jestem za bogata oficilany powód zerwania

Tak się tłumaczy, twierdzi że głównie moje grono tak to odbiera i ma dosyć wymiany zdań z tymi frajerami,że w końcu któremuś wypierdoli Drugi powód nie jest mi w stanie zapewnić takiego życia do jakiego jestem przyzwyczajona, po za tym o to o co ostatnio się kłóciliśmy jest dla niego śmieszne w tym moje fochy Mój stary i tak zawsze będzie przeciwny, będzie mnie namawiał do rozwodu, jeśli oczywiście zgodzi się na ślub, a ja jak poznam życie i zobaczę na czym polega prawdziwy związek we dwoje, po prostu się rozwiodę a niby 2 lata to nie jest poważny związek to po co z nim byłam,aż tyle, fakt mój tata go nie lubi, ale mimo to go szanuje ale dalej są na pan Zamiast dać sobie spokój bo to byłą jego decyzja, a on tez mnie wkurwia raczej powinien skorzystać z psychologa Jakoś mi zależy na nim