Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pół rokuuuuu

pół roku bez seksu...!!!

Polecane posty

Gość pół rokuuuuu

witam wszystkich. od pół roku jestem w związku z pewnym facetem. jest fajnie ale jest pewnien wcale nie mały problem, a mianowicice nie uprawialiśmy jeszcze ze soba seksu. szczerze mówiąc było juz pare takich sytuacji które sprzyjały temu ale o zgrozo on nie mógł....pytałam sie czy cos ze mna jest nie tak ale uskarżał sie tylko na stresy i w ten właśnie sposób się wytłumaczył. odpuściłam... ale sytuacja sie powtórzyła jeszcze dwukrotnie. zaczynam sie martwić! Jak myslicie w czym tkwi problem? prosze o radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mógł?
w sensie ze mu nie stanął? czy jak....były to sytuacje juz takie bardzo bliskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam grype buuu
e tam.Impotent jak diabli.Uciekaj poki nie maz .Potem bedziesz musiala go zdradzac , i byc pania puszczalska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może głupie
Moze narkoman, alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
no nie stanął....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
nie nic z tych rzeczy. to naprawdę bardzo porzadny człowiek. kumpela mi radzi żeby go wziąć z zaskoczenia ale szczerze mówiąc nie wiem czy to cokolwiek da....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
To pewnie ze stresu. Nie skreślaj faceta. Przynajmniej masz gwarancję że Cię nie będzie zdradzał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam grype buuu
ja nie moge -dobre dobre .Z zaskoczenia to mozna napasc na wroga na wojnie . Ale w seksie ?Kobieto nabawisz sie komleksow, nerwicy a tu miekka bedzie fujarka. Skresl na tym etapie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
jak go moge skreslić tylko z jednego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Pierdzielisz. Nie samym seksem człowiek żyje. Co ci z tego że cię facet porządnie zerżnie jak oprócz tego nic więcej nie oferuje. Myślę że wizyta u seksuologa + wyrozumiałość i cierpliwość partnerki pomogą zwyciężyć niemoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Czy masturbacja też mu nie wychodzi czy to tylko przy Tobie ma problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam grype buuu
kobieto -mozesz.Impotent w lozku to dramat. Za kazdym razem bedziesz sie stresowala, denerwowala czy stanie , czy nie. Po jakims czasie bedziesz zwyczajnie miala ochote dac mu w pychol. Leczenie impotencji jest baaaardzo trudne. I kosztowne.Leki sa koszmarnie drogie na opadajace czlonki :-P Z czasem i tak go kopniesz, badz bedziesz zdradzac . Bankowo. Dorobisz sie tylko miana kurwiszcza. Potrzebne takie zakonczenie znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Idź grypę lecz lepiej a nie głupoty opowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
ja to wszystko wiem. ale sam temat jest strasznie niezręczny. zapytałam go raz o to sądząc ze problem tkwi we mnie i odpowiedział ze to wszystko przez stresy. i jak mam wyskoczyc w takiej sytuacji w propozycja pójścia do seksuologa. to nie chodzi tyko o sam seks ale o potomstwo gdzieś w przyszłosci. boje sie że problem może faktycznie byc poważniejszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam grype buuu
ok.Niech autorka buja sie dalej z impotentem Powodzenia za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
Do Ave Cesar - no właśnie rączka sie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Czyli problem w psychice. Jest więc nadzieja że da się to prosto wyleczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Wiesz to jest tak że facet się stresuje, ma problem ze wzwodem , co go jeszcze bardziej stresuje i ma jeszcze większy problem ... i tak to narasta. A wystarczy łagodność i zrozumienie na początku i problem znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Gejom nie staje ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no stres stres
takie zycie,nie pytaj czy to twoja wina bo dokladasz nowego stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
bez żartów z tym gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa....
Po pierwsze nie skreślaj faceta, nie daj mu odczuć, że coś jest z nim nie tak. U młodych facetów najczęstsze przyczyny kłopotów z erekcją to: - tzw. stres zadaniowy, kwestie związane z psychiką, tzn. jeżeli partnerka im się bardzo podoba, to boją się, że nie staną na wysokości zadania i tak się właśnie dzieje. Tego typu problemy można bardzo łatwo (wbrew temu, co ktoś wyżej napisał) wyleczyć, wystarczy wizyta u dobrego seksuologa, który zazwyczaj przepisze lek (popularna Viagra) na pierwszych kilka razów, żeby facet zobaczył, "że może" i potem już zwykle problemy znikają - drugi problem, rzadszy w młodym wieku, ale już koło 30tki może się zdarzać, to niestety problemy ze zdrowiem, zły tryb życia, stres, alkohol. Tutaj tym bardziej trzeba się wybrać do lekarza (seksuologa lub urologa). Sytuacja może być nawet poważniejsza (chyba, że próbował tylko po naprawdę dużej ilości alkoholu). Proponuję spróbować na trzeźwo. Jeżeli też będzie problem, to naprawdę warto zrobić badania, bo erekcja zależy od prawidłowego funkcjonowania naczyń krwionośnych. Jeżeli coś z tymi naczyniami jest nie tak, to najpierw mamy problemy z erekcją (najwęższe naczynia), a potem np. zawał. Tak, czy inaczej, warto się wybrać do lekarza. Rozmowa trudna, ale im dłużej będziecie ją odwlekać, tym gorzej. Oczywiście trzeba delikatnie, tak, żeby nie poczuł się, że go atakujesz, nie doceniasz. Trzeba wytłumaczyć, że martwisz się o jego zdrowie. Facet, który ma takie problemy, zacznie unikać seksu, a tego chyba nie chcesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół rokuuuuu
tak bywa.... - wielkie zięki za powazne potraktowanie tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×