brak doświadczenia w seksie

jestem z toba szczera. czasu straconego nie nadrobisz,ale wystartuj wreszcie i skosztuj jak smakuje zycie.NIE SPIJ.

oczy: skąd taka pewność, że nie nadrobię, może będzie inaczej?

mój nick to nie lol tylko głowa i obie ręce w górze jak na imprezie, bo tańczę :D he ciekawe pytanie swoją stroną, ile to jest kilka, jak bym powiedziała że 3 to jeszcze nie kilka, tak 4-7 ;)

ale po co masz cokolwiek nadrabiac! z takim podejsciem nic nie osiagniesz.

może nie rozumiesz, bo nie byłaś w takiej sytuacji. Ja- będąc w swoim wieku i nie mając żadnych kontaktów intymnych z dziewczynami- mam naprawdę bardzo zaniżoną samoocenę.

lol: jesteś zawodową tancerką?

Pytanie brzmi następująco: Czy masz kompleksy dlatego, że w wieku 27 lat nie masz żadnych doświadczeń seksualnych, czy nie masz żadnych doświadczeń seksualnych dlatego, że masz kompleksy. Niby niewielka różnica, acz fundamentalna.

a dlaczego bedac w tym wieku nie miales jeszcze zadnych kontaktow intymnych? tu jest pies pogrzebany.nad tym sie zastanow i zrob cos by to zmienic.

słuchajcie: zastanawiałem się nad tym naprawdę długo i dużo razy, ale nic konkretnego nie wymyśliłem. Wbrew pozorom takich osob jak ja jest sporo.

A wizytę u psychologa rozważałes?

nie bardzo. Znam wiele osób po psychologii, bo studiowałem podobny kierunek na wydziale, na którym była też psychologia. Jakoś nie mam najlepszego zdania o psychologii.

a któraś z Was była lub jest w podobnej sytuacji do mojej?

ja nie naleze do tej sporej,jak piszesz grupy. i widocznie za malo myslales,skoro nic nie wymysliles.dopoki nie odkryjesz powodu-bedziesz stal w miejscu dalej.

oczy: nie, zamierzam się zmienić ( takie postanowienie noworoczne). Może byłem ogólnie dla ludzi zbyt oschły i odsuwałem się od nich. Fakt: lubię samotność.

a jakie macie zdanie o mnie, na podstawie tego, co tutaj piszę?

czyli jest jednak wyrazny powod. :) gwarantuje ci,ze bycie w dwojke daje duzo wiecej przyjemosci niz samotnosc.zycze ci,zebys sie o tym wkrotce przekonal.

a napiszesz jeszcze, jakie masz o mnie zdanie?

sorry, ktoś mi się wkręcił. A gdzie najłatwiej byłoby kogoś poznać?

a ja proponuję na początek poznać jakąś kobietę, zakochać się, a potem martwić o seks. to nie jest fizyka jądrowa, to się czuje i wielu rzeczy można się szybko nauczyć, jeśli jest chemia, tj. odpowiedni partner. powariowali wszyscy z tym rżnięciem na prawo i lewo i wiecznym kombinowaniem kiedy, z kim, gdzie, jak, po co etc. sporo osób, mimo wieku, wciąż się jeszcze nie zakochało, nie wie, co to miłość, ale jakoś nie widać, żeby ktoś zakładał temat "nie mam doświadczenia w miłości", wszyscy tylko ten seks przeżywają :/

nie oceniam ludzi,ktorych nie znam.

Wyszło szydło z worka. To ten walikonik co wciąż zakłada tematy masturbacji w czasie jazdy, tramplingu i tańcach na barze :P

w miłości też nie mam doświadczenia. Ale nie bardzo wiem, gdzie teraz kogoś szukać, bo czasy szkoły i studiów minęły.

ludzie, ja piszę o swoich problemach, a nie o żadnych tańcach na barze czy masturbacji...

pracujesz? mieszkasz sam? czym sie interesujesz? czlowieku to twoje zycie.nie wymagaj,zeby anonimowi,przypadkowi ludzie mysleli za ciebie.

aktualnie tej pracy szukam, mieszkam z rodzicami, interesuję się literaturą, muzyką...

27-latek sorry, ktoś mi się wkręcił. hehe klasyczna wtopa walikonika http://f23.wikia.com/wiki/Wtopa a ten dalej udaje, że to nie on :P

mysle,ze powinienes sie bardziej zaangazowac. zawalczyc.moze jestes ambitny ale chyba za leniwy. nie wszystko przychodzi w zyciu tak latwo jak talerz zupki od mamy.

czyli masz problem z poznaniem kogos? nie chodzisz na imprezy nie masz znajomych, ktorzy maja znajomych? ;)