tęsknię za byłym

byliśmy razem 4 miesiące zakochałam się strasznie i potem on mnie zostawił. Powiedział że to było zauroczenie. Cierpiałam strasznie, ale znalazłam sobie szybko nowego faceta właściwie to on znalazł mnie. Układało nam się przez 2 miesiące, aż do momentu kiedy spotkałam się z byłym bo zaczął naciskać i mieszać mi w głowie powiedział że mnie kocha i chciałby wrócić. Spotkaliśmy się przez co teraz cierpi mój obecny facet. Powiedziałam mu że potrzebuję trochę czasu na ogarnięcie tego wszystkiego. Chcę wrócić do byłego ale nie wiem jak powiedzieć obecnemu że to już koniec on nie popełnił żadnego błędu i wiem że mnie kocha POMOCY

czego oczekujesz? to twoje życie więc podejmuj w nim decyzje

głupia byłam że spotkałam się z nim. Uczucia odżyły, a tak pięknie układało się z obecnym facetem. Teraz oboje cierpimy przez mój wybryk. Tamten zostawił mnie dla innej a dla obecnego jestem wszystkim. Włożył całe serce w nasz związek a ja wszystko spaprałam w dodatku przed świętami. Wiem że dwóch nie zatrzymam dla siebie.

zepnij się a dasz radę, kobiety nie takie sztuczki potrafią

GÓPIA JEZDEŚ.

bedziesz tego zalowala, jesli spieprzysz obecny zwikazek. ten, do ktorego chesz odejsc bawi sie twoimi uczuciami, chce sobia udowodnic, ze w kazdej chwili, kiedy tylko zechce moze cie miec. Pobawi sie, pobawi i znowu rzuci. i tak nie bedziesz miala zadnego z nich. zastanow sie nad tym!!!!!!!!

MIałam identyczną sytuację. Wybrałam tego drugiego i jesteśmy razem już 15 lat.

dzięki za porady chyba jednak pozostane z obecnym chłopakiem. Były namieszał mi w głowie i zapomniałam że liczy się tylko mój facet. Nie wiem jak mu to wynagrodzę muszę odbudować zaufanie.

Wróć do mnie myszko kocham Cie skarbie tak mocno, byłem głupi przepraszam;-(

Jako wynagrodzenie Daj mu dupy

15??????????????

Napuść ich na siebie i niech wygra lepszy. Nie ma to jak bitwy samców.

mam 28 lat. nie napuszczę ich na siebie chociaż mój obecny facet raz wziął mój telefon i odebrał jak tamten dzwonił do mnie co chwilę. Powiedział mu co myśli na ten temat i przez chwilę miałam spokój. Narazie jesteśmy w tygodniowej separacji i nie wiem co u mojego misia teraz się dzieje.

Zapomnijmy o przeszłości kocham cie

Z obiektywnego punktu widzenia, zachowałaś się wobec obecnego chłopaka, podobnie jak były wobec Ciebie. Dlatego można by rzec, że jesteście z byłym siebie warci. Mam nadzieję, że przemyślisz to wszystko, i jeśli zdecydujesz się być z obecnym, nigdy już go nie postawisz w takiej sytuacji. Chyba, że on również odwinie podobny numer i też zacznie wzdychać do innej. I kółko się zamyka.

wracać do Ciebie? Ty już znalazłes sobie pocieszycielkę

Bo Cie kocham a Ty mnie kochasz

gdybyś mnie kochal to nie szukałbys pocieszenia u innej

Pierdol sie śmieciu zostaw mnie!

to powyzej to nie moje. Wulgaryzmy nie w moim stylu

Wiem...

Co wiesz? Ze ja wiem, ze masz już inna?

heh przerabiam podobną sytuacje tylko że moja piękna pracuje razem z panem z którym wcześniej była i jest duży niesmak. Jak chciała mu tak ulżyć w cierpieniach to jest tel mail sms a ta umówiła się z nim. W moim odczuciu nie ufam już jej i nie wiem co będzie a tak jej zależało na poważnym związku. ehh zycie

Wiem że to wyżej nie ty pisalaś. Nie mam żanej innej. To ty masz innego

widziałam Cie z nia

a ja nie mam żadnego innego. To nie ja

Gdzie kiedy z kim?

po co piszesz jak to nie ty

gdzie, kiedy? Jakie to ma znaczenie. Wiem, ze jest inna kobieta

moze jednak ja