mu seksu już. Jak mam mu powiedzieć, że zwyczajnie nie mam ochoty się z nim kochać? Że mnie nie podnieca?:(

"Nie mam ochoty się z tobą kochać" Taki przykład

popros , by usiadl.Wlej mu szklanke cieplego mleka i kaz wypic. Potem mu powiedz spokojnie i z szacunkiem: nie podniecasz mnie nie bede sie z Toba kochac, bo............. Powinien przymyslec i cos zrobic .

Zastanawiam sie co pomysli facet jak mu tak wlasnie powiem :/

A po co masz mu o tym mówić? Lepiej się zastanów po co nadal z nim jesteś?

jestes zwykla kurwą i tyle.. nie rozumiem jak mozna nie miec ochoty na sex ze swoim partnerem gardze toba.. pewnie predzej czy pozniej go zdradzisz lub zostawisz do piachu z toba szmato

Może tak: "Jeśli zrobisz to co powiem może będzie bara bara, a inaczej nie masz szans" Czemu z nim jesteś jeśli taki fatalny? Strach przed samotności, czy może ma w chuj kasy? Bo skoro cię nie rusza to raczej o miłości nie masz co kłamać...

bo tak naprawde to pewnie nigdy cie nie podniecal. jestes z nim dla kasy czy tylko chcesz tak powiedziec zeby mu dowalic

"właściwie przestałam widzieć w nim mężczyznę" Może jesteś typem kobiety, którą trzeba trzymać na smyczy, bo tylko wtedy doceni.

Poczekaj. Jaki jest Twój problem? Masz kłopot z odmawianiem mu seksu czy ogólnie już Cię nie pociąga i przestał być atrakcyjny?

wcale sie nie dziwie ze ja juz nie podnieca..przeciez powinien sie nia zajac a nie soba...ona oczekuje zainteresowania zabiegania o nia ,komplementow szeptanych na uszko...i rozmowy...mam racje...i oczywiscie namietnosci...faceta ktory jest jak wulkan energi a nie jak zombi ktory tylko egzystuje....

Na kase nie lece bo on jej nie ma. Wydaje mi sie ze przestal mnie pociagac bo nic nie robi. Wiecznie tylko w komputerze siedzi. Pracy nie ma. Ze mna nie rozmawia. Gdy o cos go prosze, to musze dlugo czekac, az w koncu sama to robie. A on jeszcze bezczelnie przychodzi i pyta czy sie pobzykamy :o Chyba jakis idiota jest. Ja lubie seks, nie powiem, ale jak na niego patrze to mi sie odechciewa. Z wygladu mnie pociaga, ale to jak sie zachowuje powoduje ze bierze mnie na mdlosci. A on mi caly czas mowi, jak na niego dzialam, ze jestem seksowna, ze jeden moj dotyk i on juz jest podniecony. Fajnie, tylko ja nie czuje tego samego. Kiedys bylo inaczej :(

witam w klubie

Facet stał się bierny a Ty lubisz pewnie energicznych i żywych. Zastanów się, czy jesteś w stanie pogodzić na życie z takim facetem. Może już po prostu go nie lubisz? Czy uważasz go za ciekawego człowieka?

ja równiez pozdrawiam